PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=784009}
9,0 2 181
ocen
9,0 10 1 2181
Disco Elysium
powrót do forum gry Disco Elysium


ROZMOWA THE GAME

Muszę przyznać że tego typu gry tj. przygodówka z elementami rpg to nie moja bajka, ale czytając dobre recenzję, pochwały z lewa i prawa oraz to że została wydana edycja final cut razem z spolszczeniem, sprawiło że dałem szansę tej grze i dobrze się bawiłem aczkolwiek trochę wad tu jest i przez to nie jestem tak turbo wniebowzięty jak inni wystawiający tej grze 10/10.


Co do zalet:
- Bardzo dobrze napisana z rewelacyjnymi npc oraz baaaardzo ciekawym światem który jest właściwie połączeniem bardzo wielu kultur, języków, krajów z naszego świata. Taki kocioł kulturowy.
- Bardzo ciekawy i turbo niejednoznaczny główny bohater o którym na początku gry NIC nie wiemy, nawet jak jego twarz wygląda ale z tokiem fabuły poznajemy jego przeszłość to kim jest i kim był.
- Możemy wybrać ideologie jaką będziemy się kierować i wcale nie musimy być wobec niej konsekwentni tj. możemy w jednej rozmowie być komuchem a w drugiej faszolem.
- Kim Kitsuragi :)
- Nietypowa narracja tj. dane cechy charakteru mające swoje własne charaktery i wręcz rozmawiające z nami w naszej głowie.
- Kilka naprawdę ciekawych zwrotów akcji.
- Bardzo zabawna a tego muszę przyznać że w ogóle się nie spodziewałem po tej pozycji. Miejscami wręcz umierałem ze śmiechu. "PRAWO TO JA! Z**BIE" xD
- Rewelacyjnie spolszczenie bo jest kulturowe czyli nie kalka z angielskiego 1:1 i przez to brzmi jak napisane przez człowieka a nie google translate. Ktoś tu się napracował i to widać!
- Bardzo przyjemny styl graficzny(nie mylić z jakością tekstur).
- Dobrze zoptymalizowana.
- Krótkie loadingi.

Co do wad:
- Trochę bugów, np. animacja otwierania drzwi do pojazdów nie załączyła się, teleportacje nie działają tak jak powinny(są bardzo wybiórcze), stosowanie używek czy innego alkoholu nie chce działać raz mi się to tylko udało i ikonka wyekwipowanego przedmiotu pojawiała się dopiero bo jakimś czasie albo przeładowaniu gry i wiele więcej o których teraz nie pamiętam.
- Graficznie, szczególnie z bliska a może raczej kiedy nie jesteśmy bardzo oddaleni, to gra wygląda dosyć brzydko. Nie chodzi mi os styl graficzny, stylistykę a o bardzo niskiej jakości tekstury i schodki na krawędziach modeli czyli aliasing.
- Nie ważne ile masz szans na sukces to nadal można z**ebać mimo 97% szans i bazyliona wskazówek od innych, gdyż gra operuje na zasadzie rzutu kostkami tj. baza + modyfikatory + rzuty 2 kostkami i te rzuty są problematyczne bo bo nawet jak masz łącznie 15 punktów na 10 wymaganych czyli teoretycznie 100% szans to wciąż można zawalić bo 2 razy po jednym oczku na kostce to ZAWSZE porażka bez względu na wszystko. Trochę to irytuje że zawala się coś co jest pewniakiem bo RNG pokazuje ci środkowy palec.
- Na początku jest bardzo trudno bo cały czas nam brakuje punktów rozwoju i nie można popchnąć fabuły do przodu bo każda decyzja to 3% i przez to prawie nigdy to wchodzi, a pod koniec mamy tonę punktów i nie ma co wydawać punktów bo nie każdy skill się przydaje. Pod koniec były takie paradoksy że można było podczas JEDNEJ rozmowy dostać kilka leveli.
- Kategoria umiejętności odpowiedzialna za Physique (ta trzecia od góry) wydaje się mało przydatna w porównaniu do reszty kategorii.
- Zdrowie i morale są problemem tylko do połowy gry bo każde pójście spać nas regeneruje oraz znajdujemy tonę medykamentów. Skończyłem grę mając jednego ponad 5 a drugiego +9 i używałem właściwie tylko żeby mieć przynajmniej 3/4 jednej i drugiej statystyki.
- Trochę przegadana. Z mojego punktu widzenia to wyglądało jakby scenarzyści się wręcz popisywali kompletnie zbędnymi opisami które nic nie wnoszą fabuły/klimatu a wręcz się z nas - gracza - wyśmiewają mówiąc - patrz jaki ty głupi jesteś bo nic z tego nie rozumiesz. Dobra by z tego była książka.
- Mało gry w tej grze. Chodzenie od punktu do punktu, same rozmowy i dosyć proste zagadki. Klaasje + Titius #pdk
- Każda postać ma nienaturalnie rozbudowane słownictwo, a to powoduje niezły dysonans. Nie powinno tak być że byle menel czy inny dzieciak, potrafi prowadzić bardzo ciekawe dysputy na mnóstwo tematów od tak. Bardzo to nienaturalne.
- Drobne problemy z UI. Dostajemy levele, ale nawet nie możemy sprawdzić jaki poziom mamy, albo mapa która nie pokazuje w którym miejscu jesteśmy.
- Niski replayability przez to że jak raz rozwiążemy zagadkę linczu to już wiemy kto to zrobił i czemu i przez to nie złapiemy się już w pułapki fabularne tor raz a dwa że przez to że elementy rpg są dosyć biedne, budowanie innego builda postaci mija się z celem bo tak czy się siak do różnych sytuacji będziemy potrzebować wszechstronnej postaci. Koniec końców z mózgowca robimy postać dosyć wszechstronną bo w przeciwnym razie byśmy mieli jakieś poboczne rzeczy po blokowane, a moim zdaniem nie warto zaczynać nowej gry dla kilki średnich zadań pobocznych.
- Brak WYRAŹNEGO celu w danym momencie. Cały czas się łapałem na tym że nie miałem pojęcia co ja mam właściwie teraz rozbić, gdzie iść. Gra więc wymaga od gracza błądzenia po mapie bez celu i nagabywania każdego npc w nadziei że to może od popchnie fabułę do przodu.


Mam wrażenie że twórcy mieli pomysł tylko na fabułę i styl graficzny bo reszta jest strasznie nijaka z biednymi elementami rpg na czele, przez to całą grę można opisać jako - "ROZMOWA THE GAME". Niestety nie każda rozmowa była ciekawa i człowiek cierpiał tylko przeklikując dialogi. Według Steama, ukończenie Disco Elysium zajęło mi niecałe 68 godzin co jest więcej niż 21-43h rzekome wg. How long to beat, ale trzeba odjąć pierwszy nie udany run oraz trochę pauz w trakcie gry. Zrobiłem fabułę oraz wszystkie aktywności poboczne jakie znalazłem.
Narzekam tak tu strasznie ale muszę przyznać podobało mi się, trochę zaryzykowałem z tym obcym dla mnie gatunkiem, ale nie żałuje i polecam każdemu bo kawał dobrze wykonanej roboty.


Polecam,
8,5/10

ocenił(a) grę na 9
Nightbosman

Na tym polegała ta magia - żeby chodzić, błądzić, nagabywać i zwiedzać. I podjąć decyzje, czy zbierać podpisy czy nie, albo czy połączyć się z komitetem :)

ocenił(a) grę na 10
TheSzcz

I tez właśnie o to chodzi z tymi kośćmi, żebyś przegrał czasem.

ocenił(a) grę na 8
Nightbosman

Zgadzam się w 90%. Czasami monologi trwające 30 minut by je przeczytać rozbudowujące świat przeginały pałę - i choć starałem się wszystko czytać od deski do deski, to pod koniec coraz częściej łapałem się na tym, że skipuję wstawki od shivers, inland empire oraz encyklopedii, bo są po prostu nieciekawe i nudne. I tak, mimo narzekań również uważam że generalnie gra jest bardzo dobra i wzbogacająca intelektualnie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones