Pamiętam jak odpaliłem jedynkę po doświadczeniach z dwójki...
W dwójce żeby ostro tłuc trzeba mieć chociaż hunting rifle, 223. Pistol, 100 Small Gun, Sneak (znacie taktykę) + dużo perception.
A tutaj z Pistolem 10mm już jesteśmy poważny kozak z dużym PE.
W jedynce, ilość HP u ludzi jest bardziej racjonalna. Nawet słabsze pancerze mają spory sens. Szkoda że w dwójce zatracili to i facet stojący na ulicy może mieć 200 HP ... Idea amunicji przeciwpancernej też nie bardzo działa w Fallu 2. Armor Piercing ma 1/2 DMG... czyli opłaci się używać normalnej amuny mimo pancerza... bo i tak więcej schodzi.
A mi się wydaje zę AP powinno dobrze działać na roboty, osobiście nie sprawdzałem bo gdy walczyłem z robotami miałem już .233 a ta przebija wszystko(ech te wyrwane żebra po trafieniu w oczy....).
W sumie z robotami też zawsze walczyłem ciężkimi giwerami to nie wiem O_o'
Poziom trudności mogli windować samym wyszkoleniem przeciwników.
Gdyby było ich więcej, i mieli lepszą broń... to wystarczyło by raz wygrać - i już jesteśmy obładowani sprzętem, forsą etc. Tak więc ludzcy przeciwnicy powinni mieć lepszego skilla w F2...