PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=611643}

Final Fantasy XIII

Fainaru Fantajī Sātīn
7,0 1 186
ocen
7,0 10 1 1186
Final Fantasy XIII
powrót do forum gry Final Fantasy XIII

Nuda panie, nuda.

ocenił(a) grę na 5

Jestem na krótko przed finałem (tak sugeruję trofea), a na liczniku ok 50 godzin gry i chociaż z samej zasady mam zamiar przejść grę do końca to jestem szczerze tym tytułem rozczarowany.

Problem z Final Fantasy XIII polega na tym, że gra kusi wieloma atrybutami, które w rzeczywistości posiada, lecz w miarę grania każdy jeden z nich zostaje całkowicie zanegowany, a nawet zamienia się w wadę. Dla przykładu:

1. Gra posiada specjalnie dla niej stworzone uniwersum, które jest niezwykle specyficzne, a co za tym idzie interesujące. Wykreowany świat jest ogromny i aż grzech nie ruszyć w podróż po nim. Jednak co z tego, skoro przez 50 godzin zwiedzamy go idąc prosto ciasnymi korytarzami, nie mając możliwości jakiejkolwiek z nim interakcji? Nie możemy niczego użyć, z nikim porozmawiać, nawet wykonywanie skoków jest automatyczne. W 11 rozdziale według niektórych gra się "otwiera", ale nie łudźmy się - to z otwartym światem nie ma nic wspólnego. Możemy, ale nie musimy wziąć parę zleceń zabicia stworów w korytarzach do których nie musimy wchodzić. Tyle.
2. System walki. Dynamiczny, wymagający kombinowania, całkiem wciągający. Jednak poza nim gra nie posiada żadnego innego elementu gameplayu, więc nie powinno dziwić, że dość szybko staramy się raczej unikać wrogów niż z nimi walczyć. Parędziesiąt godzin grindu i choćby jednej minigierki dla odmiany.
3. Intryga. Dość zagmatwana, ale przyciągająca do monitora. jednej strony sytuacja beznadziejna, piętno do końca życia, a z drugiej grupka ludzi, która za nic ma słowo "przeznaczenie". Może trochę oklepane, ale sprawdza się. Szkoda tylko, że często trzeba "doczytywać" długie bloki w datalogu by się nie pogubić (przynajmniej na początku), a bohaterowie są tak pełni patosu i przerysowani, że ciężko przełknąć niektóre cutscenki. Oczywiście można uznać to za cechy charakterystyczne, ale nie przypominam sobie, aby którykolwiek Final miał tak tragicznie napisane postacie. Są one wyjątkowo karykaturalne, a ich kwestie miejscami ocierają się o autoparodię. Jeśli weźmiemy pod uwagę słowa twórców, którzy stwierdzili, że główna bohaterka ma być "damską wersją bohatera FFVII" to dostajemy obraz nędzy, rozpaczy i braku inwencji jaką "popisali się" twórcy.

FF jest grą rozmijającą się z moimi oczekiwaniami, nudną, schematyczną i pozbawioną magii, poczucia przygody. Dlaczego zatem postanowiłem przejść ją całą? Paradoksalnie dlatego, że gra nie jest ani odrobinę wciągająca. Można włączyć ją na godzinę, odprężyć się i wrócić do ważniejszych rzeczy, które ma się do zrobienia. Nie ma syndromu jeszcze jednej tury, jeszcze jednego questa.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones