Uwielbiam to! Momentami śmieszny do łez, czasem łzy są również produktem smutnych
wątków, tak jak ostatni odcinek :< No chyba nigdy sie nie pogodze, że ją zamknęli -.- Nie
nawidze ich za to.
(wg pamiętam jak się bałem, że zabili na serio te jej wcielenia, ale potem jak jechały razem
z nią to się ucieszyłem nieźle)