PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=612336}

X-Men

5,9 418
ocen
5,9 10 1 418
X Men
powrót do forum serialu X-Men

Anime -_-

ocenił(a) serial na 1

Jpr, nawet z tego zrobią pieprzone anime :/

wafel4

Japońce muszą wszędzie wsadzić swoje trzy jeny.....Mogli chociaż użyć jakiegoś angielskiego dubbingu bo, jak usłyszałem oryginalne dialogi to mnie od razu odrzuciło. Lepiej niech trzymają się swoich naruto szipudenów, a od X-menów trzymają się z daleka.... ;)

ocenił(a) serial na 1
rpd0

Dokładnie :)

ocenił(a) serial na 6
wafel4

Zazwyczaj to amerykańce wpieprzają się we wszystko robiąc remaki produkcji innych krajów (nawet japońskich anime) - którym przeważnie daaaleko do oryginału. Skręca mnie gdy amerykanie starają się przerabiać coś na swoją modłę. Tu owszem zdarzyło się popełnić ten występek Japończykom i poiwem - choć arycydzieło to nie jest jest znośne... choć rzecz jasna do oryginały daleko (dobrze jest mi znana oryginalna wersja X-men)...

Jeśli chodzi o samo anime, radzę się raczej zaznajomić z tematem lepiej i obejrzeć naprawdę dobre produkcje anime - a potem krytykować, bowiem anime to nei tylko "Naruciaki".... Owszem zdarzają się infantylne czy bezmyślne serie (ale tak jest też w popkulturze każdego kraju, tym bardziej Ameryki).
Ze swojej strony mogę polecić Berserk (ale starszą wersję, nie tę nową sprzed kilku lat!!!), Ghost in the Shell, Texnolyse, Ninja Scroll (film, nie serial!!!!), Ergo Proxy, Mononoke (nie mylić z ksieżniczką Mononoke!!!), Wolf's Rain, Claymore, Perfect Blue, Paprica ( dwa ostatnie to filmy fabularne), a z krótkometrażowych chociażby G-9.

ocenił(a) serial na 1
vivi_enne1

Można nie lubić anime z wielu względów np. ja nie mogę ścierpieć tego jak te postacie wyglądają, w sensie taki charakterystyczny dla postaci anime wygląd, nw jak to opisać. Oglądałem za młodu inne kiedyś ale nawet jeśli fabuła jest ciekawa to nie idzie mi tego oglądać właśnie ze względu na wygląd :) Wolf's Rain kiedyś mi koleżanka pokazała kilka odc ale nic mnie nie urzekło choć pomysł ok, jeszcze widziałem kiedyś hellsinga z którym było podobnie.

ocenił(a) serial na 6
wafel4

Rozumiem, że czegoś można nie lubić, bo tak jak piszesz nie spodobało ci się. Jednak nie daje to podstaw do obrażania tego czego się nie lubi...a niekiedy nie rozumie. Bo tak jest z japońską popkulturą w postaci komiksu i animacji - różnica między nią, a zachodnią kulturą masową jest olbrzymia... Ludzie krytykukący nie rozumieją istoty mangi i anime, tego czym są dla japończyków i że na prawdę przedstawiać mogą jakąś wartość (mam tutaj na myśli produkcje z "wyższej półki", nie czarodziejki z księzyca, pokemony, naruto, drogon balle etc.)... No ale oczwyiście skrytykować i opluć jadem jest łatwiej niż się dowiedzieć czegoś więcej o tym co się krytykuje, a już poszukać na ten temat więcej to wydaje się co dla poniektórych zadanie powyżej ich możlwiości - bo łatwiej jest przecież obrazić. Ostatniego zdania nie pisałam, oczywiście o tobie tylko ogólnie o zdecydowanej większości osób, która zabiera się za krytykowanie czegoś, o czym nie wie nic. Mam nadzieję, że nie obrazisz się zatem za mój komnetarz, wyraziłam po prostu swoje zdanie :)

ocenił(a) serial na 1
vivi_enne1

Po prostu lubisz oglądać bajeczki, nie w tym nic złego :)

ocenił(a) serial na 6
wafel4

Cóż bajeczkami bym większości anime, które lubie nie nazwała... To, że coś jest filmem animowanym nie oznacza, że jest bajką - do czego więszość ludzi przywczaiła kultura zachodnia... animacją może byś świetny thriller, kryminał, film akcji...animacja to po prostu technika wykonania...

vivi_enne1

Dla kogoś "Perfect blue" to bajeczka za to ekranizacja komiksu bajeczką już nie jest.

ocenił(a) serial na 6
bezloginus

Myślę , że to dobry argument, jeśli chodzi o produkcje zachodnie zekranizowane w sposób w jaki piszesz - jako film fabularny z aktorami nikt do tego jako "bajeczki" nie podchodzi. Jeśli bohaterowie, dajmy na to - amerykańskich komiksów mają dziwaczny wygląd czy super moce nikt nie robi z tego wielkiego halo, bo "to przecież komiks o super bohaterach, mają być w nim rzeczy dziwne"... Tylko dziekawe, że nie potrafią być w ten sam sposób wyrozumiali dla popkultury japońskiej - sądzę, że tego typu pojmowanie powinno obowiązywać "w obydwie strony"... w każdej popkulturze znajdą się produkcje żałosne, bez przekazu i wszelkiej wartości.... Sztuką jest wyłuskać wśród nich te warte uwagi.

Podobnie rzecz się ma w przypadku japońskich rpg - zachodni gracze narzekają na pojawiające się w nich "dziwaczne" stwory.... zupełnie jakby zapominając że to samo "zjawisko" występuje u autorów zachodnich gier rpg. Wystarczy przejrzeć chociaż by podręczniki do uniwersum Forgotten Realms - wśród ciekawych istot nie brakuje dziwadeł, których zamysłu nie pojmuje...

ocenił(a) serial na 1
vivi_enne1

No dziwne żebym nazywał film z aktorami bajeczką. Jak dla mnie to tamte z bohaterami są bardziej realne i mniej dziwne niż u japońców. Co do RPG no to moim zdaniem zachodnie są lepsze bo to nie głównie slashery albo jakieś gadaniny. Takiemu TESowi nigdy nie dorównają

ocenił(a) serial na 6
wafel4

Doprawdy? Amerykańscy bohaterowie bardziej realni od japońskich? Proszę cię... Superman - "człowiek który potrafi wszystko"?... chociażby sami X-meni... Lubię ich ale, nikt mi nie wmówi że przykładowo - kobieta która włada pogodą jest realną postacią, albo Mystique - kobieta zmieniająca postać, czy Rogue która "pożycza" moce od innych... nie wspomnę już o tych na prawdę bardziej udziwnionych jak Omega Red... Prawda jest taka, że tu (w japońskiej jak i zachodniej popkulturze) znajdziesz postaci mniej lub bardziej realne.... Wychowałeś się po prostu bardziej na zachodniej kulturze masowej dlatego amerykańskich bohaterów jest ci łatwiej "przełknąć".... Moim zdaniem ani ta, ani druga popkultura nie jest lepesza ani gorsza - miejscami róznią się bardziej od siebie, ale mimo to zachowują pewne cechy wspólne tylko trzeba je dostrzec. Co więcej - w róznym stopniu jestem miłośniczką i zachodniej i japońskiej popkultury.... dla mnie jedno się nie wyklucza z drugim... "stay open-minded" jak to się mawia...

Zachodnia popkultura jest równie przesiąknięta dziwactwami co japońska, tylko łatwo jest przeoczyć wady u czegoś do czego się przywykło - bo się po prostu przymyka na to oko, a łatwiej wytknąć wady u czegoś czego się nie rozumie - bo jest obce. A filmy z aktorami... coź przyznam ci się, że patrząc na niektóre filmy amerykańskie - ich coraz niższy pozmiom i serwowanej w nich głupoty wciskanej widozwi (rzecz jasna nie mówię tu o wszystkich!) - zaczynam ije postrzegać jako właśnie bajeczki... mimo że są z aktorami. Po prostu uważam że amerykańska popkultura od kilku dobrych lat zaczyna łapać tendencję spadkową...

Co do gier - kwestia gustu... I tu lubię zarówno japońskie jak i zachodnie rpg... co więcej lubię pograć w tradycyne zachodnie sesje rpg z graczami i mistrzem gry, podczas gdy w Japonii ta forma rozrywki jest praktycznie nei znana... Nie zmienia to jednak faktu, że i w zachodnich zdarzają sie udziwnienia - znów powołuję sie na zbyt "ucuaczniony" bestiariusz niektórych systemów. I temu się akurat nie da zaprzeczyć - nawet jeśli się to lubi.

ocenił(a) serial na 1
vivi_enne1

Proszę Cię Superman i reszta to superbohaterowie więc dlatego a ci z anime to jakieś dziwne latanie i inne głupoty. Ok, bądź sobie ale nie przekonuj innych na siłę. I dla mnie nie jest równie udziwniona chociażby na to jak wygląda a co do RPGów to ich nie trawię. I jeszcze wszędzie te ich piskliwe głosiki...

wafel4

Nie no, nie bądźmy śmieszni. Taki "Kapitan Ameryka" (i piszę tu o filmie) to przecież typowa bajka. Właściwie nie wiem, komu to polecić, bo film nie niesie ze sobą nic, czyli każda kreskówka z CN będzie od niego lepszym wyborem. I na nic ci aktorzy, bo muszą odgrywać jakieś śmieszne role. To samo można powiedzieć o różnych innych filmach o superbohaterach, "Avengersach" i tym podobnych - kino dla nastolatków, którzy się objadają popcornem na seansie. I japońskie i amerykańskie to głównie bajki, bądźmy szczerzy. Jak już mamy mówić o filmach o superbohaterach, które nie są bajkami, to nie podawajmy może za przykład "Supermana", tylko prędzej jakiegoś "Batmana", a już najlepiej coś pokroju "Watchmen".
A jeśli trollujesz, bo po "Supermanie" tak sobie zacząłem to traktować, to szacun, dość umiejętnie : )

ocenił(a) serial na 1
Mr_Nos

Nie trolluję ale uważam że anime nie dorównuje i tyle

wafel4

Cóż, kolego, zaproponowałabym Ci kilka tytułów, po których zdecydowanie zmieniłbyś określenie "bajeczki", bowiem na pewno wielu serii nie puściłabym dzieciom. Popieram zdecydowanie vivi_enne1. Wychodzę z założenia, że uwielbienie tylko i wyłącznie Zachodnich producentów czegokolwiek spłyca myślenie w skali globalnej. Ktoś, kto ośmiela siebie nazywać fanem, musi też znać dziedziny, za którymi nie przepada, dopiero wtedy można mieć prawo do krytykowania czegokolwiek. Jeśli nie znasz japońskiego punktu widzenia, nie wiesz co tymi ludźmi kieruje, nie obrażaj ich pracy.

Poza tym animacja japońska w wielu przypadkach stawia na wieloformatowość i różnorodność. Wybacz, ale produkcje amerykańskie w 95% opierają się na jednym schemacie, coś w stylu, tu ośmielę się zacytować Polaków "zabili go i uciekł". Tym bardziej staje się to przewidywalne. Japońskiego anime nie można wpisać w jeden schemat. Ja uczciwie przyznaję bajeczką są dla mnie Avengersi, Spiderman czy bo ja wiem X-meni. Avatar? Też bajka, ale w dobrej animacji. Anime jako animacja dalece się różni, bo w WIELU przypadkach ociera się o losy, które mogły wydarzyć się na psychologię.

Nie potępiam też niszowych filmów zachodnich, bo te wielokrotnie prześcigają się i szukają uwagi widza, który zapatrzony we wmontowany amerykański schemat nie widzi tego co dobre.

ocenił(a) serial na 1
AnKapone

Taki dajmy na to soth park też się nie puszcza dzieciom a dal mnie to jest mniej dziwne i lepiej się ogląda. Przecież może być bajka dla dorosłych ale jednak bajka. To sobie popieraj ale ja jestem zdania że na siłę lubienie obu kultur też jest bez sensu. Po prostu bardziej mi odpowiada zachodnia. No i ok ale x-menów to kompletnie zepsuli i każdy prawdziwy fan Ci to powie. Przewidywalne ale dobre nie tak jak jakieś japońskie rozmyślania o sensie życia czy coś.

ocenił(a) serial na 6
wafel4

Nie obraź się ale jesteś troche ograniczony w swoich poglądach -nie piszę tewgo by cię obrazić, lecz po prostu to co zaobserwowałam podczas tej dyskusji. Nie wiem z czego to wynika, czy jesteś po prostu b. mlody (poniżej 25 roku życia) czy po prostu masz taki światopogląd. Moim zadaniem nie jest zmuszenie cię do polubienia anime - ale chodzi o to, że żadne argumenty do ciebie nie trafiają. Chodzi o to, żebyś nie musiał polubić ale zrozumiał w czym popełniasz bład krytykując coś. Nie tylko ja, ale i pozostałe osoby które włączyły się do dyskusji podają ci solidne argumenty a ty tylko w kółko klepiesz te same że "anime jest bez sensu", "że kultura zachodnia lepsza"... a argumentem pt. " lubienie obu kultur też jest bez sensu." mnie totalnie rozwaliłeś..... Wybacz ale to podejście jest jeśli nie dziecinne to szczeniackie. Gdzie jest napisane, że ktoś lubi obie kultury na siłę? To po prostu świadczy, że dana osoba nei jest zamknięta w swym światopoglądzie tylko na jeden ogląd - to cecha nie tylko ludzi wykształconych (choć przede wszystkim), ale także ciekawych świata... Niestety większość społeczeństwa polskiego wzbrania się przed otowrzeniem się mentalnie na świat i stąd mamy tutaj jak mamy... no, ale my nie o polityce ani obyczajowości polskiej...

Druga kwestia -w kółko powstarzasz że jak animacja to od razu "bajka".... podczas gdy już nie tylko ja próbuję ci wytłumaczyć że to, że coś jest kreskówkowe to oznacza że jest bajką... może nią być, ale nie musi - i w przypadku anime często nią nie jest.... Nawet wspomniane przez ciebie zachodnie South Park nie jest "bajką dla dorosłych" - to animacja, forma wyrazu! Fakt, że jest coś kreskówkowe nie czyni produkcji bajką - o tym czy coś jest bajką świadczy zawarta w danym filmie fabuła.

A jeśli chodzi o X-menów, nigdzie tego anime pod niebiosa nie wychwalałam, napisałam że nie jest dobrze ale też nie jest źle - po porstu da się to obejrzeć...

Mam nadzieję, że wweźmiesz sobie do serca niektóre kwestie które wytknęłam ci nie tylko ja ale i inni, którzy się wypowiadali tutaj - odnieść je można nie nie tylko do anime, lecz do innych kwestii... Nigdy racja nie leży tylko po jednej stronie, lecz po środku - sztuką jest umieć wysółuchać i przyjąć na uwagę argumnety dyskutanta... Bo dyskusja to nie kłótnia (jak zwykło się powszechnie sądzić) lecz wymiana poglądów, czasem (lub często) sprzecznych z sobą... ale opiera się też na zachowaniu szacunku dla swego rozmówcy... I bycie "otwartym umysłem", czy też kosmopolitą wcale nie musi posiadać pejoratywny wydźwięk.

Daję do przemyślenia i pozdrawiam :)

ocenił(a) serial na 6
vivi_enne1

PS. Szkoda, że na filmwebie nie moż na edytować posta... eh.... Chciałm tylko dodać że nie ma nic złego w produkcjach w których jest zawarte rosmyślanie o sensie życia... To świadczy tylko o tym, że film posiada na prawdę jakieś przesłanie, nie jest "filmową grafomanią" tak jak Avatar, Camerona. Wolę obejrzeć coś z przesłaniem niż zwykłą "sieczkę"... Choć nei kryję że czasem zdarza mi się obejrzeć coś dla czystej rozrywki - choć takie filmy nigdy nie będą u mnie na pierwszym miejscu, ani ogólnie wysoko cenione.... Poza tym coś musi być w tych "japońskich rozważaniach" skoro faktem jest, że czasem zdarza się, że amerykańscy twórcy czerpią z nich inspirację ;)

ocenił(a) serial na 1
vivi_enne1

Nie trafiają bo mi je dajesz na siłę. Nie lubię to nie, z czym masz problem? Jeśli Ty to lubisz to dobrze ale odczep się z tym ode mnie. Po prostu wyraziłem swoją opinię i tyle. Dla mnie jest dziecinne anime np no ale cóż... Nie popełniłem żadnego błędu więc tego nie zauważę. Dla Ciebie się da obejrzeć dla mnie jako fana x-menów nie. Może i jestem za bardzo krytyczny ale dobrze mi z tym i powtarzam...nie przekonasz mnie. Lepsi od Ciebie próbowali. Nie ma dla mnie nic złego pod warunkiem że to film a nie ANIMACJA.

wafel4

Mówisz że anime jest dziecinne a jednocześnie oglądasz kino super-hero, które w większość przypadków tez można tak nazwać ;) .

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones