Oczywiście, grafika na dzisiejsze czasy wygląda koszmarnie, ale lata temu, to nie przeszkadzało. Dla mnie była to jedna z gier number 1.
a ja szczerze powiedziawszy zostałem zanudzony tą grą. Przez to skończyłem ją gdzieś na początkowych etapach...
Myślałem, że to coś dla mnie, ale się pomyliłem. kupiłem edycje "Kolekcja Klasyki" - Czyli jedynka, dwójka i Project Snowblind.
I tylko Project Snowblind przeszedłem.
Może ktoś kupi za grosze? :) Płytka jak i pudełko w stanie "igła" Jestem pedantem w tych sprawach :P :P
Każdy ma prawo do własnego zdania. Dla mnie ta gra po dziś dzień jest świetna nawet pomimo grafiki, która dla mnie nie gra żadnej roli ( szczerze mówiąc to wracam nieraz do gier o wiele starszych niż DX). Elementem, który najbardziej zapamiętałem z gry był klimat totalnej, przygnębiającej antyutopii. Podobał mi się też głos JC Dentona. Całkowicie wyprany z emocji. Nie wiem czy takie było założenie twórców, ale mi się to podobało.
Gry na silniku Dark Engine mają niesamowity klimat i są tak ponure i mroczne, jak żadne inne. W sumie to ja w Deus Exa nie grałem, ale grałem w System Shocka 2 (po 4 godzinach dałem sobie spokój, ta gra jest tak straszna, że po prostu w to się grać nie da) i w Thiefa też grałem, a właściwie gram od wczoraj bo do CDA dodali i powiem tyle, że zajebista gierka, niesamowity klimat, tak jak SS2, ale również straszna trochę. Mam pytanie, czy Deus Ex też jest straszny?
Deus Ex nie jest straszny. To gra która dzieje się w świecie cyberpunktowym, wiesz komputery, maszyny, pół ludzie, pół roboty itd. Najbliżej mu do Matrixa, Łowcy androidów i Ghost in the Shell. To bardziej strzelanka/skradanka niż survivall horror.
Tak, Łowca Androidów i Matrix wymieszane z teoriami spiskowymi to dobre określenie. Gra straszna nie jest, ale bardzo klimatyczna.
Nie wygląda tak źle, jak użyjesz mody z lepszymi teksturami i uruchomisz z Direct10. lol modpack zajmuje więcej miejsca niż sama gra.