osadzona w post- apokaliptycznej Ameryce. I mimo tego, ze przez całą grę prowadzeni jesteśmy za rączkę jak dziecię do przedszkola, że gra na poziomie normal nie stanowi żadnego wyzwania to oceniam Enslaved: Odyssey to the West na 7/10. Kawał dobrej roboty, który pomimo upływu 3 lat od premiery przyciągnął mnie na dłuższy czas do konsoli. Dla lubiących trofki polecam od razu przechodzenie na najwyższym poziomie trudności.