Oczywiście to odczucia subiektywne i doskonale zdaję sobie sprawę, że to co spodobało się komuś
nie musi spodobać się mnie. Ale byłbym wdzięczny za oceny gdzie punktem odniesienia są
poprzednie części (zwłaszcza część pierwsza, bo w dwójkę nie grałem). Przy okazji czy znajomość
Dreamfall: the Longest Journey jest wymagana by w pełni odnaleźć się w Dreamfall: Chapters?
Imo warto, jeśli grałeś w poprzedniczki. Gra to prawdziwa spadkobierczyni zwłaszcza dreamfalla, klimat się zachował, nasze poczynania wpływ na świat. Oprawa audio to mistrzostwo, wizualna cieszy oko, Zoe wreszcie wygląda przyjemnie.
Wplecenie w rozmowy polskich przekleństw jest dość zabawnym posunięciem,pierwszy raz jak usłyszałem w rozmowie po angielsku "dupa" to aż się zasmarkałem ze śmiechu XD, a mały robocik z którym robimy jedną misję to po prostu niszczy system swoją zabawną mową.
Osobiście czepiłbym się optymalizacji która zwłaszcza w Stark daje popalić, brak emocji na twarzach postaci i towarzyszące uczucie jakbym grał w demo.Dodam jeszcze brak spolszczenia, chociaż napisy ale te podobno mają być po wyjściu wszystkich epizodów.
Mimo iż to pierwsza część starcza na~ 4-5 godzin to naprawdę warto. Magia aż się wylewa z ekranu.
Co do znajomości Dreamfalla, to na początku Chapters są wzmianki o tym coś się działo w Dreamfallu, ale imo lepiej przejść poprzedniczkę,a najlepiej zaliczyć całą serię.
Dzięki za opinię. A w The Longest Journey grałem już dawno (i od tego czasu kilka razy) i ubóstwiam tę grę. Z angielską wersją sobie poradzę ale akurat TLJ była wg mnie genialnie spolszczona i trochę mi tego będzie brakowało. Szczerze mówiąc mocno liczyłem na silne powiązania z pierwszą częścią, chociażby dlatego, że dwójka nie odniosła nawet częściowo takiego sukcesu jak jedynka, stad moje założenie(może błędne), że od jedynki była dużo gorsza.
"Szczerze mówiąc mocno liczyłem na silne powiązania z pierwszą częścią,"
Trudno oceniać całość, skoro to dopiero pierwszy epizod z pięciu. W TLJ nie grałem ( o zgrozo), muszę to chyba nadrobić ale w Chapters jest jak na razie więcej nawiązań do Dreamfall a niż do TLJ. Nie chce tu sypac spojlerami ale to raczej naturalna kolej rzeczy biorąc pod uwagę wydarzenie z Dreamfalla.
Wychodzi na to, że część pierwsza i druga funkcjonują od siebie niezależnie, a Chapters powiązana jest z częścią drugą. No trudno, trzeba poszukać TLJ:Dreamfall i później Dreamfall Chapters, albo... odpuścić obie i zakończyć na genialnym The Longest Journey...
Taki mały spoiler
Dreamfall jest kontynuacją TLJ, spotykamy tam i sterujemy postacią z 1 -April, w walce o ocalenie 2 światów zostaje wplątana Zoe, a take trzecie postać. Całość jest tak jakby ukazana z różnych punktów widzenia (mówię tu o Dreamfallu).
Każda kolejna część jest kontynuacją poprzedniczki i tylko dokłada coś od siebie. Ogólne tło fabularne i cele zostają zachowane.
Z tego co widziałem można kupić Dreamfall za niecałe 10zł w serii kolekcja Klasyki. Ciekawe czy będzie współpracować z win 8.1...