Sułtan rozkaże zabić Paszę, bo dowie się o zdradzie Ibrahima z Nigar.

Jesteś pewna? Mnie się wydaje, że chodziło raczej o zbyt wielką potęgę Ibrahima, która skutkowała intrygami zazdrosnikow i Hurrem. Nakładli sultanowi do głowy, że Ibrahim mu zagraża. Tak mówi historia. A jeśli chodzi o serial, to nie doszłam jeszcze do tych odcinków. Nie chcę przyspieszać tego momentu.

W najbliższych odcinkach faktycznie Ibrahim będzie w niebezpieczeństwie.Otóż sprowadził sobie weneckiego artystę,któremu nakazał zrobienie swojego popiersia.Hurrem doniosła o tym sułtanowi i ten udał się do pa łacu Ibrahima,gdzie w ogrodzie zobaczył artystę pracującego nad popiersiem i samego Ibrahima.Zresztą już wcześniej sułtan przyłapał Ibrahima na tym,jak rozprawia o tym,że będzie panem świata.Wracając do sytuacji z ogrodu,to Ibrahim zmieszany odpowie,że pracują również nad popiersiem sułtana,jednak sułtan spojrzy na to nieprzychylnym okiem.W końcu wezwie Ibrahim do siebie,powie mu co o nim myśli,a głowę na popiersiu zetnie mieczem.Ibrahim postanowi zrezygnować z funkcji Wielkiego Wezyra,spakuje się,zostawi Hatice i uda się do pałacyku myśliwskiego bodajże.Hatice będzie szaleć z rozpaczy.W międzyczasie będą zaręczyny Mustafy z Aybige i Hatice poprosi Mustafę,żeby udał się do pałacyku myśliwskiego i namówił Ibrahima do powrotu.Ibrahim długo będzie się miotać.Odbędzie też rozmowę ze swoim bratem,któremu wyzna,że czasem chciałby znów być tym nic nie znaczącym chłopem z Pargi i móc zabrać tam kobietę,którą kocha czyli Nigar.Powie też,że miłość do Hatice skończyła się w momencie,gdy ona mu powiedziała,że jest sługą i wraz z końcem ich małżeństwa przestałby być wezyrem.
Koniec końców Ibrahim pojawia się w pałacu w trakcie uroczystości,wszyscy są szczęśliwi,jednak po zakończeniu uroczystości Ibrahim zamierza wracać do pałacyku myśliwskiego,co rozjuszyło sułtana i postanowił wtrącić go do lochu.Ibrahim jest pewien,że czeka go śmierć.Sułtan dość długo się nim bawi,nawet kaci wyciągają go z lochu i stawiają przed obliczem sułtana,a ten obwieszcza Ibrahimowi,że albo bycie Wezyrem będzie jego przekleństwem albo zwycięstwem.I to od niego zależy,którą drogą pójdzie.Już wszystkiego dokładnie nie pamiętam,ale Sułtan daruje życie Ibrahimowi i ten od razu udaje się do swojego pałacu,gdzie czekają Hatice,Valide i Mahidevran będąc pewne,że Ibrahim został zabity.
Ibrahima gubi pycha i coraz większa pazerność na władzę.Nie jest lojalny wobec sułtana i zapomina o tym,że był zwykłym rybakiem z Pargi,któremu sułtan odmienił los.Fakt,wykształcił się i zasługuje na swoje stanowisko,ale z każdym dniem coraz bardziej traci grunt pod nogami.
Ibrahim zostanie zabity dopiero w 88 odcinku i raczej fakt zdrady Hatice to zapewne tylko jedna z przyczyn.Bo o zdradzie będzie wiadomo duuuużo wcześniej.Zapewne sułtan uzna,że Ibrahim nie posłuchał go wówczas,gdy darował mu życie..Ibrahima jednak pochłonęła żądza władzy.Nie wiem do końca jak to będzie,gdyż tych odcinków nie widziałam jeszcze.

