Też jestem fanem skandynawskich kryminałów. I po obejrzeniu Ennemi Public powoli staje się też belgijskich. Zacząłem oglądać La Treve i też trzyma poziom.

Witaj Damian. Właśnie! Podobny, mroczny i duszny klimat prowincji, świetnie wzmocniony zdjęciami "leśnymi". No i gra aktorów, o których wcześniej nigdy nie słyszeliśmy. Jeżeli nawet autorzy seriali (Intruz tez dobry, ale Wróg lepszy) naoglądali się skandynawskiej klasyki, to mieli prawo, wielu reżyserów tak robi. Najważniejsze, że jednak stworzyli cos własnego, belgijskiego. A ja mam bzika na punkcie filmu skandynawskiego - nagrywam wszystko jak leci (poza familijnymi) od Islandii po Finlandię i rzadko się zawodzę. Mam ok. 300 płyt DVD nagranych z TV, w tym ponad 25 seriali. Pozdrawiam babasza

Który oceniasz lepiej - LaTreve czy Wroga Publicznego ?
Ja uwielbiam norweskie kino, LaTreve byl fajny, ale jednak sporo skopiowal z 2 czesci "Układu"