jakoś tak się składa, że kolejny serialik TVP o wojnie i po raz kolejny pojawia się postać prostytutki.. czyżby ktoś tam u nich miał słabość do takich osób ?!?! a może potrzebę poczuć się lepiej bop mają związek a z taką osobą ?! a może przy okazji ugruntować w społeczeństwie tzw jedność, by przygotować podwaliny pod ewentualne przyszłe wydarzenia, by jeszcze lepiej skonsolidować warstwy społeczne by jeszcze lepiej niż w poprzedniej, ostatniej wojnie, działać na rzecz Państwa, mimo różnic ?! ale jednak,mdli, sięganie po takie osoby, i usilne wmawianie ludziom, że można na nich liczyć, że stanowią potrzebną cześć.. poza tym, kostiumy nawet ok ale coś za "bogato", rekwizyty, scenografia nawet ok, ale dialogi to już żałosne, ogólnie fabuła "plastikowa", teraz każdy serial, film, skierowany jest do młodej widowni, więc postacie też są bardzo młode, to takie sztuczne, ALE właśnie to kolejny dowód że te produkcje mają nie tylko przyciągać młodych widzów ale także urabiać mentalnie postawy młodego społeczeństwa, bo przecież starej części nie trzeba już i nie da się namówić bardziej, a korzyść w razie czego będzie mniejsza ze starszych osób więc należy się skoncentrować na młodych, jako inwestycji ideologicznej, dodatkowo typowe sytuacje, "słodkie" dramaty, epickie poświęcenia, oczywiście nie może zabraknąć namiętnych romansów scen jeśli nie erotycznych to romantyczno-ckliwych jednocześnie "gorących"; serial dla nie wymagających widzów, dla których wystarczające są powierzchowne frazesy; tasiemiec, który niczego nie wnosi w kolejnych epizodach, poza przeciąganiem powodów do pokazywania postaci które z jakiś socjologicznych powodów, sporo ludzi podnieca; jako osoba lubiąca historię, dobrze orientująca się w historii, uważam że nieco szkodzi taki serialik zarówno w poznawaniu historii jaki i prawdziwym osobom, wojownikom o wolność, strata czasu;