Warto było wydać kasę na tę gierkę. Polska miazga. Pierwsza gierka o Zombie która przypadła mi do gustu. Trochę przerażało mnie zombie w postaci dziecka (lekka przesada). Coś czuję że będzie kolejna część.
"Good Night, Good Luck"
A mnie Polski dubbing się podoba . Ja nie wiem co wy macie do tego dubbingu ? Przecież Polski dubbing to jeden z najlepszych dubbingów na świecie !
No fajnie,a mi się nie podoba. Głosy (zwłaszcza Jade) , piszczące głosy, wymuszone emocje, 0 jakiejkolwiek przyjemności z oglądania przerywników.
To nie Wiesiek 2 żebym czekał na każdy przerywnik/
Osobiście nie słyszałem dubbingu ale żle mi się kojarzy dubbing, polska wersja powinna wyglądać jak Stalker- MIrosław Utta jako lektor w grze.
Powiem szczerze, że na początku nie pasował mi strasznie głos głównego bohatera, ale już po przejściu 15% gry się przyzwyczaiłem. :)
W kreskówkach dla dzieci, owszem. Niestety z tego powodu aktorzy zatrudniani do dubbingu prawie zawsze grają jak w dobranocce dla dzieci.
Grałem po angielsku z polskimi napisami :) więc się nie wypowiem na temat dubbingu.
Co do Wieśka 2 to mistrzostwo wśród dubbingów
Ja tam słyszałam angielski dubbing i powiem że też dupy nie urywa :> Mi tam polski się podoba.
A mnie przerażały te krzyki wirali XD jak coś wybuchło to zaraz trzeba było uciekać .
Miałem to samo, uciekałem aż się kurzyło, ale już na wyższym levelu często po krzykach staję i czekam aż przybiegną aby ich zmasakrować. :D
A mi się bardzo spodobał pomysł z dzieckiem, nigdy jeszcze nie widziałem dziecka w grze o zombie.
To dziecko to chyba jedyny "stwór" którego się boję w grze.
Mimo iż zagrożenie z jego strony jest znikome, to jednak jest jakiś taki inny strach. Taki strach przed zabiciem dziecka, no i ten płacz w gdy chodzimy po pomieszczeniach i słychać jego płacz.
Na szczęście ten stwór pojawia się tylko 3 razy :) Ogólnie to ciekawie rozwiązali kwestie likwidacji tego przemieńca - niby główny bohater go "ucisza" zatykając mu usta,ale jednocześnie podczas tego ruchu "dyskretnie" skręca mu kark... Zapewne twórcy gry bali się reakcji ludzi na mordowanie "dzieci" w grze i dlatego rozwiązali to w ten właśnie sposób.
"ale jednocześnie podczas tego ruchu "dyskretnie" skręca mu kark"
Nawet nie wiedziałem, ode mnie zawsze dostawał "kulkę" w głowę.
3 razy ? Ja chyba z 8 sztuk ukatrupiłem, podczas eksploracji starego miasta usłyszałem płacz i się zguba znalazła ;)
Tyle że to skręcenie karku wygląda raczej ja duszenie.
3 razy w trakcie wypełniania misji. Biegając na luźno po starym mieście jakoś na razie ich nie spotkałem. Gdzie Ty je tam widziałeś? :) W sumie to może to być i duszenie, sam nie wiem, ciężko powiedzieć.
Teraz mi się skojarzyło, że jak szukałem w misji pobocznej insuliny po aptekach, to przy jednej z nich słyszałem płacz wyjca w domu obok, ale nie wchodziłem tam.