A mnie serial bardzo się podoba. Budżet podobno jest większy w następnych sezonach. ( tak generalnie to co rozumiesz przez słowo tandeta ? ) Trudno spodziewać się sympatycznego dziewczęcia w serialu o kobiecie która dosyć bezwzględnie eliminowała konkurencje Niestety takie środowisko czasy i realia :) Jeśli spodziewałaś/eś się delikatnej dobrodusznej dzieweczki to niestety nie tutaj a w serialach latino. Ja tam Roksolane Hurrem lubię stanowcza zdecydowana dziewczyna. Radzę poczytać sobie o tle historycznym serialu (mentalności tamtych ludzi realiach i stosunkach haremowo dworskich ) a dopiero potem wyciągać wniosku. Mnie serial bardzo wciągnął i z niecierpliwością czekam na dalsze odcinki Mam nadzieje że TVP puści cały serial a nie np tylko jeden sezon, Zdecydowanie nie jest to serial dla ludzi którzy oczekują typowej opery mydlanej rodem z Meksyku :)

Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Skąd tyle zachwytu nad serialem. Gra aktorska słaba jak w telenowelach z Ameryki Południowej. Teksty drętwe i wypowiadane bez uczuciowo. Słabo.

Ja się zgadzam tylko w kwestii "antypatyczności" głównej bohaterki - strasznie niemiła, wredna, odpychająca baba.

Moim zdaniem główne wady "stulecia" to ciągnące się sceny i zupełnie niepotrzebne zwalniane tempo w wielu scenach oraz niekonsekwencja sułtana w działaniu - sułtan najpierw rozkazuje, żeby jakiegoś winnego przyprowadzić do niego, bo chce osobiście wymierzyć mu karę, a gdy później winny zostaje wykryty, to niemal od razu zostaje zabity w lochu bez wiedzy sułtana, a sułtan nic z tym nie robi i nie reaguje na jaskrawe łamanie jego poleceń, nie wyciąga konsekwencji. Choćby w przypadku Wiktorii-Sadyki, Gilszach (jej zamach na Hurrem) oraz Nilifer i Daye Hatun (zabicie ulubionej klaczy Hurrem).