Po wielokrotnym przejściu pierwszej części długo czekałem zanim kolejna część zostanie wydana na PC, szkoda tylko że Fablea II nie wydano na PC. Tym bardziej smutno mi było gdy spostrzegłem jak najnowsza część została okrojona z kilku moich ulubionych elementów. Walczy się nadal fajnie (nie jestem fanem gier w których zaklikuje się przeciwnika na śmierć) i wreszcie poszczególne lokacje są bardziej rozległe (choć nadal to nie jest to co w Skyrim czy gothicu) no i baśniowy klimat nadal urzeka. Jednak nie podoba mi się okrojenie umiejętności bohatera tak że można za jednym przejściem gry odblokować wszystkie umiejętności a magia to już zupełna porażka. Dawniej granie magiem było niezwykle ciekawe i pozwalało korzystać z bogatego asortymentu czarów a tutaj tylko jeden czar możliwy do wykorzystywania na bieżąco. Litości ludzie! Mam dość mocny komputer jednak poziomy moim zdaniem wczytują się zbyt długo co czasami potrafi zniechęcić do gry gdy podczas przejścia od miejsca otrzymania zadania do celu misji trzeba kilka razy oglądać ekran wczytywania. Brakuje mi też różnorodności w uzbrojeniu którego praktycznie można nie zmieniać od początku gry. Gdyby tak z tej części przenieść do pierwszej grafikę i rozmiary lokacji to nie było by dzisiaj lepszej gry. Sama trzecia część nie jest zła ale od pierwszej części dużo gorsza