PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=611262}
7,1 7 392
oceny
7,1 10 1 7392
Dragon Age II
powrót do forum gry Dragon Age II

Moje odczucia

ocenił(a) grę na 6

Grało mi się naprawdę fajnie, może dlatego, że fabuła była ciekawa i przysłaniała mi wszelkie błędy w grze, których
było naprawdę sporo [przynajmniej w mojej wersji gry]. Postaci jakie występowały były barwne i ciekawe. Kiedy
zobaczyłam Andersa, myślałam, że spadnę z krzesła xD Nie spodziewałam się, że jakakolwiek stara postać pojawi
się w drugiej odsłonie. Właściwie ukłony należą się Varricowi, który opowiadał tą całą naszą historię jakiejś
Poszukiwaczce. Naprawdę fabuła jest tutaj jak najbardziej na plus.
Podobał mi się także sposób prowadzenia walki, był bardziej... efektowny. Ja niestety wolę napierdalanki, niżeli
taktyczne rozwiązania.

Co do minusów... No cóż.
Lokacje! Co to kurna miało być?! Co chwila ten sam teren. Ja się zastanawiam o co chodziło twórcom gier, czy robili
to na kacu, czy może byli tak wielce rozleniwieni. Nie ukrywajmy, że przez to większość graczy rzuciła tę grę w kąt.
Za mało rozmów z naszymi towarzyszami. Pamiętam, że w trakcie chodzenia po lesie czy jaskini można było zagadać
do jednego z naszych przyjaciół i o coś go tam wypytać. Teraz niestety tak nie było, co bardzo mnie drażniło. Ja
jestem z osób, które lubią paplać xD
Ekwipunek. Hmmm... dlaczego tylko można było zakładać naszej głównej postaci? Chodzi mi o zbroję. Reszta niby
sama sobie wybierała co dla nich dobre, albo po prostu ich armor zwiększał obronę.
Co chwila jakiś potwór mi zastygał w miejscu.
Długość gry. Jak dla mnie za krótka.

ocenił(a) grę na 7
Haoska

Mnie najbardziej rozbawiło zdobywanie najlepszego pancerza w grze. W jedynce trzeba było się napracować (zagadki w elfickich ruinach, plądrowanie krasnoludzkich grobowców, zdobywanie smoczych łusek, itp.), natomiast w dwójce znajduje się fragmenty najlepszego pancerza, przy ciałach losowych wrogów. To było chyba najmniej satysfakcjonujące zdobywanie ekwipunku, w historii gier.

ocenił(a) grę na 7
Haoska

pokrótce można powiedzieć , że wszystko zostało uproszczone względem jedynki. Jedynka to była prawdziwa epicka wyprawa fantasy po całej mapie z efektownym finałem i zapadającą w pamięć decyzją. Tutaj dostajemy nudne miasto i ze 2 lokacje które niczym się nie różnią tylko układem dróg czyli ŻENADA, kaszana, fuszerka. Fabuła ciekawa ale nijak się ma ona do Originsa. Ogólnie nie powiem że nieprzyjemnie mi się grało bo grało się całkiem fajnie ale od Originsa gra jest o całą klasę gorsza. Mimo wszystko polubiłem Hawke'a i innych. Fenrisa usiekłem (był dla mnie za bardzo brutalny i go nie lubiłem). Do tego czas gry jaki mi zajął na przejście DA:O 40 godzin, DA2 34 godziny (wszystko zrobione oprócz mieczów Qunari)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones