Zdecydowanie najgorszy DLC do "Fallouta 3" i moim zdaniem zbedny. Tym bardziej, ze dialogowo nie powiazany z reszta gry. Co z tego, ze bohater byl w kosmosie, skoro nikomu nie moze sie tym pochwalic? Jedyna korzysc to zdobycie blastera kapitana Obcych - najlepszy pistolet w grze!. Pozniej pozostaje juz tylko szlajach sie po pustkowiach, odkrywac nieznane miejsca, zbierac probki krwi mutantow, niesmiertelniki Bractwa i czesci do robota Liberty Prime. Koniec gry.