Horrorem bym tego nie nazwał. Całkiem znośny serial. Ciekawy motyw z drukowanime ludzi.

Serial trzyma poziom. Chociaż początkowo słabo zarysowano postaci, z czasem poznawaliśmy powoli prawdziwe motywacje każdego członka załogi. Każda z osób ma inne spojrzenie na wartość życia i cel misji, ale każdą z nich potrafimy zrozumieć

Stylistycznie i klimatycznie serial wygląda jakby był jednym bardzo bardzo...

Dobre. Świeże motywy. Dylematy moralno-etyczne. Trzyma w napięciu. Czego chcieć więcej.
No chyba, że animacje komuś niezbyt do gusty przypadły. Tak jak mnie. Jakby było po staremu rysowane to byłoby 9/10.

Piękne! Historia prosta, bo stara jak świat... Ale forma niezwykła, głęboka. W nienachalny sposób otwiera drogę do wielu przemyśleń i przypomnieniu sobie, że jest w około nas ogromny piękny świat, na który na co dzień nie mamy czasu.
Tematyka: wartościowanie istot, pytanie kiedy jest się człowiekiem poprzez spojrzenie...

Myślę, że to dobra propozycja dla 12-16 latków, czy osób, które z sci-fi miały mało do czynienia i niemal nic dobrego jeszcze nie czytały/widziały.
Pytania przed nami stawiane niby mają być głębokie, a są całkiem miałkie. Zadawane już wielokrotnie wcześniej, tylko w  ciekawszy sposób niż tutaj.
Sporo absurdalnych...

Serial pretenduje do wielkiego dzieła o skomplikowanej charakterystyce postaci i skomplikowanych dylematach etyczno filozoficznych. Na pewno lepiej by się go oglądało, gdyby nie udawał czegoś więcej niż jest, a jest banalnie prostą historią, drewnianie nakreślonymi postaciami i dylematami które widzieliśmy już sto razy...