Jestem fanem kampanii, w multi gram w B3. Zawsze w kampaniach były realne miejsca, postacie historyczne(noriega, kennedy itp). Fabuła jest do niczego. Ciekawa koncepcja z hegemonią związku państw południowoamerykańskich, ale reszta to dno. Wszystko skupia się na tym, że gania nas jakiś koleś którego nasz tata skrzywdził i próbujemy go dorwać pierwsi, kaszana. Poprzednie odsłony miały o wiele bardziej rozbudowane kampanie. Jestem wielkim fanem serii, każdą część przechodziłem po kilka razy, tej nawet nie ukończyłem, wrzuciłem do szuflady. Lokacje nudne. Postacie mało charyzmatyczne, nie ma to jak Price, Woods czy moja ulubiona postać serii Reznow. Myślę, że gra by mi się spodobała gdyby... to nie było Call of Duty, od tej serii oczekuję czegoś innego, zawiodłem się. Marzy mi się CoD z Reznowem, rozbudowaną fabułą, może jakiś wątek tuż przed II wojną światową, może rozwinięcie wątku z zabójstwem Kennedy'ego przez Masona, Coś ze Stalinem, w tym okresie było wiele wydarzeń i postaci pod które można podpiąć świetną fabułę. Pomijam grafikę która nie zmieniła się od MW2, ale dla mnie to nie ma znaczenia. Chcę się wciągnąć w grę.