Plusy:
+ grafika - jak w jedynce
+ strzelanie z broni - jak w jedynce
+ pojazdy - jak w jedynce
+ otwarte tereny - chociaż fabularnie nie przemierzamy ich tak dużo jak w jedynce, ale są
+ modyfikacje do broni - jak w jedynce
+ dodatkowe zdolności - jak w jedynce
+ grupowe walki - oj, chyba tego nie wymieniłem w jedynce

Minusy:
- fabuła - taka sobie, urwana w trakcie, wyrwana z kontekstu, już wiele nie pamiętam z jedynki i zastanawiałem się co się stało z tymi bohaterami w jedynce
- reklamy po uruchomieniu gry - i nie można ich pominąć, nie pamiętam czy tak było w jedynce
- brak zapisu gry w dowolnym momencie
- trochę długie wczytywanie - taki drobny minus, w Crysis 2 jakoś szybciej się wczytywało
- blokujące się pojazdy - na początku myślałem, że mi przestrzelili oponę czy coś, ale innego razu miałem nówka pojazd i blokował się na drodze, tak jakby coś było pod kołami i blokowało jazdę do przodu
- pojawiający się w nieskończoność wrogowie - zmora gier fps, na szczęście nie ma tak dużo takich etapów
- skrypty wyzwalania przeciwników - wyczyściłem teren, wystarczy że zrobię parę kroków do przodu i nagle na minimapie pojawiają się znaczniki przeciwników blisko mnie, trochę to takie dziwne, dlatego tak bardzo lubię Project IGI za to, że ma odgórnie rozstawionych przeciwników, no jedynie te baraki to wyjątki, ale nie przeszkadza to tak bardzo jak tutaj w Crysis

Podsumowując, na początku wróciła ta radocha, jak w jedynce, z gry, po tej gorszej części drugiej, ale z czasem okazało się, że w sumie trochę gorszy jest Warhead od jedynki, wszystkiego mniej, krócej (ale może to i dobrze), te plusy i
minusy w sumie takie same, ale jednak jedynka była lepsza, ciekawsza, chociaż Warhead nie odstaje tak mocno, ale nie porwał mnie.