jestem!

http://magnificent-yuzyil.tumblr.com/post/67755261018

Orientuje się ktoś może, który to odcinek? :)

To nie jest ws. To jest reklama.

Trochę mnie dziwi kwestia czasu w serialu. Mustafa dostaje list z wezwaniem do Stambułu by zastępować sułtana, a wcale nie wygląda jakby się szykował. Łazi sobie po targach, po lasach, umawia się z dziewoją na "za tydzień" itp. To jak to w końcu jest?

on ma tych co sie zbieraja za niego ma tylko dosiasc kuca jak sludzy wszystko przygotuja i ruszyc na konstantynopol

Ja wiem, ale dlaczego to trwa tygodniami?

Jest tak aby było jak najdłużej :)

Sultan jaki romantyczny zauroczyl się legendą o ptaku. W rewanzu będzie pewnie teraz pisal wiersze dla Firuze. Oj, biedna Hurem.

Oj Będzie... będzie... Na wyjeździe będzie pisał miłosne listy dla Firuze, które bodajże przejmie Hurrem... A kiedyś przy okazji zacytuje kawałek listy Sulejmanowi...

PS. Wie któraś co to za ptaszysko o którym Firuze opowiada legendę?

moze chodzi o bociana? lataja w tamtych rejonach chyba?

Mnie się bardziej wydaje, że chodzi o Feniksa.. ale legenda chyba o tym ptaku była inna...

Dobra... znalazłam. To nie Feniks... BŪTĪMĀR - Legendarny ptak wodny, który występuje w literaturze perskiej. Spoko legenda też pasuje...

to nie ten sam romantyczny ptak, ktorego kazal z bizuteri zrobic ibrahim dla hatice kiedys?

Nie, ten ptak co Ibrahim kazal zrobic to SIMURG

A przypadkiem LEO nie projektował tej broszy?

Leo projektowal, ale wykonal chyba ojcie Armin albo inny fachowiec juz nie pamietam tak dawno to bylo

Zgadza się - Leon projektował (kilka szkiców do wyboru), a samą brosze wykonał ojciec Armin.

I tak jak myślałam, już recytuje sobie wiersze.
Żałosne.

a sultan opowiescia o ptaku sie zauroczyl bo pewnie myslal o swoim prywatnym romantycznym sultanskim ptaku wszak byl przed konsupcja smakowitej firuze

Ta... on też taki ptak wpatrujący się w błękitną wodę Bosforu... I mimo że w haremie miał masę kobiet nie mógł napić się ani kropli...

Biedna? Przecież to ona pochowa wszystkich swoich wrogów nawet Ibrahima. Mało tego, doprowadzi do śmierci Mustafy. To dzięki niej następcą Sulejmana będzie jej syn Selim zwany Pijakiem. Jakie to polskie (ukraińskie) przezwisko :)

tak sobie mysle o hurrem
jednak to mega smutne ze kobieta przeprasza meza a on w zemscie bierze sobie inna na bzykanie legalnie do lozka a ona leje lzy bo jest tylko kobieta i nic nie moze.gdyby to ona w taki sposob chciala sie odgrywac na suleju scieli by jej leb
odnosnie firuze
cala ta zlota droga majaca dac wrazenie ze to wielkie wyroznienie isc do sultana na bzykanie jako jedna z wielu jest jednak bardzo upokarzajaca dla kobiety.wiem ze to inne czasy ale wspolczesne kobiece oko czuje dyskomfort jak sie na to patrzy

Spójrz to inaczej... Gdyby w dzisiajszych czasach była jedna z panienek w haremie. Nie miała się do kogo przytulić a w około samem baby, ktoś by Ci powiedział że idziesz na spacerek złota drogą cieszyłabyś się tak samo jak Firuze we wczorajszym odcinku...
To nie chodzi o nasze czasy czy ich czasy... to chodzi o to że dla nich to była nagroda wyrwanie się z najniższego poziomu bo w końcu taka panna dostawała kosztowne prezenty, stroje a co najważniejsze przestawała pracować i miała swoją komnatę...

