Ale wiesz, że to nie tylko karta graficzna bierze udział w grze? Mówiąc szczerze też mam takie mikro przycięcia ale po nowym assassin's creedzie już tego nie zauważam.

>Ale wiesz, że to nie tylko karta graficzna bierze udział w grze?
Oczywiście ale dobrze znane zjawisko mikroprzycięć (Micro stuttering) to typowy objaw dla dwuprocesorowych kart graficznych gdzie jedno GPU nie może się do końca zsynchronizować z drugim GPU co objawia się cyklicznymi, regularnymi ścinami mimo iż np. FRAPS czy Dxtory non stop pokazuje stały framerate dużo powyżej 30 kl./s.

>Mówiąc szczerze też mam takie mikro przycięcia ale po nowym assassin's creedzie już tego nie zauważam
Mnie to do szewskiej pasji doprowadza. Jest to o tyle frustrujące, że nie mogę komfortowo grać. Pojedynki to już w ogóle są niegrywalne.

Do bani. ;/

Mam trzyletnią grafe ale to jest tak delikatne, że nie mam problemów z walką czy czymkolwiek.

Pocieszę Cię, bo ja na 1-rdzeniowym radeonie 7700 też mam mikroprzycięca. Cały czas mam 60 fps (włączony v-sync), więc to nie zależne od wydajności. Nie były aż tak często (1-2 razy na godzinę), żeby mnie zniechęcić do gry, bo fabuła mnie trochę wciągnęła i nie przerwałbym z takiego błahego powodu.

Ja się zastanawiam czy On w ogóle pograł w jakąś grę dłużej niż kwadrans.

Zerknijcie na profil gdy do bani i filmy do bani :D

Miałem podobnie. W moim przypadku pomogło unikanie trybu big picture steama przy uruchamianiu tej gry.

Spróbuję tych FIXów:
http://www.gamespot.com/forums/pc-mac-discussion-1000004/darksiders-2-real-stutt er-fix-29381985/
http://www.gamefaqs.com/boards/632501-darksiders-ii/65005122

Może pomogą.

GTX 295 to już staruszek . Do tego dwuprocesorowy. Może już pora na wymianę ?? Bo u mnie na gtx 970 chodzi jak złoto

lol mi na RADEONIE 4850 512 Mb Ram 4 Gb Ram i E8400 3.00 Ghz zapieprzała płynnie bez żadnych przycięc

To chyba nie wina gry że masz za słabego kompa czyż nie?

Kup sobie konsole PS4 Pro albo Xbox One X i nie truj dupy...:-)

Jakoś pad do mnie nie przemawia i wolę PC.
Odbyłem krótką przygodę z PS3 i przeszedłem jedną jedyną grę. Jest nią "Red Dead Redemption". W strzelanki nie potrafię grać na padzie. Konsola sprzedana. :)

Zotac GeForce Gtx 1080 Ti Amp Extreme 11GB za 45000 zł, za tyle kupisz sobie dwie te konsole, a i na dodatkowe pady zostanie i ładowarki do nich...:-)

Ja to wiem i to mnie boli dlatego nadal wstrzymuje się z kupnem nowego komputera. Kaska leży na koncie i czeka. :) Zastanawia mnie tylko jedno. Czy te ceny GPU i RAMów spadną do normalnego poziomu.

Z rynkiem PC i konsolami to jest jakaś zmowa tam na górze między koncernami. Oni chcę aby ludzie właśnie kupowali konsole.

Wybacz ale ja nie nauczę się grać w FPSy na padzie. :)

Laptopy zostają, Acer Predator lub Lenovo Legion, taka prawda...:-(

No przecież w cenie gamingowego lapka mam lepszą stacjonarkę...

Mam, jak zapłacę parę tysięcy jeszcze za dobrą kartę graficzną...:-(

Hej!
Kwestia przyzwyczajenia. Jak odpaliłem pierwsze 'Medal of Honor' na PSX to nie wiedziałem jak to ugryźć. Owszem do shooterów FPP mysz lepsza, ale jakbyś skończył na padzie kilkadziesiąt strzelanek to byś się nauczył i wymiatał jak wariat. Kwestia wprawy :)

Co innego takie gry TPP. Nawet nie wyobrażam sobie grania w 'Darksiders 2' (którego właśnie ogrywam), czy innego Devil May Cry na klawiaturze i myszy. To jakiś obłęd i abstrakcja. Kilka przypisanych umiejętności pod klawiszami numerycznymi, przedmioty leczące pod kolejnymi przyciskami myszy (mouse 4/5?). A jak jeszcze jest przyklejanie się do murów i wślizgi pomiędzy nimi to na klawiaturze za wuja nie potrafię grać. Absurd. Tu akurat pada nic nie zastąpi, gdzie łapka cały czas leży na triggerach. Dlatego dziś komp służy mi tylko do FPSów, w inne gry czeszę na konsoli (strategie też domena pieców, ale akurat w nie nie gram).

Elo. Masz rację. Ostatnio odpaliłem "Devil May Cry 5" na klawie, na piecu. Hmm po kilku minutach dałem uninstall.

Dlatego dziś jeśli ktoś gra w takie gry na piecu to kupuje sobie gamingowego pada. Innego wyjścia nie widzę :)

Na upartego można się upodlić, w takie 'Assassin's Creed', gdzie na poważnie zginąć się nie da (najwyżej cię cofnie minutę wcześniej) pewnie tragedii by nie było, ale już DMC, gdzie precyzja jest wskazana (na wyższych poziomach trudności to już w ogóle), to jednak inna bajka.

Z drugiej strony, mój dobry kumpel na najwyższych poziomach trudności (Dante Must Die, Heaven and Hell, Hell and Hell) przechodził DMC3 na klawiaturze i myszy. Jak mi pokazał swe rankingi to się za łeb złapałem, bo ja przechodzę max Dante Must Die i zostawiam dalej. A poziom trudności, gdzie po jednym ciosie giniesz i zaczynasz poziom od nowa to coś ponad moje siły, kweh!). A ten skubaniec sobie poradził. Da się, jak widać, choć ja bym nie potrafił na klawiaturze pewnie na normalu nawet tego przejść. Zresztą, nie lubię utrudniać sobie życia. Padzik w łapki, allewuja i do przodu!!

hmm w sumie na moim wydaniu zalecane wymagania to GeForce GTX 260 512MB, RAM 2GB,czterordzeniowy Intel. Nie są jakieś wygórowane, więc dziwi,że występują problemy.

A GeFroce GTX 260 to nie jest przypadkiem jednojajowiec...

To karta graficzna. Minimalne wymagania to procesor dwurdzeniowy Intela 2Ghz a zalecane 4 rdzeniowy. Ja mam 2x2.5GHz Intela na starym lapku i zintegrowaną karte i nie zauważyłem problemów z przycinaniem.

>To karta graficzna.
Ironizujesz? :>

Z tego co wiem microstuttering dotyczy tylko dwuprocesorowych kart graficznych albo układów SLi.

A co do zmowy to faktycznie mój znajomy kupił konsolę i teraz płacze że gry po 200zł i gra się beznadziejnie na padzie. Teraz żałuje że za 2 tys to miałby dobrego składaka stacjonarke. Ceny sprzętu raczej nie stanieją, ale za to ceny gier PC tanieją bardzo szybko. Lost Planet 3 dołączyli do CD Actiona a gra na Steamie wciąż kosztuje 100zł :D

Stary granie na padzie to patologia.

Kupiłem PS3 i ukończyłem tylko jedną grę: "Red Dead Redemption" bo można było ustrawić "Targeting Mode” na Casual i wtedy w sytuacji celowania (aimingu) celownik sam osadza się na przeciwniku i odchodziło frustrujące machanie grzybkami jak cepem. Ten szczegół sprawił, że miałem zabawę z gry.

PS3 sprzedałem i czekam z kupnem nowego komputera aż znormalizują się ceny GPU i RAMów bo to co się teraz odp%^&dala to rozbój w biały dzień.

Ceny się raczej nie znormalizują, jak wejdzie nowa lepsza technologia to wtedy starsze modele stanieją. To trochę można poczekać. W sumie tanieje wszystko trochę tylko nie karty graficzne :D Dobra karta kosztuje więcej niż reszta komputera i to patologia bo nowsze gry są normalizowane właśnie pod kątem nowych kart i jak chce się pograć w grę premierową to można pomażyć na 5 letnim lapku :D

http://supremestamnet.blogspot.com/2017/01/910-pera-w-koronie-exclusiveow-na.htm l