PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=608608}
6,2 6 679
ocen
6,2 10 1 6679
Far Cry 2
powrót do forum gry Far Cry 2

Moja przygoda z Far Cry 2 zakończyła się przedwcześnie. Uprzedzając pytania: nie, to nie jest wina respawnujących się posterunków, ani monotonni gry. To nie jest wina nawet tego, że gra posiada szczątkową i mało angażującą fabułę. Nie, po prostu natrafiłem na niemożliwy do obejścia bug gry. Otóż ów błąd wystąpił w momencie kiedy już pogodziłem się z odradzającymi się posterunkami i sennym klimatem gry. Bug wystąpił po 20 godzinach żmudnej i powtarzalnej rozgrywki. Spędziłem mnóstwo czasu na szukaniu rozwiązania tego błędu.
Czymże jest ów tajemniczy i złowrogi bug, zapytacie. Po prostu nie mogłem otworzyć drzwi... Śmieszne, nie? Ale nie po tak długim czasie gry, kiedy mocno zdeterminowany nastawiłem się na jej przejście... Próbowałem wszystkiego: kody w grze nie działają, a przechodzenie przez ściany pewnie rozwiązałoby problem; grę przeinstalowałem, ale nic z tego...
A innego rozwiązania problemu nie znalazłem, chociaż pisałem na forach z nadzieją na wybrnięcie z tej beznadziejnej sytuacji. Może to i dobrze? Może te 20 godzin spędzone przy tej grze w zupełności wystarczy? Chociaż czuję niedosyt, bo naprawdę w tym momencie gra się rozkręciła i lubiłem popykać sobie 2-3 godzinki dziennie. Niestety gra mi to uniemożliwiła... Cóż, los tak chciał.
Teraz przejdę do właściwej recenzji gry. Nawet w tym momencie nie wiem, czy w swojej ocenie uwzględnię tego buga.
Far Cry 2 to klasyczny sandbox w całym tego słowa znaczeniu. Spośród kilku dostępnych wybieramy swojego najemnika i lądujemy w Afryce z zamiarem zabicia Szakala, handlarza bronią.
Przez te 20 godzin gry fabuła mnie nie urzekła, a była wręcz nudna i bezpłciowa. Mamy jakieś dwie organizacje, które zwalczają się ze sobą i pracujemy dla obydwu. O tych organizacjach praktycznie nic nie wiemy. Nie ma to zresztą zbyt wielkiego znaczenia dla rozgrywki, bo i tak każdy napotkany, poza głównym miastem, człowiek jest do nas złowrogo nastawiony. Oprócz tego mamy misje od sprzedawcy broni i jakiegoś głosu z masztu radiowego. Od nich dostajemy zawsze ten sam typ zadania, co nie jest mistrzostwem różnorodności... A poza tym możemy szukać walizek z diamentami rozsianymi po całej wyspie.
Jak już wiele razy wspominałem gameplay jest raczej senny i nudnawy. Rozgrywka cały czas wygląda tak samo. Bierzemy misję, jedziemy przez spory kawałek mapy po drodze eliminując posterunki, wykonujemy cel misji i, nieraz, wracamy do zleceniodawcy. Może to być nieco nużące, ale i relaksujące w pewien sposób, gdyż podczas grania nie trzeba się zbytnio skupiać. Far Cry 2 jest bardzo czasochłonny, co odzwierciedla fakt, że po 20 godzinach gry miałem dopiero 23% gry, chociaż tak naprawdę gra zlicza tylko misje wątku głównego, bo misji pobocznych wykonałem sporo.
Jednak są w FC2 rozwiązania, które przypadły mi do gustu. Szczególnie świadomość ciała. Każdą czynność nasza postać wykonuje własnoręcznie. Otwieranie drzwi, naprawa auta, leczenie, sprawdzanie mapy itd. Naprawdę, pogłębia to immersję i zwiększa grywalność.
Model jazdy samochodem nie jest jakiś rewelacyjny, raczej bardzo prosty, ale fajnie się "czuje" samochód. Każdym autem nieco inaczej się jedzie i czujemy każdą nierówność pod kołami, co sprawia, że jazda, mimo braku praktycznie modelu jazdy, sprawia dużą przyjemność. Chociaż ja jako fan dokładnego odwzorowania realizmu chętnie zobaczyłbym jak nasza postać manewruje kierownicą (jak w FC3), zmienia biegi i pracuje nogami (naciskanie sprzęgła, hamulca i gazu). No, ale nie można mieć wszystkiego. Może w Far Cry 4?
Tak samo ma się sprawa sterowania łódkami, chociaż w tych model "jazdy" jest nieco bardziej bliżej realizmu. Nawet gdy przestaniemy sterować nasza łódka będzie jeszcze sunąć po wodzie, a nie zatrzyma się w miejscu. Rejs taką łódką jest bardzo odprężający i relaksujący, gdyby nie posterunki można by wracać do gry tylko po to by przepłynąć się łódką, czy pojeździć samochodem i napawać się widoczkami.
Strzelanie sprawia sporą satysfakcję. Do wyboru mamy sporo pukawek, które musimy kupić, a później możemy ulepszać za zdobyte w trakcie gry diamenty. Strzelanie z każdego rodzaju broni daje inne wrażenia, co zachęca do spróbowania wszystkiego.
Odnośnie strzelanin: zauważyłem, że przeciwnicy są bardzo czuli i skradanie w tej grze jest praktycznie niemożliwe. Nawet kupienie kamuflażu i broni z tłumikiem niewiele daje. Gdy już raz nas zobaczą nie da nic krycie się po zaroślach. Są bardzo celni i z dużej odległości trafiają nas ze zwykłego karabinu. Zauważyłem też, że trafiają nas gdy są odwróceni do nas tyłem...
Graficznie gra mi się bardzo podobała. Far Cry 2 zapewnia bardzo ładne widoczki Afryki, która w grach nie jest zbyt często obecna. Mamy tutaj sawanny, busz i pustynię. Wszystkie te ekosystemy wyglądają ładnie. Zwierzęta są choć rzadko się natykamy na zebrę, czy antylopę. Są one raczej ozdobnikiem. Świetnie wygląda też woda, chociaż gdy zanurkujemy widzimy ciemność. Wybuchy są widowiskowe, fajnie wygląda beczka wyrzucona na kilka metrów w górę, albo butla z gazem, w którą strzeliliśmy, "miotająca" się po trawie przy okazji ją podpalając. Należy wspomnieć, że gra ma na karku 5 lat, a w dniu premiery nie miała zbyt wygórowanych wymagań sprzętowych, więc tym większy szacunek dla twórców. Byłbym zapomniał o ogniu, który zachowuje się dość realistycznie i rozchodzi się zgodnie z kierunkiem wiatru. Cykl dobowy także mi się podobał, dzień trwał dość długo, dlatego nie musimy co misję iść się przespać.
Muzyka i dubbing jakoś mi nie przypadły do gustu. Ta pierwsza nie zwraca na siebie uwagi, jest tłem. A postacie są płaskie i bez polotu. Fajnie za to brzmią odgłosy broni i dźwięki otoczenia. Mimo, że nie ma praktycznie zwierząt to mamy wrażenie, że ten świat tętni życiem.
Wypada więc kończyć tę przydługą recenzję. Do gry raczej już nie wrócę (co jeśli ponownie natrafię na ten sam bug?), ale nie będę miał złych wspomnień, bo bawiłem się dość dobrze, chociaż pozostanie niedosyt, że jednak jej w pełni nie ukończyłem. Za rok zakupię jednak "trójkę", która pod każdym aspektem wydaje się być lepszą i bardziej dopracowaną od drugiej części.

sebogothic

Bardzo rzeczowa recenzja :) W który dokładnie momencie natrafiłeś na te niemożliwe do otworzenia drzwi?

ocenił(a) grę na 6
Skaffim

Dzięki ;P W misji w której musieliśmy uratować jakiegoś więźnia przebywającego na arenie walk kogutów. Z tego co widziałem kilka osób też miało ten problem. Kody nie działały, przeinstalowanie gry też nic nie dało, więc dałem sobie spokój. I tak mam sporo gier do nadrobienia i bez tego ;P A Far Cry 2 znowu jakimś genialnym tytułem nie jest, więc może nieco z żalem, ale sobie odpuściłem. Far Cry 3 to najlepsza gra z serii, więc zagram w nią sobie za rok i pewnie mnie tak niemiły bug nie spotka ;) Obym nie zapeszył xD

sebogothic

Arena walk kogutów?Przeszedłem całą grę,ale areny kogutów nie kojarzę...A na jakim patchu grasz?Może to przez brak najnowszego patcha,sprawdzałeś?

ocenił(a) grę na 6
Skaffim

O ile mi wiadomo to na najnowszym 1.03, a grę mam z CDA. Ta arena walk kogutów nie była znowu jakaś nadzwyczajna. To po prostu kilka chatek, a na środku była wielka stodoła z zagrodą w której siedziały dwie kury ;P

sebogothic

Hmmm to nie mam pomysłu.Również grałem na tym samym patchu i wszystko było ok z drzwiami :) Ale powiem Ci,że dwójka to jedyna część,którą możesz sobie odpuścić i praktycznie nic nie stracisz. W jedynkę szkoda nie zagrać,bo jest już kultowa plus jest pewnym kamieniem milowym w rozwoju fps-ów,z kolei trójka jest tak dobra,że aż żal w nią nie zagrać choćby tylko dla samego klimatu i grafiki oraz paru świetnych momentów podczas przechodzenia głównej fabuły :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones