Ciekawe tylko ile osób kupi ten numer ze względu na tą grę... :P

Ja tak zrobiłem. Teraz okropnie żałuję bo gra jest zwyczajnie nudna i irytująca (przynajmniej sprawia takie wrażenie). Spodziewałem się takiego "Stalkera" bez mutantów, FPS z otwartym światem lecz też ciekawą fabułą... autka są cacy, broń jest cacy, system leczenia, graficznie jest ok, mapy i lokacje mają klimat afryki (który średnio kocham) i są ładne, step się fajnie pali... ale mechanika okropna - idziesz-strzelasz, idziesz-strzelasz idziesz strzelasz, zdobywasz kolejne posterunki tylko po to aby znów je niebawem odbijać (co tylko sztucznie wydłuża grę). Strzelasz praktycznie do wszystkiego co się rusza. Ja to potrafię strawić w prostej grze pokroju "Painkillera", "Serious Sama" czy "Necrovision". Podobnie w "CoDach". Strzelanie ma tam wyraźny koniec, ogranicza się do danej planszy... tutaj mamy ciągłe nawalanie przypominające "Niezniszczalnych".

Mam dokładnie takie same odczucia i zdanie na temat gry co ty. Normalnie jakbym czytał własne myśli :D. Od siebie dodam że gram w FC 2 drugi dzień i dawno żadna gra nie zszarpała mi nerwów jak owy tytuł. Najbardziej irytujące są nieprzerwane patrole wroga. Nawet kiedy chcemy sobie odpocząć od ciągłego trzymania palca na spuście i wybrać się na przejażdżkę ni z tąd ni z owąd nadjeżdża z naprzeciwka wrogi pojazd i kończy się sielanka... Pierwsze 2 godziny gry naprawdę zachwycały, jednak po 'samouczku' jakby odjęto całą magie z gry. Niby wszystko trzyma poziom, ale ciągłe respienie się wrogów, puste, odludne miasteczka a co najgorsze głupie i nudne schematy misji zepsuły całą przyjemność z gry. Krótko mówiąc - przedobrzyli.

Ja posiadam ten numer

Super ja też

Wiesz jaki kod trzeba wpisać aby zagrać w multi

Jasne w piśmie są dwie płyty na jednej z nich gdzie jest rysunek Far Cry 2 PL niżej powinien być kod (MULTI)

Dzięki pogram sobie

Można wybrać postać w multi?

-Multi jest do 16 osób.
-Klasy postaci:Komandos,snajper,partyzant,rebeliant,grenadier,sabotażysta.

TAK

Dziś kupiłem.

Za tydzień kolejny numer ;)

Przyznam się bez bicia, że kupiłem specjalnie te wydanie CD-Action ze względu na Far Cry 2. Muszę zgodzić co do schematu gry, jest niewyobrażalnie przewidywalna i monotonna. Jedziesz do wybranego celu, po drodze niszczysz posterunki, krew się leje, łuski latają. Z drugiej jednak strony, nie miałem dużych oczekiwań do tego tytułu, miło było biegać po buszu, odnajdywać aktówki z diamentami oraz podpalać wszystko dookoła.

Fakt, single player nie zachwyca, ale na multi zabawa jest przednia i dużo spędzam tam czasu.

Niestety też się połasiłem na ten tytuł :) i niestety również mam podobne zdanie. Gra jest wg. mnie strasznie nudna. Naprawdę trzeba mieć sporo cierpliwości do jej fabuły. Na pewno na plusem jest klimat Afryki,dżungla,sawanna,pustynia zostały ciekawie ukazane. Jednak w moim przypadku ten efekt za bardzo nie zapada w pamięć, przez fakt monotonii w tej grze. Tak jak osoby wyżej stwierdziły porażką jest to, że podróżując autem przebijam się przez posterunek gdzie likwiduję całą obsługę. Przejadę dosłownie kawałek, po to żeby za moment wrócić i posterunek znów jest obsadzony :) i tak non stop...naprawdę idzie się nabawić frustracji. Misje są schematyczne. Jedź do punktu A, rozwal kilku przeciwników i misja zaliczona. I tak oczywiście non stop...Czasem mi się wydaje,że Rambo przy tej grze to pikuś ;) przez 3 filmy nie zlikwidował tylu przeciwników co nasz bohater w grze. Nie ważne, czy muszę dostarczyć paszporty, czy też wysadzić cysternę czy odzyskać jakiś notes. Zawsze najpierw muszę zlikwidować kilkanaście osób co wpływa na realizm gry ;) Wiele razy miałem zabawne przygody z wrogami. Przykładowo wpadałem do jakiejś osady, wydawało mi się, że wybiłem wszystkich i rozpoczynałem poszukiwanie aktówek z diamentami. Po pewnym czasie już się przyzwyczaiłem do tego,że zajęty szukaniem aktówki stoję obok wroga, który mnie nie widzi mimo, że jest skupiony wzrokiem na mnie i stoję obok niego :) oczywiście strzał z bliskiej odległości i dalej nos utkwiony w gps-ie. Więc kolejna frustracja odnośnie tej gry :) w każdym razie podziwiam ludzi, którzy przejdą tą grę w kilka dni i co więcej nie raz do niej wrócą, żeby znów pograć ;)

Ja nie byłem w stanie zrobić w jednym dniu dwóch misji, gdy po zakończonym zadaniu dochodziła do mnie myśl, że teraz muszę wrócić tą samą drogą np: do przystanku autobusowego to mnie krew zalewała. Rozwalony chwilę wcześniej posterunek stał jak nowy, nie mówiąc już o ekipie strażników. Bądź co bądź przynajmniej moja frustracja znalazła ukojenie w rozwalaniu łbów wszystkich dookoła.