PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=607102}

Doom

8,2 4 252
oceny
8,2 10 1 4252
Doom
powrót do forum gry Doom

Miałem niesamowite szczęście obserwować serię klasycznych FPS-ów od samego
początku ;)

Jestem w pracy, więc nie mogę się rozpisać. Czas więc na krótki timeline:

1992 - Wolfenstein 3D zainstalowany na komputerze w kuchni. Tata nie pozwala mi
grać - tytuł za brutalny na moje 7 lat. Obserwuję z drugiego pokoju albo zza pleców.
Po jakimś czasie tata łaskawie zgadza się na granie.

1993 - Doom. Tata pozwala mi grać, w końcu mam już 8 lat. Komputer w kuchni jest
za słaby - jeżdżę co sobota do pracy Taty, gdzie gram w Doom na wypasionym
486DX. Są emocje. Gry "ze spluwą" zostają nazwane "doomopodobnymi".

1993-1996 - komputer w kuchni już dawno na śmietniku. "Na gry" jeżdżę do pracy
taty, gram też u kumpli. Mnogość tytułów, w tym arcytrudny Doom 2.

1996 - Quake. I wszystko jasne. Gram u brata. On chodzi, ja strzelam i odwrotnie.
"Gry ze spluwą" zostają nazwane "grami FPP".

1997 - komputer wraca do domu, z zainstalowanym od razu (na moją prośbę!) Quake
2. Gra wszech czasów, arcydzieło, nie wierzę że można wykreować tak bogaty świat.
Jestem zachwycony "Q2" i gram w niego przez kolejną dekadę, a nawet dłużej.

1998 - Half-Life. Moje pierwsze spotkanie z "realistycznym" horrorem s-f. Broń leży na
półkach, apteczki wiszą na ścianach, naukowcy otwierają drzwi, ochrona kompleksu
pomaga w walce. Od tego momentu Doom, Quake 2 i Half-Life stają się moimi
"grami życia". Grając zawodzę cicho, że moja karta nie obsługuje trybu Open GL.
Dopiero kilka lat później okazuje się, że mogłem używać D3D.

1999 - Quake ]I

zombie_sidekick

hehe ja nie pamiętam już ile razy przeszedłem pierwszą część Half-Life'a:D a z tych wspomnień to nie zapomnę jak się jarałem Duke Nukem 3D kiedy to z broni leciały ŁUSKI!!!:D hehe nie było tego niestety w Doomie. Sporo też grałem w UT i pamiętam że była to dziwna gra... brak fabuły i naparzanie w każdego gracza którego się zobaczy (czyt. boota) wtedy myśl o stałym łączu i MP wieczorami była abstrakcją zarezerwowaną dla redakcji "Gamblera" i "CD-a" hehe pozdro

ocenił(a) grę na 10
szymonhawaj

Szkoda że nie dodałeś też choćby tych:
1998 Unreal
1999 System shock 2
2000 Deus Ex
2001 Clive Barker Undying

ocenił(a) grę na 9
zombie_sidekick

No właśnie Unreal !, a UT to był taki Quake Arena. Warto też dodać, że ścieżka dźwiękowa do Quaka to NIN (Nine Inch Nails)

zombie_sidekick

Trochę się dziewię - też zaczynałem od wymienionych przez Ciebie tytułów, ale jako 20 czy 22 latek - na studiach miałem pierwszego PC (wcześniej tzw. grę telewizyjną, Atari 800 XL, Commodore) - obecnie mam ponad 40 - przedłem wszystkie CoD i MoHy, Battlefieldy itp. itd. - obecnie zachwycam się Far Cry 3, jak skończę - pewnie za jakieś 3 miechy - birę się za Crysis 3, już obecny na moim twardzielu...Kocham gry - zwłaszcza FPP - choć do multi pewnie nigdy się nie przekonam, podobnie jak do tabletów i ekranów dotykowych...

ocenił(a) grę na 10
RogerVerbalKint

Duke Nuke 3d z 1996 to była dopiero miodna gra FPP :):):) Dawał czadu też Blood

returner

Ja Cię kręcę - jak mogłem zapomnieć o Blood i Blood 2....Kapitalne gierki z genialnym klimatem !!!! Ostatnio niestety coś czytalem w CD Action że szanse na Blood 3 w nowej oprawie graficznej są raczej niewielkie....

ocenił(a) grę na 10
RogerVerbalKint

Wiesz ja zagrywalem się między 1990 do 2008 roku. Najpierw na Commodore, Atari, Amidze,
a od 1996 już głównie na PC :):):) Ostatnie 4 lata całkowicie sobie odpuściłem.
Odrzucało mnie po prostu stopniowe upraszczanie gier.
Przeszedłem już tylko od 2008 kilku rpg np:
Drakensang, Risen, Dragon Age, Drakensang 2, Two Worlds 2, Arcania,
Wiedźmin 2, Elder scrolls 5-Skyrim, Risen 2.

returner

Jestem z rocznika 1972 - PC miałem stosunkowo późno bo po 20 rż. - połknąłem jednak bakcyla który do dziś mnie nie opuszcza - obecnie zachwycam się bezgranicznie i tłukę, kiedy tylko mam chwilę czasu w Far Cry 3, potem czeka już na twardzielu Crysis 3 (choć wątpię by po tym pierwszym tytule zrobił na mnie większe wrażenie). Z dzieciakiem pogrywamy razem w Diablo 3. RPG jakoś nigdy do mnie nie przemawiały - mam w oryginale (kupione nawet dwukrotnie z okazji poprawionych edycji kolekcjonerskich) oba Widźminy (jestem oddanym fanem prozy Sapkowskiego) ale żadnej nie przeszedłem do końca...Po prostu trudno mi się utożsamić z widzianym na ekranie ludzikiem - chociaż to może nie to, może konieczność zbierania różnych czarow, mikstur itp. bo obydwa Batmany - City i Asylum ukończyłem z dziką przyjemnością wielokrotnie na najtrudniejszym poziomie grając padem...

ocenił(a) grę na 10
RogerVerbalKint

Hmm w sumie największy proces postępu i zmian był w latach 1992-2005.
Coraz trudniej znacząco poprawić grafikę. Wcześniej z roku na rok był widoczny postęp.
Mnie szczerze mówiąc kręcą już tylko rpg wszelkiego typu.
Apogeum tego typu gier czyli najwyższy poziom był 1997-2003,
potem zaczęto mocno upraszczać tego typu gry tak samo jak gry w innych gatunkach i
stawiać tylko na grafikę, a także to żeby gry były łatwe i stosunkowo krótkie.
Prawdopodobnie dlatego, by produkt mógł każdy ukończyć bo liczy sie tylko ZAROBIONA KASA,
więc gry stawały sie coraz gorsze.
Najlepsze rpg wg mnie to:
Baldur's gate 1,2, Icewind dale 1,2, Planescape Torment, Fallout 1,2, System shock 2,
Deus Ex, Arcanum, Neverwinter nights 1, 2, Drakensang 1,2, Dragon age czyli takie klasyczne.
Ale także typu action/rpg z otwartym światem Gothic 1,2,3, Risen 1, 2, Two worlds 1,2,
Elder scrolls 3-Morrowind, Elder scrolls 4-Oblivion, Elder scrolls 5-Skyrim,
No i oczywiście Kotor 1,2, Wiedźmin 1,2.
W tej chwili jest opracowywany mod "Skywind" czyli Morrowind na silniku Skyrim, wygląda nieziemsko na screenach Morrowind w takiej szacie graficznej, niestety wiąże się też to z tym, ze przejmuje interfejs, sterowanie ze Skyrima.
Prócz rpg duże wrażenie zrobiły na mnie Tomb raider 1,2,3,4, Shadowman, Soul river z lat 90'
oraz Surrival horror Resident evil 1,2,3, Resident evil code veronica, Resident evil remake,
Silent hill, 1,2, Alone in the dark 4 :) Nowe residenty 5 czy 6 sa zupelnie bez klimatu :(
Za grami FPP nigdy nie przepadałem, ale wrażenie robiły tylko te przełomowe
które wymieniłem Doom 1, Quake 1, Unreal, Half life 1, Thief 1, System shock 2, Half life 2
i te megaklimatyczne Duke nukem 3d, Blood 1, Alien vs predator 1, Clive Barker Undying.
Grając w produkcje typu Wolfenstein, Medal of honor 1,2,3, Call of duty 1,2,4, 5,6,7,8
czy tam Doom 3, Far cry 1,2, Crysis 1, Trylogia Prince of Persia, Assasins creed,
nowsze Tomb raidery Legend, Anniversary, Underworld czułem stopniowe uproszczanie gier i
prowadzenie za rączkę do granic mozliwości.
W Crysis 1 i 2 poza grafiką chyba ta gra niestety nic wiecej nie miała do zaoferowania.
Zresztą to samo sie tyczy rpg bo Dragon age łatwy w porównaniu do Baldura,
Gothic 3 i Arcania-czyli Gothic 4 to badziewie na tle Gothic 1 i 2, a Oblivion słabszy niż Morrowind.
Zresztą czasy trudniejszych gier z niesamowitym klimatem, rozrywki wyższego rzędu typu
Baldur's gate 1,2, Gothic 1,2, Half lifów,
pierwszych Tomb raiderów czy Residentów przemineły bezpowrotnie. Te gry miały dusze.
Rajcowala mnie zawsze oryginalność w grach, pomysł, koncepcja.
Nieśmiertelny sie wydaje Heroes of might & magic 3 z 1999.
Nie cieszy mnie przechodzenie gier typu Far cry 3 czy Crysis 3 tylko dla grafiki.
Czekam na Dragon age 3, Wiedzmina 3 i nowych gier rpg Piranha bytes.

RogerVerbalKint

Polecam raz jeszcze Far Cry 3 - niweluje błędy 2, czyli repawn przeciwników, daje 100 % swobodę w poruszaniu się po wyspie, wymusza na graczu "podążanie ścieżką łowcy" - musisz upolować z określonej broni określone gatunki zwierząt aby z ich skór wykonać kolejne elementy ekwipunku, sama fauna i flora rozległej wyspy żyje - w każdej chwili coś może Cię zeżreć - puma, tygrys, niedźwiedź, rekin czy krokodyl lub ukąsić jadowity wąż. Gierka podobnie jak GTA tyle że w trybie FPP oferuje multum misji pobocznych - Ty zaś odbijając kolejne posterunki wroga podbijasz i poszerzasz "wolne" terytorium. Gram od kilku tygodni - nie jestem nawet w połowie wątku fabularnego, bo rajcuje mnie nabijanie kolejnych umiejętnośc postaci, poszukiwanie niczym Indiana Jones kolejnych "przedmiotow kultu rozmieszczonych w ruinach świątyń położonych w najbardziej niedostępnych obszarach wyspy - na szczytach górskich, w podziemnych lub podwodnych grotach, lub głęboko w dżungli. Jak dla mnie przelom w FFP - utknąłem po uszy - celowo nie śpieszę się z ukończeniem głównego wątka fabularnego, tak aby poznać każdy zakątek piewszej wyspy, bo potem ponoć w dalszej części fabuły gra przenosi sie na inną wyspę.

ocenił(a) grę na 10
RogerVerbalKint

Roger - staaaary, nie musisz mi nic mówić :-) Przez tydzien nie ruszyłem trzeciej-czwartej misji w FC3, bowiem też skakałem sobie ze skał, polowałem na zwierzaki i te inne :-) CUDOWNE!
W sumie w powyższym tekście zapomniałem o "jedynce" Far Cry - też miłe growe wspomnienia!

zombie_sidekick

Jedyneczka była jak na swoje czasy olśniewająca graficznie, smaczku dodawało też zmałpowane potem przez Crysisa skanowanie terenu przez lornetkę - dla mnie jednak klimacik psuły mutanty/potwory które pojawiały się mniej więcej w połowie gry. Dwójka Far Cry była dla mnie porażką na całej lini, którą zarzuciłem po paru dniach grania - kretyńskie zmartwychwstania załóg posterunków z ktorymi musiałem walczyć od nowa w drodze powrotnej po prostu irytowały. Poza tym afrykańskie krajobrazy bywały dość monotonne. Trójeczka natomiast po prostu miodzio - myślę że pełne ukończenie kampanii i misji dodatkowych (z wyjątkiem wyścigów, bo te akurat zupełnie mnie nie rajcują) zajmnie mi jeszcze kilka tygodni lub nawet miesięcy w zależności od ilości wolnego czasu. Potem przyjdzie pora na Cryssis 3, ktory mam już zainstalowany, lecz po FarCry 3 wątpię by mnie czymś zadziwił...I pomyśleć że Far Cry 3 zabierałem sie trochę jak pies za jeża, bo odstraszały mnie opisywane w recenzjach elementy RPG...

zombie_sidekick

Żałuj, że nie grałeś za dzieciaka w serię Heretic i Hexen. Miazga była na równi z Doomem :)

ocenił(a) grę na 10
Anna_Sandstorm

Grałem :) Wymieniłem tylko moje osobiste kamienie milowe :)

zombie_sidekick

Aha :)
Dla mnie najlepsze gry na świecie to: stare Doomy, Heretic 1 i 2, Unreal 1, UT1. Jeśli chodzi o Doomy to najbardziej lubię Finall Dooma, Potem D2 i D1.

ocenił(a) grę na 10
Anna_Sandstorm

Czekam na najnowszego Dooma, w którego - znak czasów - zagram już na konsoli, a nie na pececie :)

zombie_sidekick

Trochę nie w temacie jestem. To ma być Doom 4 (w sumie to powinien być Doom6, gdyż Final Doom miał 2 części)?

ocenił(a) grę na 10
Anna_Sandstorm

Nazywać się będzie po prostu DOOM i znowu będzie o tym samym, co zwykle ;D

zombie_sidekick

Już się doedukowałam ;)
Od kilku dni nawet krąży gameplay w sieci
https://www.youtube.com/watch?v=xVaWl1GtDHU

Grafika powala, ale dynamizm i klimat, imo, wysiadły zupełnie. Demony kojarzą się z mutantami z laboratorium, jak w filmie, a nie z mieszkańcami piekła.

ocenił(a) grę na 10
Anna_Sandstorm

Stare czasy już nie wrócą. Cieszmy się, że to wciąż BĘDĄ demony z piekła :)

zombie_sidekick

Dla mnie to bez znaczenia ;) Wystarczy odpalić sobie starego Dooma (akurat lubię Finall Dooma) i przejść go na nowo. Odczucia i frajdę mam identyczne jak 15 lat temu. Gry przecież nikt mi nie zabrał :)

W D4 pewnie też zagram... po zmianie komputera i Windowsa.

użytkownik usunięty
Anna_Sandstorm

Z takich klimatów to polecam nowego Wolfenstaina, jest trochę odmóżdzączem ale co tam przecież wiadomo że o to w nim chodzi a polecam dlatego że nawiązuję klimatami do pierwszego wolfa, czyli futurystyczni naziści i jedyna metoda pertraktacji z nimi czyli masowa anihilacja.

Myślę że może być dla Ciebie dobrym wstępem przed doomem 4 bo w końcu to też wydała Bethesda więc warto obczaić ich możliwości.

ocenił(a) grę na 10

Stary, pewnie że pocisnąłem w The New Order! Genialna gra z zajebistymi postaciami i chyba najlepszym wątkiem miłosnym w historii gier wideo. Czekam na sequel ;-)

ocenił(a) grę na 10
zombie_sidekick

Grasz na PS4 czy na Xboxie? Ja ograłem na PS4 dobrze że postarali się z optymalizacją, gra fajna ale potrafi mocno zmęczyć i trzeba ją dawkować.

ocenił(a) grę na 10
ChubakaCieLubi

#ForThePlayers

ocenił(a) grę na 10
zombie_sidekick

Ja bym powiedział wygodni żeśmy się stali,kiedyś każdy power pc a teraz nie ma to już kompletnego znaczenia. Liczy się wygodny fotel kapcie i znajomi na słuchaweczce.

ocenił(a) grę na 10
ChubakaCieLubi

Starość nie radość. Jednocześnie "Doom" to jedyna giera na PS4, w którą regularnie sobie pykam. Tak co jakiś czas. Dla zdrowia.

ocenił(a) grę na 10
zombie_sidekick

Destiny jest podobne pod paroma względami no i tam zawsze jest ekipa do gry.

ocenił(a) grę na 10
ChubakaCieLubi

E tam kumple, jestem zadeklarowanym singlem B-)

ocenił(a) grę na 10
zombie_sidekick

Tylko shootery? Czy czasami zdarzy się coś jeszcze? Spoko rozumiem podejście, nie mniej są gry w które fajnie jest zagrać razem.

Z 3 osoby polecam Uncharted 4 chyba najlepiej wyglądająca gra w jaką grałem.

ocenił(a) grę na 10
ChubakaCieLubi

Uncharted mistrz. Jestem bardzo podatny na ciekawą historię, więc wszędzie tam, gdzie ciekawie się dzieje, to tam się znajduje. Choć fakt, głównie patrzę na świat oczami bohaterów... acz nie zawsze. Lara Croft, Nathan Drake, Doomguy, Jensen, Corvon, nawet Lincoln Clay - to był rok pełen ekscytujących przygód.

zombie_sidekick

Też czekam - niby dziś dzień premiery - ale w krakowskim Saturnie na półkach go nie było...
P.S. konsolę PS4 też posiadam od dnia premiery - kupiłem mojemu synowi - ale gry w Dooma padem sobie nie wyobrażam - TO MUSI BYĆ WSAD + mysza (wiem, wiem za czasów pierwszych Doomów to były kursory ze strzałkami i spacja) - padem się po prostu nie da ni ch/u/ja

ocenił(a) grę na 10
RogerVerbalKint

Oj da się ale masz już inne przyzwyczajenia, zatem polecam na PC. Ostatnio odkryłem Dooma na nowo wraz z Brutal Doomem 64 to jest jakiś obłęd i mistrzostwo.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones