nadal Polonia 1 emituje te bajki, rano coś koło 6 00 rano i wieczorem w weekendy.

Miło sobie będzie przypomnieć. Dzięki za info!

Mogli by wydać Zorro, Generała Daimosa itp Anime na dvd. Ja bym na pewno kupił, zwłaszcza że Zorro był świetny :)

Taaak, stare dobre czasy i super kreskówki!

moja ulubiona kreskowka z dziecinstwa :) kazdy odcinek zorra byl wyjatkowy i do konca mojego zycia bede go wspominal bo na pewno byla to najlepsza bajka jaka ogladalem gdy bylem maly. Pozniej przyszedl czas na dragon balla'a ale to juz zupelnie inna... bajka :)
PS. General daimos rzadzi !! :) ciekawi mnie tez co beda wspominac wspolczesne dzieci za 15-20 lat? czy ktos z nich bede wspominal jakiekolwiek bajki??

draniu_2073 -zgadzam sie w 100% ja tak samo daimos , zorro,exosquad, rycerze zodiaku, itp no i oczywiście dragon ball . mam do tego taki sentyment ze do dzis czasami sobie puszcze jakiś odcinek albo muzyczke z niej :) te bajki niebyły badziewne tak jak teraz . Widać w nich było prace ludzi wkład w nie. Polonia 1 forever :) pozdro

Tak, w Krakowie byla Telewizja Krater. Oj, ogladalo sie. Do listy dopisze jeszcze "Gigi La Trottola". Co jeszcze pamietacie?:)

Gigi! Ta bajka była świetna! Pamiętam jeszcze (ale bardzo słabo) "Tygrysią maskę" i "Czarodziejskie zwierciadełko":)

Generała daimosa obejrzałem sobie z 2 lata temu na youtubie - muszę przyznać, że czar dzieciństwa gdzieś prysł - to straszna brazylijska telenowela tylko, że z wielkimi robotami z kosmosu^^ ten wątek kazui i tej jego branki wybranki na każdym kroku psuł mi humor.
inna sprawa, że ta historia jest w swojej wymowie bardzo oryginalna, ponadczasowa i w ogóle wyjątkowa. myślałby kto, że w opowieści o wielkich robotach sprzed 30 lat powinno chodzić o jaranie się walkami wielkich robotów. Tak zresztą pewnie było - ale starszy widz na pewno doceni wyjątkową pacyfistyczną wymowę tego dzieła. Tam nie ma "łojej mam wielkiego robota i morduję złych kosmitów - jestem zajebisty!" tam ludzie wcale nie byli lepsi od swoich wrogów ani ci wrogowie wcale tacy nieludzcy. wojna nie była pokazana jako szlachetna tylko jako barbarzyńska i okrutna i do której nikt nie powinien świadomie dążyć. piękna sprawa....

z bajek z polonii 1 pamiętam (mgliście) Bię, Sally Czarodziejkę, jakichś bejsbolistów (chyba na p1 byli), DżiDżiego prawie nie - może mnie nie wkręcił? Yattaman, W królestwie kalendarza. Troszkę lepiej pamiętam i wspominam przede wszystkim tygrysią maskę i właśnie Zorro. Swoją drogą tygrysia maska też przedstawiała bardzo interesującą (przynajmniej jak na tamte czasy) historię. Dawno jej nie widziałem i na dzisiejsze standardy pewnie jest naciągana... kiedyś muszę ją sobie odświeżyć

Ale na 1 miejscu w kolejce do obejrzenia jest teraz chyba Zorro. pamiętam kilka odcinków (motyw bambusowego miecza choćby, czy wspomnienia Lolity, że nie może skumać jak taki dzielny chłopiec jak Diego wyrósł na Lapsa^^) ale teraz jak widzę, że jest ich 50 to wychodzi na to, że pewnie wielu nigdy nie widziałem a z tych które widziałem pamiętam niewiele. Ciekaw jestem jak kończy się ta opowieść... ech gdyby nie ten cholerny mobilny internet już bym to oglądał:/

Też mam mobilny internet, w niczym mi to nie przeszkadza jak mam ochotę odkurzyć jakieś anime. ;]

serio? po 3 dniach ściągania nic by z limitu nie zostało (góra po tygodniu jak ktoś przyinwestuje w jakiś mega wypasiony).
nie wiem jak z oglądaniem youtuba, bo tam obejrzałem tylko generała daimosa, a tak to tylko oglądam jakieś śmieszne kompilacje a czasami openingi z bajek z polonii1;P
ale rzadziusio.

Zorra właśnie pobieram, już chyba z 2 tygodnie a mam 1/3;P idzie jak krew z nosa:P ale wierzę, że warto czekać;)
na youtubie i jakość nie taka i komfort żaden (buforowanie przynajmniej u mnie jest żenujące a mam 4mb na sekundę czyli chyba niezgorzej jak na warunki mobilnego)

W T-mobile jest bez limitu od północy do 9:00. ;] A jak chcę coś obejrzeć online to też włączam strony youtube, a częściej dailymation, żeby się zbuforowało w odpowiednim czasie kiedy nie pożera transferu.

no właśnie ja mam od północy do 9 rano za darmo w playu (limit też przyzwoity i prędkość) co nie zmienia faktu, że nie chcę stacjonarnego na noc zostawiać żeby ściągać więc korzystam średnio półtora godzinki po północy, rano prawie nigdy bo nim wstanę to po darmowym transferze:P
tak czy inaczej gdyby nie to, że mieszkam w nowym domku (więc nie ma starych kabli) to nigdy nie brałbym mobilnego tylko jakiś "normalny" z porządnymi prędkościami i bez limitów, no ale jak się nie ma wyjścia...
aczkolwiek nie wiem jak t-mobile ale play ma całkiem fajną ofertę (druga najlepsza orange chyba jest) polsatu nawet nie wspominam, prędkości może (może) ma duże ale limity za takie ceny jak u konkurencji to są śmieszne wręcz.

no i deprecha, prawie miesiąc ściągania a byłem dopiero w połowie.
Ale nie to jest najgorsze. Jakość niezgorsza, wszystko pięknie, tylko jest po angielsku bez wmuksowanych napisów. A ani polskich ani angielskich nie udało mi się znaleźć w sieci. Nie no dół. Dużo anime oglądam, zwykle tych samych^^, ale ostatnio parę nowych wpadło mi w ręce i to dobrych więc niby nie ma co marudzić. Tylko jakoś strasznie się napaliłem na tą starą dobrą japońską wersję Zorra:/ cóż pozostaje mi puszczanie w nieskończoność openingu żeby sobie część magii przypomnieć^^

Torr.... polskie i zagraniczne albo chomi... tam znajdziesz prawie wszystkie seriale. Zorro ściągnąłem z chomi.. całego.

hehehe to moje trzecie podejście do zorra, za pierwszym razem miałem pół ale było po japońsku, za drugim ściągałem kilka wersji na raz (wszystkie miały mało źródeł więc chciałem się upewnić, że choć jedno będzie pełne) ale wszystkie domyślnie pobierało do jednego katalogu i dużo plików miało jedną nazwę - zrobił się niezły galimatias^^

teraz podejście nr 3, znowu jestem w połowie, serial po polsku - wszystko cacy, tylko idzie wolno a jeszcze limity mam bo to mobilny^^
no nic - do nowego roku, wierzę, że będzie;)

Ja już dawno go ściągnąłem ale niestety mam tyle rzeczy do obejrzenia, że nie wiem kiedy w ogóle go zacznę. Natomiast na chomi... możesz zawsze uruchomić plik zanim ściągniesz i wtedy widzisz w jakim jest języku ale ja akurat bez problemu znalazłem (było podpisane przy każdym pliku pl, więc nie było kompilkacji). Minus taki, że trzeba płacić. Wiem, że na torr.... polskim jest Generał Dajmos ale nie chciało mi się go ściągać. Chyba ok. 10 GB zajmuje.

już mam, oglądam i czochra:P
przeglądałem fragmenty przy ściąganiu spodziewałem, się żenady (daimos troszkę przybijający był po latach^^ podejrzewam, że jak wszystkie bajki tamtej epoki) ale teraz obejrzałem kilka odcinków i jest git. Nie wierzyłem, że można z tego materiału wyciągnąć przeszło 50 epizodów trzymających poziom, ale póki co, choć są i słabsze i lepsze to nie ma jakichś słabieńkich.

animacja i jakość obrazu kuleją (wciąż pojedynki zorra z żołnierzami bardziej trzymają poziom niż ich odpowiedniki z naruto:P) no i lektor... typowe dla tamtych czasów mówienie przez niego czegoś co powie postać za minutę na kwestii kogoś innego i towarzyszący temu galimatias (bo wszyscy mają jeden głos - w końcu to nie dubbing gdzie po głosach ludzi poznawać można bez patrzenia). Czasem się zastanawiam czy dialogi były czerstwe w oryginale czy tłumaczenie tak je okaleczyło...
ale co tam! i tak oglądam i bawię się świetnie:P

w końcu obejrzałem, serial w ogólnym rozrachunku daje radę.
Większość odcinków ssie - ale sama końcówka i parę odcinków po drodze jednak naprawia pewne wady.
Nie będę się czepiał tutaj wad tej kreskówki i pewnych absurdów scenariusza (jak choćby faktu, że nikt Diega nie poznaje w mało zabudowanej masce... w końcu superman w przebraniu kryje się za zwykłymi okularkami i nikt się nie połapał...) ale jedno powiedzieć trzeba:
SERIAL JEST ZA DŁUGI
gdyby bardziej się przyłożono do fabuły mógłby przy tych 52 odcinkach wydawać się za krótki swoim fanom, ale niestety.
Kilka odcinków bardzo fajnych, sporo średniawy i sporo cienizny. przy 26 czy nawet 13 epizodach możnaby zawrzeć wszystko co najważniejsze i uniknąć okropnej powtarzalności motywów i przygód. W tej formie serial to wielki filler tak na prawdę.

Animacja pomimo swoich lat daje radę, muzyka też momentami wymiata. szkoda, że lektor i słaba jakość obrazu i dźwięku nie pozwala się nacieszyć pozytywami na polu dźwięku i animacji. Kreska ogólnie też jest zaletą, wiele postaci wygląda i porusza się jak na ludzi przystało, sam Zorro wygląda przekozacko pomimo tej kretyńskiej koronkowej bluzeczki w której paraduje:P

:)))) oj też chyba sobie odświeżę :)))

Ja mam tak samo,ja za czasów gówniarza nie potrafił bym funkcjonować bez programu Polonia 1 i jej bajek,były cudowne,nie co teraz te gówniane na CN,czy innych programów dla gimbusów;D