Nie uważam tej gry za złą z powodu "wad" które wymieniłeś. Dla mnie to raczej zalety. Nie lubię jej za:
-odradzające się posterunki (ta wiem że wymieniłeś, ale przez to te posterunki nie mają sensu)
-99% NPCów to wrogowie (brak chociażby cywilów, a to Afryka, tam powinno być ich dużo)
-chociaż 99% NPC to wrogowie należący do jednej z dwóch frakcji, to nigdy nie zobaczysz walki pomiędzy nimi. Wszyscy strzelają dopiero jak cię zobaczą.
-niemy bohater
-przyjacielscy NPC którzy bardziej przeszkadzają niż pomagają, nic nie wnoszą do fabuły i giną po 3 misjach, bo zawsze są ranni i nie pomagają
-fizyka fajna, ale mapy niedopracowane. Na przykład, 20 minut zajęło mi wspinanie się po jeden diamencik. Musiałem się podeprzeć autem
-uciążliwe znajdźki
-mało punktów szybkiej podróży.
-misje poboczne powtarzalne do bólu

Tyle zdołałem wymienić. Gdyby nie super fizyka, gra odeszłaby w zapomnienie