PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=611319}
8,0 4 654
oceny
8,0 10 1 4654
Dead Space 2
powrót do forum gry Dead Space 2

Podchodziłem 2-3 razy i za każdym razem po jakiś 2h (max) wywalałem z dysku. Druga część bardzo dobra 8+/10.

ocenił(a) grę na 9
LeoMessi86

sterowanie w 1 i w 2 takie same...

ocenił(a) grę na 8
Blucher

Chory jesteś... Poprawili w 2 części na plus właśnie sterowanie. To była największa wada i naprawa się udało. Wielu graczy jak ja nie mogli przejść przez nie pierwszej części...

ocenił(a) grę na 10
LeoMessi86

leo coś marudzisz :/

ocenił(a) grę na 7
LeoMessi86

Ja tam nic nie zauważyłem, ale to już kilka miesięcy jak w to grałem... co właściwie zmienili?

dziki_wonrz

no właśnie? a na czym grałeś, konsola czy PC? Na PC w I cz. było wszystko ok, tu podobnie, a wręcz tak samo. Zawiodłem się tylko, że z bronią się nie postarali - nic nowego. Jednak nie ma to jak klawiaturka i mysz, ustawienie czułości, klawiszy pod względem wygody :)

ocenił(a) grę na 8
freepick

Na C i nie było tak samo. Usprawnili zdecydowanie 2 część.

LeoMessi86

Grałem w 1cz. już ponad rok temu, kumpel polecił, że najlepszy efekt jest w nocy na słuchawkach, efekt? O mało się nie posrałem już na 1szej misji, a gdy za każdym razem ją potem włączałem to zanim się załadowała to już miałem szybsze tętno.. co najgorsze przy tej części tego nie miałem :( a szkoda! Twórcy poszli nieco na łatwiznę i zrobili idealną kopię poprzednika, nieco tylko udoskonalając już arcydzieło - widzimy twarz i słyszymy głos naszej postaci, choć moim zdaniem to bardziej minus, wtedy jego sama osoba budziła niepokój, są świetne efekty specjalne, nowe lokacje, jednak względem dawnej to wiele różnic nie ma, atmosfera grozy jest, ale nieraz budowana na siłę i pod dawnym już scenariuszem. Np. kiedy gasną światła, to można się spodziewać, że zaraz zaatakuje nas horda zombie. Jedyne co nowego odkryłem, to jak się odkrywa mapę i gdzieś w osobnych ukrytych pokojach może nas zaatakować jedna sztuka. Ja np. dodałbym do tego choć jednego potworka, który nas atakuje zaraz po fali zombiaków, gdy wyskakuje z nowo otwartych drzwi! To byłaby niespodzianka, zwłaszcza gdy muzyka robi się wcześniej spokojna i zapalają się już światła.
Praktycznie ciężko powiedzieć, że ta część różni się od poprzedniej - z wyjątkiem oczywiście fabuły - więc jedyne czego można się spodziewać to w/w wodotrysków i efektów, a wszystko inne jak z kopyta. No ale nie ma co narzekać. To moim zdaniem jedna z najlepszych już serii z survival horror i spodziewam się jakże świetnej kolejnej części.

ocenił(a) grę na 10
freepick

Przecież jest "oszczepnica" i kineza ją często zastępująca jeśli znajdziesz jakiś drąg

ocenił(a) grę na 8
LeoMessi86

zgodzę się , sterowanie w 2 głównie w miejscach bez grawitacji było lepsze ale poza tym takie samo jak w 1 ;)

peeszet

są różnice takie jak :przeładowanie broni w czasie biegu, dobija z kopa szybciej przeciwników, jak bierze zamach z broni to nie wali podwójnego cepa w ryja i w sumie styknie raz chyba że przyciskasz szybciej to jebnie 2 razy, ruchy ma ciutke płynniejsze zapewne coś tam jeszcze jest odnośnie jego ruchów ale dawno nie grałem wystarczyło mi przejść na najwyższym poziomie grę a powrót do niej będzie za jakiś czas :)
a 2 część dla mnie lepsza od 1 do której w sumie nie chce wracać za samo sterowanie i brak dialogów ze strony bohatera.
1 może być lepsza tylko za cały ten efekt alienacji (inni zapewne są rozczarowani że w tej części trafiamy w środek akcji gdzie obserwujemy nekromorfy które zabijają ludzi niż jak to było wcześniej gdzie łazimy wszędzie sami) i lepszych bossów zwłaszcza końcowy.

ocenił(a) grę na 9
LeoMessi86

1 części nie przeszedłeś a się wypowiadasz na jej temat w sterowaniu zero zmian a klimatycznie 1 zjada 2 na śniadanie

ocenił(a) grę na 9
Blucher

Zupełnie się z tym nie zgadzam - od pierwszego momentu czuć ze sterowanie jest poprawione, dla mnie również to była najbardziej irytująca cecha pierwszej części - tutaj już nie ma takiego "lagowania" - nie wiem jak można tego nie zauważyc:). Często w grach jest taka opcja jak mouse filter która kompensuje ruchy myszki lecz opóznia ich reakcje - dokładnie taki efekt był w DS1 tylko, że bez możliwości wyłączenia

ocenił(a) grę na 10
Duszolap

Nie. Nie dawno skończyłem grać w Dead Space 2 i muszę stwierdzić, że sterowanie w obu częściach jest identyczne.

ocenił(a) grę na 8
Crackarotto

Chyba na konsoli, bo ja właśnie spróbowałem 3 raz i nei dałem rady. MAsakra jakaś. Dead Space 2 za to 3 razy już przeszedłem.

ocenił(a) grę na 10
LeoMessi86

Na PieCu :P

ocenił(a) grę na 10
Crackarotto

nie mam konsoli :P Na kompie grałem i nie widzę różnicy między obiema częściami o_o

Blucher

w 1 nie można było przypisać innych klawiszy,były tylko narzucone przez grę.

ocenił(a) grę na 9
LeoMessi86

A tam marudzisz. Sterowanie w DS 1 jest bardzo wygodne i przyjemne.

ocenił(a) grę na 10
Krol_Sedesow

Jak sterowanie na piecyku w DS 1 jest takie toporne, to widać że nie grałeś w Gothica 1.

LeoMessi86

-------SPOILER--------

Zgadzam się, druga odsłona DS'a lepsza to znaczy zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu. Przede wszystkim różnorodność lokalizacji zaliczam do plusów - dla mnie były mniej monotonne. Warto wspomnieć o fajnym "słodziutkim" i kolorowym przedszkolu - no i te bobaski :D Powrót na Ishimurę z początku średnio mi się podobał, jednak wnętrze zostało przyjemnie zmienione, ograniczono "zwiedzanie" prawie do minimum zachowując przy tym charakterystyczne dla mnie pomieszczenia - pomysł z niemal realnymi przebłyskami akcji z jedynki oraz głosy towarzyszące nam na każdym kroku były fajnym posunięciem. Jeśli chodzi o przeciwników, to cóż trochę brakowało mi bossów, którzy uatrakcyjniali grę, jednak z drugiej strony zniknął przez to wyraźny podział na poszczególne etapy. O ile się nie mylę to względem jedynki zwiększono liczbę przeciwników, którzy atakowali w wyraźnie większych grupach - momentami już myślałam "wtf ile ich jeszcze wyskoczy", trup trupem się ścielił. Szkoda, że "biegacze" (tak się chyba nazywały) pojawiały się tylko w dużych pomieszczeniach ze skrzyniami (było ich za mało), a stworzonka same w sobie dość zabawne i upierdliwe zarazem.
Fabuła była ok, może pomysł halucynacji z ograniczeniem się do jednej osoby, nie był nadzwyczaj odkrywczy i nowy, jednak dla mnie był w porządku - budował inny- mniej straszny niż w jedynce nastrój, co nie znaczy, że gorszy. Gra sama w sobie miała kilka bardzo fajnych dynamicznych momentów np akcja bodaj z połowy gry, kiedy to spotkanie z Necromorphem skończyło się ucieczką, uderzeniem, wyrzuceniem w przestrzeń a na koniec ponownym szybkim wrzuceniem do jakiegoś pomieszczenia - grający będą wiedzieli o którą mi chodzi, próżnia i baterie słoneczne, poruszanie kapsułą itd.
Kwestią sporną jak widzę jest sterowanie, no cóż w DS grałam na początku roku więc nie pamiętam tego za dobrze, może to też sugestia Waszych postów ale mam podobne odczucia, że był problem w miejscach bez grawitacji, za duży chaos tam panował. W drugiej części nie zanotowałam jakichkolwiek problemów w trakcie rozgrywki, dobrze mi się poruszało, zarówno tam gdzie brakowało grawitacji, jak i w próżni. W kwestii broni również za dużo nie powiem ponieważ używałam tylko trzech. Dla mnie najlepszy był ulepszony Plasma Cutter - z niego najczęściej korzystałam (no czasami mógłby szybciej strzelać), w drugiej kolejności przydatny był Pulse Rifle a trzecią bronią, którą nabyłam to Line Gun. Więcej broni nie kupowałam, jakoś nie odczułam potrzeby ich nabycia i uznałam za zbędne marnowanie miejsca na amunicję dla nich. Dalej kombinezony, wizualnie najbardziej podobał mi się ten Scurity, później ten ostatni (nie pamiętam nazwy), tego drugiego klasycznego, wyglądającego niczym wór na ziemniaki no nie mogłam zdzierżyć ale z racji większej pojemności i ochrony, musiałam ;)
Jak zawsze jeżeli chodzi o budowanie klimatu grozy (?), bardziej podobała mi się oprawa dźwiękowa, ponieważ akcje w stylu "zgasło światło, wyskoczyło, zabiło lub nie" nie są zaskoczeniem. Muzykę miałam wyłączoną tak więc nie wiem czy było wiadome kiedy coś wyskoczy, tzn nagłe jej włączenie lub przyspieszenie jak to bywa w wielu grach, ale było ciekawie kiedy nagle coś zaczynało wydawać dziwne dźwięki w głośnikach za mną, odwracam się a tam nic nie ma - szczególnie zapamiętałam pierwsze spotkanie z wspomnianymi wcześniej biegaczami, było to akurat 2 piętrowe pomieszczenie zbudowane na planie koła, gdzie nekro się umiejętnie ukrywał, przeskakiwał, syczał tak, że na głośnikach 5.1 miałam wrażenie, że zaraz ogłupieję.
Kończąc ten mój chaotyczny wywód, napiszę, że zakończenie gry nie wywołało u mnie efektu WoW, niby jakiś znak był - niczym jajko niespodzianka z nekrem w środku, niby te dzieciaki były mega wkurzające, niby ta Nicole się kręciła ale jakoś tak no nie zaskoczyło. W trakcie gry były ciekawsze momenty, to zakończenie jakoś powiało mi FEAR'em 2 (może to złudne wrażenie) dobrze, że jeszcze było krótkie zagranie po pojawieniu się napisów. Co by nie było z pewnością nie rozczarowało na całej linii tak jak ending w Rage.
Dead Space 2 oceniłam o oczko wyżej od jego poprzednika, czyli 8/10

ocenił(a) grę na 10
LeoMessi86

Dla mn ie oby dwa tyloly sa bardzo dobre a jedynke przeszedlem bez problemu i nigdzie mnie nie wywalalo po 2 godzinach :) przeszedlem 2x,raz przez jakie pare dni?ß a potem bez przerwy bez zadnych sejwow na normalu bo dostepny byl jakis nowy kombinezon a chcialem tyko zobaczyc a ze mnie tak gra wciagla to juz nie moglem sie oderwac w pierwszej czesci droga czesc tez przeszedlem 2x bo nowe bancerze byly,pisz co chcesz ja tam nie nazekam a sterowanie moim zdaniem bylo dosc wygodne,a klimat w dwojce powiem ci ze byl lepszy,podobaly mi sie szczegolnie te niemowleta ktore wybuchaly fajny pomysl :P z gory dzieki za uwage i pozdrawiam :).

ocenił(a) grę na 10
deep1984_84

Moi drodzy najważniejsze że nadchodzi Dead Space 3!!!
:)

ocenił(a) grę na 8
LeoMessi86

Jedynka była lepszym horrorem (chociaż i tak słabym), Dead Space 2 jest bardziej grą akcji TPP i nie powinien nosić etykiety "Survival Horroru".

ocenił(a) grę na 8
LeoMessi86

Sterowanie jeśli chodzi o klawisze itp. jest identyczne w jedynce jak i w dwójce. Problem z kursorem w jedynce wynika z framerate, im więcej komp jest wstanie osiągnąć kl/s tym gorsze jest sterowanie myszką. Taki mały paradoks:)
Rozwiązaniem częściowym jest wyłączenie v-sync w grze. Celuje się wtedy trochę lepiej jednak obrót wokół osi postaci nawet na maksymalnej prędkości myszy jest strasznie długi.
Jednak i z tym można sobie poradzić (na forach są sposoby na to). Pamiętam, że mi się nie za bardzo chciało ściągać jakieś dodatkowe programiki i bawiąc się opcjami (karty/gry) osiągnąłem efekt, który umożliwił w miarę normalne granie. Na ustawieniach początkowych jest to prawie niemożliwe, choć znając mnie to jakbym się uparł pewnie bym jakoś zmęczył (przypomina mi się gothic 1 i mój stary komp:)

ocenił(a) grę na 9
LeoMessi86

Jeśli chodzi o sterowanie, to zostało poprawione w warunkach zerowej grawitacji i to znacznie. A co typu kamery nieco z boku - trzeba się przyzwyczić, w zasadzie po pierwszym DS'e nie zaskakuje, a nawet wypada na plus :) DS 2 jest znacznie lepszy niż jedynka, choć w tej pierwszej odsłonie czuło się jakąś taką obawę, chociaż z drugiej strony - spotkanie z tymi szybko biegnącymi taranującymi potworami do najprzyjemniejszych nie należało, w szczególności gdy posiadało się słabą broń. Fabuła ciekawa, podobał mi się powrót na Ishimurę :) Oprawa graficzna - w porządku, za to bardzo dobra optymalizacja, co mnie zdziwiło jak dobrze ta gra chodziła na moim GF 9600GT i 2,2 GHz C2D, znacznie lepiej niż wiele starszych gier!Oprawia audio - smaczek. Te odgłosy necromorphów, kołysanka, Nicole, "make us hole". Świetne! Na pewno zagram 3-cią rundę!

ocenił(a) grę na 10
LeoMessi86

2ojka normalnie delikatesik, powinna byc w pierwszej 100. Jedynka tez dobra.

ocenił(a) grę na 8
EMERSION

Tyle, że zauważ w tych czasach zachwala się takie gry casualowe jak Bioshock 2007 czy Dead Space 2008.
a gry kopiowały z arcydzieła System Shock 2 z 1999 i są pod prawie każdym względem słabsze od tej wybitnej gry.
Do tego jednowymiarowe, bo wszystko odsłaniają przy pierwszej rozgrywce.

To samo Deus Ex - Human Revolution 2011 jest dobrze oceniany, a też gra pod
każdym względem słabsza od Deus Ex 2000.

Zauważyłem, że prawie każda seria, która zaczynała od wybitnej pierwszej części lub dwóch świetnych pierwszych części później notowały mocny spadek jakości, bo branża dostosowała się do najmniej wymagających graczy casualowych.
Więc tworzy się gry łatwe, bezpiecznie bez tożsamości. Za mało ryzykują.

ocenił(a) grę na 9
LeoMessi86

Na czym grałeś? Ja i tu i tu na PC i sterowanie jest praktycznie takie samo, ale w jedynce Isaac był jakis taki ślamazarny, ocięzały, a myszka miała spore opóźnienie. Ale bez przesady, spokojnie można było grę przejść.

ocenił(a) grę na 10
MINTOR1994

Zawsze się znajdzie pewna osoba która będzie narzekała ,że Pomarańcza jest pomarańczowa... Norma

ocenił(a) grę na 9
LeoMessi86

Nie wiem na czym ty grałeś, ale DS1 i DS2 mają DOKŁADNIE takie samo sterowanie (Roznica jest tylko w tym ze cel pokazuje nam B w dwójce, a w jedynce Ctrl). Notabene przebindowanie klawiszy w PC zajmuje jakieś 2 minuty, wiec nie rozumiem tego bólu dupy. W dwójce jest też lepszy system rozwoju i zakupu broni (zwalony totalnie w trójce).

ocenił(a) grę na 9
LeoMessi86

no cóż, gra cię przerosła. Ja śmigałem na trudnym bez problemów. A że czasem się ginęło - normalna sprawa. Dla ciebie gra chyba powinna sama się przechodzić. Trochę wysiłku!

ocenił(a) grę na 8
Rockman92

Za trudna :D? Ty chyba w trudne gry nie grałeś... Trudny to był np. Baldur's Gate.

ocenił(a) grę na 9
LeoMessi86

dla mnie nie za trudna, w sam raz.

ocenił(a) grę na 8
LeoMessi86

Sterowanie casualowe to masakra ? Gry z lat 2005-2019 przechodzi 10 latek z zawiązanymi oczyma są tak proste.
Dead Space 1 nie czułem, by miał w czymkolwiek trudne sterowanie. Prędzej łatwe.

DS1 > DS 2 >>> DS3

Choć DS1 jak wiadomo kopiował podobnie jak Bioshock 1 z genialnego System Shock 2.

returner

Jedynka miała laga przy włączonym V-sync, po wyłączeniu synchronizacji poz. lag znikał ale pojawiał się bug, że podczas ruchu mouse sensitivity spadał prawie do zera (nie dało się sterować myszką).

P.S. dla potomnych:
Na kartach Nvidia problem rozwiązuje włącznie v-sync i potrujne buforowanie w panelu sterowania kartą,
Na radeonach trzeba wymusić to samo programem rivatuner.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones