Po rewelacyjnej jedynce miałem smaka na kontynuację. Czekałem, czekałem i nagle! Jest!
Diablo 2. Rzuciłem się od razu na grę. I co? Po chwili grania wielkie rozczarowanie. Niby
wszystko jak w jedynce, a nawet lepiej, bo grafika lepsza. całkiem dobrze się grało. Oczywiście
jak w jedynce wybrałem maga. W tym wypadku nekromante. System rozgrywki podobny, co dla
mie było plusem. Całkowicie inny sposób rozwoju postaci, ale to nie było minusem. To
przyjąłem jako walke dobrego z lepszym i lepsze faktycznie nie był gorszy od dobrego. Jednak
ogromnym minusem był system sejvów. to był zwyczajny potworek. Ktoś kto na to wpadł
powinien dostac dożywotni zakaz mieszania się w gry. Ten system zabił całą przyjemność z
grania i dodatkowo dodał ogromny poziom absurdu do gry, w której walczy się ze złem,
niszczącym świat. Ktoś powie system zapisu gry drobnostka. Może. Dla mnie nie. wdług mnie
własnie to pogrążyło całą gre. Prosty przykład po męczącej godzinie walki oczyszczasz teren.
Zabijasz całe plugastwo i głownego złego i chcesz przerwać grę. Spoko. I co się dzieje po
ponownym załdowanu gry? Jest tak jabyś nigdy nie dokonał tego co zrobiłeś przed zapisem!.
Kompletnie zabija to sensownośc rozgrywki, czego nie było w jedynce. Nie mówiąc o tym, że
zapis gry wiąze się z wyjściem z gry. Czego również nie było w jedynce. Taki drobiazg, ale tak
mnie mocno zdenerwował, że Diablo2 przeszedłem dwa razy, a Diablo chyba co najmniej z
dziesięć. To raz a dwa nigdy więcej nie sięgnę po kontynuację tej serii. A że mozna zrobić
znakomitą kontynuację rewelacyjnego tytułu niech świadczy fallaout 2.
A mnie od tej gry odrzucił ohydny w porównaniu do jedynki (IMO ofkoz) design leveli. W ogóle nie czułem klimatu z jedynki. Gra nużyła coraz bardziej, proporcjonalnie do długości rozgrywki (nawet jej nie ukończyłem). Jedyne co mi się podobało, to cow level i za to daję 2/10.
Racja. Filmy takie jak JOB też trzeba obejrzeć od początku do końca, żeby móc wystawić należytą ocenę.
No wypadałoby, bo może być jedna, dwie sceny które zmienią Twoją ostateczną ocenę. Gry to jednak trochę inna rzecz, niż filmy.
Tak się składa, że zmusiłem się swego czasu do obejrzenia tego filmu, bo znajomi z roboty bardzo zachwalali (tak to jest jak się tyra na budowie) i bardzo żałuję, że nie wyłączyłem po pierwszych kilku scenach. Później przestałem być masochistą i jak oglądam jakieś gÓwno obesRane, to przewijam, bo i tak można się domyślić większości "fabuły". W grach nie da się przewinąć do przodu i jak mnie cholernie jakiś tytuł nuży, to go sobie odpuszczam.
PS - jedna dwie sceny IMHO filmu uratować nie mogą, jeśli całość leży.
Całkowicie filmu nie uratują, ale przynajmniej ocenisz go bardziej obiektywnie, a nie pochopnie. Tak więc polecam albo wrócić do Diablo II, albo usunąć ocenę, skoro gry nie ukończyłeś. Co innego "Barbie Race & Ride", czy "Big Rigs", ale to jest całkiem dobra gra.
Szykując się do odpowiedzi obejrzałem sobie na YT filmiki z D1 i D2. Wiesz co? Masz rację. Źle zrobiłem, że nie męczyłem się z tą grą od początku do końca. Dużo wcześniej wystawiłbym ocenę 1. Dzięki.
No rzeczywiście. To tak, jakby ocenić samochód patrząc na niego w salonie koncernu :) Proszę bardzo.
U'r missing the point. Zapomniałeś, że grałem w oba tytuły. YT to tylko przypomnienie.
Najwidoczniej zabrakło tobie argumentów widzę, ale co kto woli. Design leveli w DII jest ok. Dla porównania: w jedynce było tylko jedno miasto. Tam dopiero wiało nudą, ale ja grę ukończyłem i to dość szybko/łatwo.
Nie, nie sprawia. Po prostu lubię uświadamiać ludzi, gdy ich punkt widzenia jest trochę ograniczony - np. czasem spędzonym z danym produktem. I tyle. Pozdrawiam.
Nie napisałem, że ty jesteś ograniczony, tylko, że poprzez ignorancję masz ograniczony punkt widzenia całokształtu. Niepotrzebna wrażliwość z twojej strony.
Powtarzasz się. Ja nie zamierzam bawić się w dziecinne gierki. Liczyłem na jakąś dojrzałą dyskusję z twojej strony. Żegnam :)
Nie grałem w trzeciego diablosa. Przeczytałem kilka opinii, że jest podobny do dwójki i to mi wystarczyło, żeby nie kupować tej gry. Poza tym mam spory backlog na stimie, więc po co mi kolejny tytuł, który będzie tylko zalegał.
Te opinie które czytałeś wprowadziły cie , w błąd ponieważ trzecia część diablo warcrafta przypomina niż d2 .
różnica jest taka że ;
1 stałe łącze do netu
2 płatny abonament [ za granie w wowa płacić trzeba ]
3 Warcraft 3 jest darmowy .
W każdej grze tego typu ratuje się świat, w którym ma miejsce akcja. W jedynce też się walczy ze złem, tylko na trochę mniejszą skalę. To jest część druga, więc musieli iść naprzód, a i tak jest to zbliżone do pierwszej części - Tristram i rejony wokół. Czy to źle, że w grze zaimplementowali możliwość dodatkowego rozwoju? Ma się opcję iść szybciej i mieć trudniej, lub przystanąć, zdobyć trochę doświadczenia (grinding expa) i wyruszyć później. Zapis gry jest w porządku w takim wypadku. Czy naprawdę zignorowałeś całą historię, połączoną z jedynką i wspaniały system budowy postaci, tylko dlatego, że nie podobał ci się system save'ów? Oo