na plus trzeba zaliczyć humor, teksty Duke'a i dynamiczne strzelaniny oraz oryginalne bronie. Ale jak dla mnie to twórcy przesadzili z elementami skakanymi i jeżdżonymi, jakaś łamigłówka w fpsach od czasu do czasu jest ok, ale tu niestety wyglądało to przez większość część gry tak: walka z 3-4 wrogami, potem 10 minut skakania albo kombinowania co gdzie przesunąć czy nacisnąć żeby dostać się dalej, potem znowu 2 minutowa walka z kilkoma przeciwnikami i znowu ładnych klika albo kilkanaście minut skakania/jeżdżenia albo przesuwania przedmiotów, dla mnie to już nieco przesada, czasami można zapomnieć że gra się w shootera...