Mój ulubiony fragment z gry to sam początek gdy nagle jakby z tej małej przepaści spadamy do tego wozu opancerzonego i nagle słychać gramofon i po jego wyłączeniu po tym jak główny bohater się obraca nagle alma ci na twarz skaczę.Kurcze,wiem,że to się ma stać ale zawsze jednak trochę się przestraszę.

Jak dla mnie to cała misja w szkole. Była po prostu idealna.

Chyba końcówka, chociaż też polotu nie było. Ogólnie gra mnie nie urzekła.

misja w szkole i w szpitalu

Zdecydowanie szkoła, ale pierwsza część jak dla mnie lepsza.

Lubiłaś chodzić do szkoły? Kłamiesz!

Na mnie wrażenie zrobiła wizja miasta po bombie i te pyłowe postacie... jedno mnie denerwuje-słabe przyspieszenie....

Może nie ulubiony, ale najbardziej popieprzony fragment (czyli odpowiedni dla horroru, więc ulubiony(?)) to zakończenie i pytanie które zadałem sam sobie zaraz po przejściu gry:

"Czy... czy ja zostałem właśnie zgwałcony?"

Mnie naszła taka sama myśl. Nie powiem, scena całkiem ciekawa i osobliwa, no nadała temu zakończeniu taki jakby "smaczek". :D

Nie wiem czy można nazwać to mianem "ulubionego", ale najbardziej przerażającym, a jednocześnie klimatycznym fragmentem jest cały kompleks szpitalny - od momentu gdy budzimy się sami, aż po zejście do podziemi.