Mam problem, co do dzisiejszego odcinka. Czemu w tak dobrym programie jakim był w czasach Amaro teraz pozwala się na zmarnowanie 7-8 kaczek przez 2 serwisy? W poprzednich edycjach to kucharz byłby wywalony przez fraki z kuchni, a teraz "oj widać malusieńki progres". Ja się pytam gdzie jest ten progres, bo jeżeli nazywanie momentu gdzie udało jej się zmarnować 2-3 kaczki a wcześniej 5, to może lepiej byłoby aby kto inny prowadził Hell's Kitchen?