Postać Bena była strasznie traktowana w serialu, odkąd się pojawił.. Nie dość, że Claire traktowała go jak osobistego asystenta od wszystkiego to jeszcze obrażała go , kiedy był obok. Ale to jak traktowała go Alex jest okropne! Wpędzała go w kompleksy, traktowała jak głupka, a to co się działo w odcinku gdzie całą rodziną byli na jeziorze to było przegięcie. Nie dość, że olałą go totalnie bo ją już drażnił, to jeszcze porzucili go na wysepce. A to jak zachowała sie Lily i Joe też było okropne.. Zero empatii w tym odcinku.. Jak można wypuścić na wodę nieprzytomnego człowieka, Lily nie ma 5 lat, żeby nie pomyśleć o konsekwencjach.. Jeśli to miało być zabawne to im nie wyszło.. Postać Alex drażni mnie od samego początku, ale od 8-9 sezonu to już jest masakra... Wiecznie rozdrażniona, egoistyczna, traktująca ludzi z góry i jak totalnych idiotów. Dodatkowo dlaczego aktorka grająca Haley dlaczego ona sobie napompowała usta... Jeszcze rozumiem, ze aktorka grajaca Claire chce oszukać czas, ale tak młoda osóbka?