smutna droga nie zawsze wesolego awansu

Hej :)
Równie zafascynowana WS postanowiłam dołączyć do Was Forumowicze.
Obejrzałam na "przyspieszonej taśmie" po turecku cały serial.
Aktualny romans Sulejmana z Firuze w tv mnie wkurzył, jakos nie lubię jak on zabiera sie za inną niz Hurrem :D
Widziałm, że wczesniej pisłyście, ze pod konmiec serialu Sulejman bedzie mil jeszcze dziacko - szczerze mówić miałam nadzieje, że to może jakis jego wnuk, bo po turecku nie wszystko zrozumiałam, a tu pech:P
Obejrzał ktos juz cały serial?
Wiece dlaczego Hurrem zniknie na pare odcinków ( a w serialu lat).? Wiem ze chyba ja ktos porwał, ale nie wiem dokladnie co i jak i kto to zrbił. Jak wrocila to juz była ta nowa aktorak. pzodawiam

Ja obejrzałam cały serial,jednak było mi trudno turecki nie jest moją mocną stroną więc musiałam posiłkować się rosyjską wersją.

heh no moja tez nie, chociaż fajny język ;) może też się skuszę na rosyjska wersję. :)

Hej Gaja... Mój turecki też nie jest zbyt dobry... Pokazali jakąś rudą kobietę w lochu jak ktoś rzuca jej jakąś miskę z jedzeniem aczkolwiek jest to tylko ten jeden fragment... Myślę, że scenarzyści pod przymusem reżyserów i producentów trochę się zagubili po tym jak odeszła główna aktorka. Później odnajduję ją Bali Bey i też tak samo znika w szybkim tempie... To chyba jest kilka odcinków w których stracili kontrole nad scenariuszem...

Cześć ;) nie obejrzałam jeszcze całego serialu ale zaczęłam ogladać po czesku i kurcze naprawdę sporo można zrozumieć chociaż ni w ząb nie znam czeskiego :-P

Nennek,Ty jesteś oblatana.Szukam sceny,w której Hurrem idzie do komnaty Sulejmana,ale nie zostaje wpuszczona,a zza drzwi dochodzi do niej śmiech Sulejmana i kobiety(chyba Firuze) i w tym momencie Hurrem przypomina sobie jak to było na samym początku gdy również tak się śmiała podczas spotkań z sułtanem i pokazują motyw gdzie Hurrem naśladuje Daye Hatun a sułtan odgaduje.Widziałam kilka dni temu ten motyw w którymś odcinku z angielskimi napisami i teraz nie wiem,czy w tv już ten odcinek leciał,ale wycięli ten fragment czy dopiero ta scena będzie.

69 odcinek turecki,w Polsce jeszcze nie emitowany.(1:42:17)

Isabella95,dzięki,jesteś niezła :) No właśnie odcinek 69 turecki oglądałam ostatnio i teraz przewijałam go w poszukiwaniu tego fragmentu,ale mi umknął.
Swoją drogą,Firuze będzie mieć później taką współczesną fryzurę,ta grzywka.Pewnie sama sobie obcięła,tak jak i przygotowała strój,w którym wystąpiła podczas tańca dla Sulejmana. ;)
Nie mogę znieść,że z Mustafy zrobili takiego ckliwego księcia.Chodzi po krzakach w poszukiwaniu tej Heleny,obserwuje ją zza winkla,no co za... :D

Mustafa pod względem kobiet był chyba gorszy od Sulejmana,jedną odprawiał i miał już następną,lecz pod względem zachowania był nieporównywalnie lepszy od sułtana.
Wydaje mi się,że scenarzyści chcieli w ten sposób troszkę postarzyć Firuze,w jednym z odcinków zza kulis mówili między innymi o tym,że aby dodać aktorom trochę lat szyli im i kazali nosić ciemne prawie,że czarne stroje.Taką ciekawostką jest,że najczęściej starali się ubrać Hurrem w suknie fioletowe,gdyż ten kolor w rzeczywistości Roksolana najbardziej lubiła.

Fakt,Hurrem często ma fioletowe suknie.Widać też,że Mahidevran inaczej się ubiera.Teraz włosy ma zawsze spięte,wcześniej nie raz nosiła rozpuszczone,zalotne loki.No i chyba trochę ją postarzyli,bo na twarzy wygląda poważniej.

Zawsze mnie ciekawiło czy po zdjęciach aktora,który gra dorosłego Dżihangira nie bolą plecy wprawdzie jego garb był sztuczny lecz mimo to wydaje mi się,iż on był za bardzo zgarbiony wyglądał jakby ciągle kłaniał się sułtanowi i chyba lekko przesadzili z tym przygniataniem jego twarzy praktycznie do ziemi.Makijażyści specjalnie kazali aktorom marszczyć czoła,podbródki i w miejsce tych zagięć nakładali ciemniejszy podkład aby te zmarszczki uwidocznić,choć i tak nie wyglądały zbyt realistycznie.

Sułtan i Ibrahim z początku 1go sezonu,a teraz...mocno widać jak się zmienili na twarzy.Więcej zmarszczek,gęściejszy zarost.Hatice i Hurrem w sumie bez zmian.Jedynie po Mahidevran widać,że zrobili z niej starszą.Trochę dziwiło mnie,jak zobaczyłam w 4tym sezonie siwe włosy u Mahidevran,przecież w tamtych czasach kobiety na pewno wiedziały,jak ukrywać siwe włosy i nie wierzę,że chodziły z siwymi.A tu trochę komicznie to wygląda,jak twarz w sumie młoda,a włosy siwiuteńkie,np.u Sumbula.

Valide nie miała ani jednego siwuteńkiego włosa przed śmiercią,a Mahidevran w kwiecie wieku osiwiała niczym święty Mikołaj,trochę to nielogiczne jednak musieli ich jakoś postarzeć.Sumbul w ostatnim odcinku wygląda fatalnie,przygarbiony z laską i w dodatku łzy spływające po policzkach dosyć smutny widok.

Kobiety w takim haremie były towarem. Tylko silne i sprytne osiągały sukces. Zdobywały jakaś władze i i wysoką pozycje , a reszta to tylko była do bzykania i bleskotek lub kończyła gdzieś tam poza haremem.

Ja bym się nie cieszyła jakbym mnie - dziewicę prowadzili do jakiegoś obcego dziada, żeby mnie przeleciał...

Dlatego uważam za dziwne, gdy za każdym razem niewolnica niewymownie się cieszy z tego "zaszczytu", nawet jeśli jest to dziewczyna, która dopiero co została przywieziona!

Nie dosc ze obcy dziad to do tego stary.
Przeciez te niewolnice to byly mlodziutkie dziewczyny a sultan troche latek juz sobie liczyl.
Watpliwy zaszczyt.

Gdy sułtan brał ślub z Hurrem,miał 37 lat,a Hurrem 26.Jednak to było już w momencie gdy dzieci były spore.Gdy go poznała miała chyba z 17 lat.Tak więc dla 17 letniej niewolnicy 28 letni Sulejman to chyba nie aż taki straszny. ;)

W wieku 16 urodziła mu dziecko, co znaczy że w wieku około 15 zaszła w ciąże. Od wtedy się znali. Miał około 26 lat.

Nie wszystkie chciały dostapić tego zaszczytu, bywały takie, które specjalnie dobierały złe fryzury, nietrafne kolory tkanin, makijaże żeby tylko przetrwać ok. 15 lat. Nie wydawały pieniędzy. Dogadywały się z czarnym eunuchem i za opłatą wychodziły fikcyjnie za mąż. Potem rozwód, niezła pensja i ślub z miłości. Fajnie, ze niektórym to się udawało :)

Tak też właśnie myślałam, że w rzeczywistości wyglądało to inaczej niż w serialu. Trochę to razi, że tam wszystkie takie chętne do kupczenia swoim ciałem :/

Oj... Czemu Roksolana nie wybrała takiej drogii..? Zwłaszcza, iż była córką popa :)

Taki charakter :)
Nie wszyscy ludzie pragną tego samego i nie wszyscy zadawolą się tym samym ;)

Tak fajnie, ale w serialu zupełnie pomijają tego typu postawy i jakoś strasznie jednostronnie pokazują ten aspekt haremowego życia. Szkoda.

I to faktycznie razi. Chciałoby się więcej tego haremowego życia z perspektywy zwykłej niewolnicy zobaczyć. Takiej która nie chce sie "sprzedac" a tylko przetrwać. Ja tak mam. Za mało tych niewolnic tam jest, nie odnosi sie wrażenia konkurencji a tych dziewczyn było tam od wyboru do koloru od 12 do 30 lat. Od 100 do 1000 wiec pod tym względem to harem świeci pustakami :)

Ogólnie ten harrem to straszna idylla. Niewolnice dostają złoto, plokują, niby pracują, ale nigdy nie są zmęczone, zawsze uśmiechnięte. A że czasem jakaś zginie, co z tego. Żadna nie jest przerażona, nikt nie chce uciekać. Ech nieraelistyczne to strasznie.