Dlaczego mi to zrobiliście, drodzy scenarzyści?! Dlaczego uśmierciliście postać Athelstana? Bez niego to już nie ten serial, ten człowiek był swoistym mostem między dwoma wykluczającymi się światami, piękny wewnętrznie, pełen rozterek i właśnie dlatego tak bardzo prawdziwy i ludzki, autentyczny. Nie godzę się z tym, po prostu.