PLUSY:
+ całkiem dobrze poprowadzona historia (która jest taka sobie)
+ grafika
+ lokacje i postacie
+ dźwięk i muzyka
+ voice acting
+ technicznie dobrze wykonana - wczytuje się szybko itp. Natrafiłem tylko na jeden błąd.
MINUSY:
- bardzo liniowa - prowadzi gracza za rączkę; robimy tylko to, co zaplanowali twórcy
- z czasem historia staje się coraz bardziej absurdalna, pomijając oczywiście rzeczy typu, że szczury nie wejdą do miejsc, do których bez problemu by się dostały, plus inne głupoty - ale wiadomo to jest tylko gra...
- gameplay nie jest zróżnicowany, pod koniec gra stawała się monotonna
- końcowe rozdziały mogą irytować, szczególnie to ustawianie ognia
- słabe zakończenie i ostatnia "walka"
- pełna cena jest za duża i za taką bym jej nie kupił
Jako całość wypada dobrze. Czas rozgrywki jest przyzwoity, choć ja skróciłbym grę o dwa rozdziały. Można zagrać, ale jak już kupować, to na dużych promocjach lub ograć w ramach XGP.
Dzięki Game Passowi za 4 zyla mogłem ukończyć m.in. A Plague Tale. Zaczyna się klimatycznie, dopiero pod koniec historia zmierza w nieco dziwnym kierunku. Miejscami mamy też do czynienia z niebyt dobrze i zgrabnie zrealizowanymi scenami. Szczury pełnią tutaj rolę deus ex machina, kiedy od dłuższego czasu nic się nie dzieje to pojawiają się szczury spod ziemi. Końcówka faktycznie przegięta: wiry ze szczurów, walka z płonącym przeciwnikiem itp. itd. Z drugiej strony jakoś musieli urozmaicać rozgrywkę i w większości przypadków udawało się to twórcom całkiem nieźle, bo regularnie wprowadzany jest nowy rodzaj pocisku, który pozwala w nieco inny sposób eliminować przeciwników. Mimo to pod koniec widać, że zabrakło już pomysłów i znowu trzeba ustawiać ogień w zamku, co już robiliśmy w jednym z poprzednich rozdziałów. Oprawa audiowizualna wciąż trzyma się świetnie i w ostatecznym rozrachunku bawiłem się bardzo dobrze, choć bywały momenty irytacji kiedy ginąłem, bo robiłem coś inaczej niż przewidzieli to twórcy. Pod tym względem gra jest bardzo liniowa. Dla mnie to trochę takie średniowieczne The Last of Us, choć stworzone przez nieco mniej utalentowanych i niewyrobionych w gatunku ludzi.
Tak, gra ma swoje mankamenty, ale mimo wszystko po roku nadal pamiętam o czym jest ta produkcja - setting i niektóre elementy zrobiły swoje. Patrząc też na studio deweloperskie i na to jak tworzą gry zróżnicowane gatunkowo, to i tak nieźle im ta gra wyszła. Jednak fakt faktem, że jest okropnie liniowa.