Jest 6 prób. W każdej próbie są 3 tryby + jeden bonusowy dostępny po zaliczeniu wszystkich podstawowych prób. Tryby różnią się tym, że jest dostępny inny arsenał i inne plasmidy. Mamy podgląd progresu. Każda próba zakończona sukcesem jest odfajkowana w menu i odznaczona stosowną oceną. Lubię jak coś wykonam w grze i jest to zapisane w widocznym miejscu. W Quake’u III Arena były w każdej misji widoczne odpowiednie ikonki informujące na jakim poziomie trudności został zaliczony event.

Za każdym razem podnosimy Małą Siostrzyczkę i przenosimy ją do zwłok Splicera leżącego opodal na glebie. Jak już ją tam zaniesiemy Little Sister zbiera dużą, dobrze znaną strzykawą substancję ADAM. Natomiast naszym zadaniem jest odpieranie fal przeciwników. Tyle. To DLC z początku wydawało mi się trudne ale wystarczy być non stop w ruchu i nie ma problemów. Poza tym Splicery nie zabijają Małej Siostrzyczki tylko stopują proces pozyskiwania substancji ADAM więc na NORMALu jest EASY. Ba jak zhakujemy vending machines i dyspozytor zdrowia ceny są mniejsze i itemów więcej. :)

Kasa zbiera się automatycznie po zabiciu Splicera. Nie trzeba go przeszukiwać bo się w sumie nie da. hehe

Strategia gry opiera się na umiejętnym przemieszczaniu się, hackowaniu turretów jeśli są dostępne i ciągłym bieganiu do vending machines celem uzupełnienia amunicji i reszty zapasów. Plasmidy rzecz jasna również się przydają.

5/10 - Monotonny dosyć gameplay. Wykonywanie podobnych czynności razy 3 na tych samych malutkich mapach nie jest przyjemne.

W bonusowych trybach mamy dostępne wszystkie możliwe plasmidy i bronie. Ustawiłem sobie Incinerate a broń używałem tylko shotguna z elektrycznymi nabojami bo miał najlepszy feeling spośród wszystkich dostępnych giwer.

Takie nieprzemyślane to DLC, zrobione na zasadzie kopiuj wklej stąd ta męcząca powtarzalność.