Kreskowki sa blizsze komiksowym pierwowzorom niz filmy. Poprostu troszke mniej przemocy, wszysymo wygladzone jednak historie jak najbardziej zbierzne z danym uniwersum. Nie bede tutaj wnikal w swiaty, bo sam tego nie ogarniam. W każdym razie fabularnie kreskowka Marvela nie wiele mozna zarzucić. Filmy.. Coz, filmy to bardziej efekciarskie kino i maszynka do robienia hajsu

Nie jestem ekspertem ale coś tam wiem komiksy powstawały w różnych latach i miały przeróżną tematykę np Batman człowik gadżety Superman kosmita z supermocą spiderman nastolatek ugryziony przez radioaktywnego pająka kapitan ameryka tuba propagandowa Ameryki itd. Z początku były o nich dość proste animacje czyli kreskówki to były lata nawet 70te np Kapitan Ameryka itd często było 12 odcinków. W tych starociach nie było dokładnie wyjaśnione kto jak powstał itd ale był prosty schemat miasto jakiś super złoczyńca bohater musi go sklepać. Animacje które się pojawiły później czyli w latach 90tych xmeni spiderman superman miały znacznie więcej odcinków i lepiej pokazywały fabułę postaci było też więcej wrogów i akcji. Seriale zaś były różne moim zdaniem świetny tajemnice smolvill a to co teraz daje np showmax to pewnie są już popłuczyny. Filmy kinowe starsze były zrobione dość porządnie np stare supermany a teraz są to efekciarskie powtórki dla kasy aczkolwiek wonder women mi się bardzo podobała. Konkluzja jest taka jak coś ma dużo odcinków to historia trzyma się pierwowzoru czyli komiksy a jak coś jest na raz np kinówka albo serial jest wydumany to już nie bardzo. Niemniej zdarzają się wyjątki od tej reguły Batman zawsze był mroczny i niedawno zrobili bajkę pełnometrażową na podstawie komiksu zabójczy żart dali taki sam tytuł świetnie oddał komiks.