Dlatego wydaje mi się, że Ibrahim jest przedstawiony w serialu w sposób nie fair. Niby dlaczego nie miałby w końcu zapomnieć o tym, że był synem rybaka z Pargi? Owszem, dużo zawdzięczał Sulejmanowi ale sułtan jemu także, Ibrahim miał wielkie zasługi dla budowania potęgi Osmanów i między innymi dlatego miał tak wielkie wpływy w Imperium. Zresztą to sam sułtan, nikt inny, dał mu władzę niemal równą swojej. A to musiało pociągnąć za sobą zazdrość, zawiść i intrygi i tak też się stało. Sułtan praktycznie wydał wyrok na Ibrahima bez próby wyjaśnienia z nim wszystkiego, zawierzył plotkarzom i intrygantom a potem, jak wiemy bardzo tego żałował. Nie rozumiem po co mu non stop wypominać jego pochodzenie, skoro czynami udowodnił, że zasłużył na wszystkie zaszczyty, jakie go spotkały. Tyle, że trochę się tym wszystkim zachłysnął, lubił podkreślać swoją pozycję a jego wrogowie to wykorzystali.

tyle serial.ale nie wiemy co sie stalo naprawde.mysle, ze powod musial byc powazny.usmiercil meza siostry i historycy podkreslają, wielkiego swojego przyjaciela.bardzo dobrego wezyra, ktory parokrotnie narazil swoje zycie by uratowac zycie sultana.przyjaciela nie zabija sie od tak.chyba

No właśnie chyba się pospieszył, nie wyjaśnił wszystkiego i słuchał intrygantów. Bo chodziło tylko o to, że Ibrahim za bardzo rośnie w siłę i za bardzo upaja się władzą. Jak wiemy na pewno Sulejman potem przecież tego bardzo żałował, czemu dał wyraz w wierszach.
Przyjaciela nikt nie zabija ot tak - chyba, że jest się bezwzględnym Sulejmanem - czym jest zabicie przyjaciela wobec zabicia dwóch synów?

... W dodatku w moich oczach był idiotą. A wiecej prowadził dochodzenia w Haremie, kto krzywo patrzy na jego dziewkę, a nie sprawdził plot na temat Ibrahima. Z historii w dodatku wynika ze zabił Mustafę na podstawie jednego listu. Kretyn po prostu, Bał się że syn jest bardziej lubiany przez wojsko, w najważniejszych sprawach dał plamę na całej długości. Ale cóż pewnie Hurrem dobra była w łóżku, wiec dlatego myślał przyrodzeniem :)

Zgadzam się z Tobą w 100%. Nie znoszę ani Sulejmana ani padalca Hurrem, egoistycznej, zawistnej, mściwej baby o cechach seryjnego mordercy.

;-)) oj Karina przydasz się na FB grupa zamknieta wspaniale stulecie tam az roi się od nawiedzonych fanek Hurrem;l-)))

A co tu miał sprawdzać, skoro miał przed sobą dokładny zapis rozmów ze spotkania Ibrahima z posłami francuskimi, podczas którego Ibrahim przechwalał się, że sułtan jest jak lew, ale on (czyli Ibrahim) potrafi tego lwa poskromić tak, że lew robi wszystko, co Ibrahim mu każe. Nie rozumiem, jakimi intrygami można kogoś zmusić do mówienia takich rzeczy. Co więcej, sułtan po przeczytaniu tego nie miał innego wyjścia i z bólem serca musiał stracić Ibrahima, bo w przeciwnym wypadku straciłby reputację.

czym jest zabicie przyjaciela wobec zabicia dwoch synow?czizas brzmi jak kalkulacje kuby rozpruwacza

Jeżeli myślał przyrodzeniem zabijając Mustafę i Ibrachima, to gdzie było jego przyrodzenie, kiedy zabijał syna Hurrem i podobno ją samą - zwiędło już?

Sulejman nie zabił Hurrem co to za bzdury

To Kuba Rozpruwacz miał tego rodzaju dylematy? Pierwsze słyszę, szczerze mówiąc. A Sulejman zabił przyjaciela i synów ot tak, bez zagłębienia się w istotę sprawy.

Sułtan zabił Ibrahima ponieważ był dość długu podtruwany nagonka przeciwników Ibrahima. Duża cegiełkę dołożyła Hurem. Sam Ibrahim tez świętym nie był też niezły z niego morderca, można powiedzieć ze zrobił karierę po trupach, ale musiał się tez bronic, choć nie w każdym przypadku. Zgubiła go pewność siebie, bezwzględność, pycha i rządca władzy i to ze tym się wywyższał. Zachłysnął się władza absolutna i ogromną wiara w Sułtana ze ten nigdy na niego nie podniesie reki. Można uznać ze Ibrahim praktycznie sam się zniszczył, a Sułtan dał się ponieść emocjom i namowom przeciwników Ibrahima, Ibrahim uważał się za orła a Hurrem za gołąbka którego może rozszarpać, choć gołąbki dostarczają przecież listy, co jest mocna bronia. Oglądając śmierć Ibrahima było mi go żal bo wiele wnosił do serialu, to była świetna postać, bardzo dobrze zagrana.

Absolutnie nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że Ibrahim zrobił karierę po trupach. Owszem, ma na swoim koncie kilka zabójstw ale żadne z nich nie ułatwiło mu kariery. Można powiedzieć, że były wymuszone okolicznościami i że w danej sytuacji on po prostu nie miał innego wyjścia. Nawet w przypadku tego wróża tak było. Przegiął pałę z tymi wymyślonymi wizjami, podsuniętymi przez Hurrem. I dostał to, na co zasłużył.
A co do zachłyśnięcia się władzą, to faktycznie serial tak to pokazuje ale czy to jest powód do zabicia kogoś? Sułtan powinien przede wszystkim wierzyć Ibrahimowi a nie zawistnym językom. Ale skoro taki wielki władca dał sobą manipulować byle dziewce z Rusi, to o czym tu mówić....

Ja celowo nie oglądam z takim wyprzedzeniem, bo nie pali mi się do odcinka, w którym umiera najciekawsza postać serialu.

Masz racje nie było to aż tak po trupach, ale miał tych zabójstw trochę które mu tyłek ratowały i wzmacniały jego pozycje. Sultan zabił Ibrahima bez dokładnego przemyślenia bardziej z urażenia jakby, a mógłby mu tylko odebrać urząd wielkiego wezyra, ale widocznie miał już nieźle przeprany mózg. Są takie kobiety które potrafią bardzo dobrze manipulować mężczyznami i nie ma tu znaczenie jaki urząd dany facet sprawuje. Ja przez dłuższy czas oglądałem tylko 2-3 odcinkowym wyprzedzeniem od emisji w tvp, ale na święta ostro mnie wzięło oglądania i zassałem duża liczbę odcinków. 18 odcinkow do 4 sezonu i nowej Hurrem która jakoś mnie nie przekonuje to już nie będzie to samo. Na pewno nie zagra tak dobrze jak Uzreli.

Chciałbym nieśmiało zauważyć, że to były "trochę" inne czasy, inne obyczaje i inna kultura.
Normą było wymordowanie rodzeństwa przez sułtana, rak na przykład.
Co do Hurrem, słusznie napisano, te mieszkanki Haremu, które były mniej przebiegłe i bezwzględne kończyły w zapomnieniu, o ile nie w grobie.
Nie przykładajmy miary z naszych czasów do Imperium Osmańskiego (ani nawet Rzeczypospolitej) z wieku XVI!

Kto podtruwał sułtana Firuze?

I pięciu młodziutkich wnuków:
6-letniego Mehmeda, synka Mustafy i jego żony Rumeysy oraz czterech synów Bajazyda: 18-letniego Orhana, 16-letniego Osmana, 13-letniego Abdullaha i 9-letniego Mahmuda.

"Dlatego wydaje mi się, że Ibrahim jest przedstawiony w serialu w sposób nie fair. Niby dlaczego nie miałby w końcu zapomnieć o tym, że był synem rybaka z Pargi?" Sama sobie odpowiedziałaś. Trzeba znać swoje miejsce w szeregu a Ibrahim nie był z Sułtańskiej krwi i tyle i powinien być wdzięczny, że został tym kim został i nie żyje wciąż w rybackiej wiosce śmierdząc rybami hehe

Zabity w 88 odcinku? Ogladam 103 i nadal zyje :D

Nie w 88 tylko w 82 oryginalnym. Jeden odcinek turecki trwa średnio około 2 h,w Polsce są to dwa odcinki,stąd wyższa numeracja.Ibrahim umrze w nowych odcinkach,które tvp będzie pokazywać już od najbliższego wtorku 31.08.

Będzie to odcinek 160 któryś bodajże według polskiej numeracji.

Acha. Nie wiedzialam. Swoja drogá mam co do niego mieszane uczucia. Nie potrafie okreslic czy go lubie czy nie. Na poczatku nie cierpialam, potem polubilam i tak w koło.

Oglądał ktoś już może ,,Wspaniałe stulecie" do przodu? Czy to Ibrahim podtruł Sułtana? Wydarzenia te będą miały miejsce w przyszłym tygodniu - jeśli oglądamy ten serial w TV.

Dzień dobry.
Oglądałam kawałek - do 81 odcinka oryginalnego.
To nie Ibrahim podtruł Sułtana; były domysły, że dłuższy czas podtruwała go "Firuze".
Na Ibrahimie skrupi się kilka innych, drobniejszych zdarzeń, które przeleją czarę niechęci Sulejmana do Przyjaciela i znajdzie on sposób na to, by obejść przyrzeczenie, które dał kiedyś Ibrahimowi: że nawet przed nim jest Ibrahim bezpieczny.

Ooo... Dzięki za informację. Osobiście coraz bardziej jest mi szkoda Ibrahima. Szkoda, że po wakacjach już go z nami nie będzie. Miała taki okres, że wręcz go nie lubiła. Teraz jednak sądzę, że jest to najmądrzejsza postać w tym serialu. Szkoda tylko, że on sam był trochę mało pokorny i to między innymi mu zaszkodziło. Mimo tego uważam, że Sułtan nie powinien skazywać go na śmierć. To był chyba jeden z jego największych błędów.

Po wakacjach będzie jeszcze dziewięć lub dziesięć polskich odcinków z Nim, jeśli tureckie części będą dzielone na dwie polskie (tak mi się wydaje).
Ja również Go nie lubiłam, chociaż doceniałam pod wieloma względami. Tak był napisany scenariusz: by pokazać Harem oczami Hurrem i Jej "kibicować" od początku, a więc, mimo woli, darzyć niechęcią wszystkich Jej przeciwników.
Teraz, kiedy oglądam ten serial od początku, a także po lekturze różnych materiałów na temat serialu i ówczesnego świata, mam mieszane uczucia i z dystansem patrzę na wszystkie postacie. Pozwala mi to lepiej zrozumieć pobudki, którymi się kierują i dostrzec niuanse, wcześniej nie widziane.

Scenariusz był napisany, by kibicować Hurrem????? A to ci nowina, bo ja ją znienawidziłam od pierwszego odcinka :))))) A Ibrahima z kolei lubię od samego początku i uważam, że Hurrem nie dorasta mu do pięt.

Ibrahim też tak sądził i to go zgubiło :)

Kto podtruwał sułtana czy rzeczywiście była to Firuze?

Ibrahim zginie w 167 lub 168 odcinku, ale nie przez zdradę Hatice, tylko przez to, że Sułtan zobaczył sprawozdanie skryby ze spotkania dywanu, któremu przewodził Ibrahim. Sułtan przeczyta, że Ibrahim nazywa go lwem, tresowanym przez tresera, czyli właśnie Ibrahima. Pasza mówił, że lew się go boi, bo treser ma bicz, i to on zawiaduje całym państwem, bez jego zgody nic się nie dzieje, nawet słowo lwa-sułtana nie ma takiego znaczenia, jak Ibrahima-tresera. Za taką pychę w końcu zostanie ostatecznie ukarany przez swojego dawnego przyjaciela.

Dziękuję bardzo za ten opis.

Nie oglądałem ostatnio odcinków po zamordowaniu Ibrahima. Dziś dziewczyna, która widziała te odcinki, mówi, że przeżył. To prawda czy coś jej się przewidziało?

Przywidziało jej się.
Sułtan go czasami wspomina i wtedy widać go na ekranie, może o to jej chodziło, nie zrozumiała ;)

To samo jej wyjaśniłem :D

Niestety tak bardzo jak lubię postać Ibrahima, tak z przykrością muszę stwierdzić, że jego największym wrogiem (zaraz po Hürrem) był właśnie on sam - a dokładniej pycha, która nie raz, nie dwa, przysłoniła mu oczy. Incydent ze skrybą nie był jednym powodem skrócenia Wielkiego Wezyra o głowę. W dużej mierze przyczyniły się do tego spiski i knowania Hürrem. Któż z nas nie pamięta tego widoku, kiedy ruda siedzi koło Sulejmana, słodko się uśmiecha, mruga zalotnie rzęsami i jednocześnie sączy mu do ucha kłamstwa na temat Ibrahima? Nie jest tajemnicą, że wielokrotnie próbowała się go pozbyć, a jeśli dodamy do tego jego "pańskie" zapędy, mamy gotową receptę na przedwczesną śmierć.

Ja myślę, że Ibrahimowi się zbierało się od dłuższego czasu. Sułtan był już mocno wkurzony, kiedy Ibrahim zaczął się zachowywać, jakby był co najmniej równy Sułtanowi. Potem zaszkodziły mu sekretne spotkania z Mustafą i mówienie posłom innych krajów, że to on podejmuje decyzje, że sułtan jest jak lew, ale on jest w stanie go poskromić itd. Sam się podłożył, Hurrem tylko zadbała o to, żeby protokoły ze spotkania dotarły do sułtana. Kroplą, która przelała kielich było moim zdaniem wrobienie sułtana w egzekucję niewinnego Iskandera.

Iskender nie był niewinny.

Akurat w tej sprawie był. Miał porachunku osobiste z Ibrahimem, ale nie zdradził sułtana ani państwa. Ibrahim wrabiając go upiekł dwie pieczenie na jednym ogniu - pozbył się swojego wroga i przejął jego majątek. Sułtan wiedział, że to, o co oskarżono Iskandera nie jest prawdą, ale Ibrahim postawił go pod ścianą, czego sułtan nie mógł mu potem darować

Jak to? Przecież Iskender celowo doprowadził wojska do przegranej. Owszem, w ten sposób chciał pozbyć się Ibrahima, ale naruszył jednocześnie słuszny interes państwa. Zasłużył na karę.

Iskender to była szuja i zdrajca, zasłużył na stryczek. A zdrajczynią była Hurrem razem z gnidą Iskenderem, bo spiskowali razem, żeby wyprawa na Persję zakończyła się klęską tylko po, żeby zaszkodzić Ibrahimowi. Iskender sfałszowal list od jakiegoś Beja i zmylił kierunek przemarszu wojska.
I to była zdrada jak się patrzy, zarówno ze strony gnidy Iskendera jak i drugiej gnidy Hurrem, którą się tu ze wszystkiego wybiela a przecież ona bije rekordy podłości i fałszu.

Ironia losu - ci sami ludzie, z kręgu Iskandera, którzy zwalczali Ibrahima, potem też walczyli z Hurrem i robili potem wszystko, aby posadzić na tronie pupilka Ibrahima - Mustafę. Powód - Ibrahim i Hurem nie urodzili się jako wyznawcy allaha a dziei Hurrem byli muzułmanami czystej krwi tylko w połowie