PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=645872}

Wspaniałe stulecie

Muhteşem Yüzyıl
7,5 15 541
ocen
7,5 10 1 15541
Wspaniałe stulecie
powrót do forum serialu Wspaniałe stulecie

Matrakçi Nasuh Efendi

ocenił(a) serial na 10

Musiałem niezbyt uważać we srodę czy czwartek, bo nie załapałem dzisiaj skąd sułtan miał pewność, że Nasuh przed nim coś zataił i dlatego go odprawił w taki sposób?
Podpowie mi ktoś, proszę:
1. skąd sułtan miał pewność, że Matrakçi zataił coś przed nim, a nie na przykład sam o tym nie wiedział
2. co to był za fakt i o którym księciu, bo to co sułtan powiedział definitywnie wyklucza Mustafę

Z góry wielkie dzięki!

ZSGifMan

Chodziło o Bayazyda i jego poczynania. Według sułtana Nasuh nie miał prawa o niczym nie wiedzieć a jeśli nie wiedział, to znaczy, że źle wykonał zadanie.
Poza tym myślę, że sułtan liczył skrycie na negatywne informacje o Mustafie - jego słowa o tym dobitnie świadczą. On cały zcas obawia się Mustafy i chyba szuka na niego haków.

ocenił(a) serial na 10
LenaBo

Dzięki, to to wszystko wiedziałem, wydawało mi się, że było coś więcej, bo sułtan był taki stanowczy . . .
Swoją drogą, to Nasuh źle postąpił, ale sułtan też nieco przesadził i . . . został sam!
Bo kogo teraz ma? Rüstema?

Na prawdę nie było nic więcej?

ZSGifMan

Moim zdaniem nic więcej nie było. Chyba nie wiedzieli jak zakończyć wątek Nasuha. A szkoda, bo bardzo go lubiłam. A ten Rustem to taka gnida, że aż mnie skręca. Sama nie wiem czy tren cały sułtan naprawdę tego nie widzi czy tylko udaje, żeby Ruda była zadowolona.....

ocenił(a) serial na 10
LenaBo

Chyba niestety macie rację. Miałem okazję jeszcze raz obejrzeć odcinek 238 i 239 no i . . . to chyba niestety było tylko to. Szkoda wielka, postać Nasuha bardzo lubiłem, trochę mi nawet mojego szwagra przypominał momentami. Ogólnie taka ciepła i sympatyczna postać, swego czasu Ibrahim mocno go nadwyrężył, potem sułtan tak jakoś go trzymał na dystans i długo go nie było, pojawił się nagle i takie pożegnanie?!
Szkoda wielka, strata duża, chyba nawet większa niż Bali Beya.

Dzięki, pozdrawiam.

ZSGifMan

Jak dla mnie odejście Bali Beja to żadna strata. Bali był totalnie nijaki.
Najbardziej wartościowi byli Ibrahim i Nasuh.

ocenił(a) serial na 10
LenaBo

To ja mam do Ibrahima wielkie zastrzeżenia.
Kiedyś mu mania wielkości waliła na baniak i aż sułtana obrażał, a teraz wychodzą jego zapiski, gdzie niby chwali go pod niebiosa? Albo coś nie tak, albo miał rozdwojenie jaźni. Dodatkowa sprawa z Hatice i ich niby "wielką" miłością.
Sami wiemy, że się szybko okazało, że się jednak tak mocno nie kochają, aby potem jednak zapałać jakimś niepohamowanym uczuciem. Też dla mnie coś nie tak.
No i samo traktowanie przez Ibrahima innych, jak np. Nasuha, sędziego, Bali Beya itp.
O Nigar to w ogóle nie wspominam, bo mi strasznie na nerwy działała ta baba.

ZSGifMan

Oczywiście, ze do Ibrahima można mieć różne zastrzeżenia, święty nie był. I DOBRZE :) Miał charakterek, był chimeryczny w uczuciach do kobiet, myślę, ze dlatego, że miał potrzebę dominacji, jak prawdziwy muzułmanin, czy może po prostu mężczyzna. Dla niego nieważne było czy żona jest sułtanką, miała być muzułmańską żoną - uległą mężowi - i faktycznie taka się stała.
Ibrahim to nie Lutfu czy Rustem - nim nie sterowała żadna kobieta. Kochał Hatice ale to miał być związek na jego warunkach. I był.
A co do sułtana, to myślę, że sułtan był dla niego wzorem i dał mu nowe życie i właśnie to wynikało z jego zapisków w pamiętniku. Chwalił sułtana pod niebiosa, bo był jego przyjacielem ale też dzięki sułtanowi stał się tym kim był - najpotężniejszym człowiekiem w państwie, przed którym czuli respekt wszyscy dyplomaci i wodzowie.
Nie widzę nic szczególnie zdrożnego w jego traktowaniu Nasuha czy Bali Beja - stali niżej od niego w hierarchii a on był wobec nich raczej przyjazny i nawet "kumpelski", czasem miał jakieś "ale", lecz to żadne wielkie halo. Pierdoły.

ocenił(a) serial na 10
LenaBo

Ciekawe spojrzenie na sprawę i po głębszym zastanowieniu - racja, ale . . . to chyba inna kultura albo inny charakter człowieka.
Nie rozumiem jego zachowania i pewnie nigdy nie zrozumiem.
Dla mnie był, jakby to ująć, nieodpowiedzialny i nielojalny - przynajmniej nie całkowicie.
Ale jedno jest dla mnie pewne - pomimo tego pochwalnego pamiętnika, Ibrahim był niewdzięcznikiem, przynajmniej ja go tak widzę.

ZSGifMan

A ja myślę, że nie był niewdzięcznikiem. Moim zdaniem on nie widział nic zdrożnego w tym wychwalaniu własnej osoby, w ogóle nie zdawał sobie sprawy, że robi coś niewłaściwego, pewnie myślał, że to dobrze dla państwa, że czują przed nim taki respekt, trochę zaślepiła go duma i pycha ale moim zdaniem jego uczucia do sułtana były szczere. No i jakby nie patrzeć, był filarem tego państwa. Czuł wdzięczność ale miał też poczucie własnej wartości i dumę - i tu był u niego konflikt wewnętrzny.
Ja go odbieram pozytywnie, jako człowieka skonfliktowanego z samym sobą, ale wielkiego i niesamowicie inteligentnego.
Oczywiście miał swoje grzechy, jak każdy.
Dla mnie był najciekawszą postacią serialu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones