Ja całkiem na odwrót- kazałam Ramsay'owi czekać, a wybrałam Duncana. A co z wyrokiem na tego złodzieja? Ja wysłałam go na Mur.

Nie uratowałam drugiego giermka, nie darowałam życia żołnierzowi, złodziej wysłany na mur, poprosiłam Margaery o pomoc wypraszając Serę, Royland jako prawa ręka, nie zabrałam pieczęci Tyrellów, Ramsay w wielkiej sali... to chyba najważniejsze z tych mających wpływ na ten i przyszłe odcinki, choć wątpię by wybory miały większe znaczenie, jak to już u TT bywa.

Ale samo przekonanie (nawet żmudne) o tym, że mamy jakiś wpływ na to co się stanie zawsze u TT dawało straszną radochę, nie?

Niby tak, sama dokładnie myślę nad każdym wyborze mimo iż od dawna wiem że wszystko potoczy się w jednym kierunku. Mimo to czar trochę pryska z uwagi na to że nie sama rozgrywka a właśnie historia i decyzje są głównymi zaletami ich gier. Stąd uważam ich gry za trochę przereklamowane, choć dobrze się przy nich bawię.

Czar pryska, kiedy gra się w grę drugi raz. Miałem tak przy pierwszym sezonie The Walking Dead.

Ja zazwyczaj w przypadku gier od Telltale przechodzę każdy epizod 2 razy, bo niekoniecznie jestem zadowolona ze swoich decyzji podjętych pod wpływem chwili :p także w tym wypadku było tak:
1. Uratowałam giermka i za pierwszym i za drugim razem
2. Gdybym tylko mogła zabiłabym wszystkich żołnierzy, którzy wymordowali rodzinę Gareda także nie darowałam życia i temu jednemu
3. Złodzieja wysłałam na mur
4. Grając pierwszy raz z ogromną satysfakcją dawałam Cersei niezadowalające ją odpowiedzi, heh ;D ale później uznałam, że w miejscu takim jak Królewska Przystań należy mówić to, co inni chcą usłyszeć (a już na pewno podczas rozmowy z wredną i przebiegłą królową ;p )
5. Przyjęłam 'ofertę' Tyriona, poprosiłam też lady Margaery o pomoc wypraszając pokojówkę (ciekawe, nawet jeśli ona nie jest szpiegiem z założenia to myślę, że łatwo wypaplałaby komuś ważnemu podsłyszane informacje), ale wahałam się czy za drugim podejściem poprosić ją o pomoc, tak naprawdę tam nikomu nie należy ufać :)
7. Najpierw zabrałam klucz ze stołu, później nic nie ruszałam
6. Za pierwszym razem wybrałam Roylanda, ale drugi wybór to Duncan. Tu najbardziej się wahałam, ciężka decyzja ;]
7. Bękarta za pierwszym razem powitałam pod bramą (bardziej w stylu Roylanda) a później zaprosiłam do środka, kulturalnie ;p
Swoją drogą ciekawe czy ten dzieciak kręcący się w pobliżu Miry to szpieg Varysa, a.k.a Pająka ;] ale byłam wobec niego miła nie zdradzając jednak zbyt wiele. Powierzchowność wyborów niestety trochę zasmuca, ale otrzymaliśmy ciekawą grę we wspaniałym uniwersum i ze znanymi postaciami, więc i tak czekam z niecierpliwością na kolejne epizody i na gamplay Ashera :)

Brawo za wyczerpującą wypowiedź! Też powtórzyłem epizod (Można powiedzieć, że jestem maniakiem Gry o Tron) xD Za drugim razem zmieniłem tylko przyjęcie Ramseya przed bramą. Odniosłem wrażenie, że chłopak, który ewidentnie zarywa do Miry xD jest szpiegiem, ale nie Pająka, ale kogoś innego np. Littlefingera lub Królowej. W każdym razie jestem pewny, że ta znajomość nie wyjdzie Forresterom na dobre. Pozwoliłem zostać pokojówce, jak poprosiłem Margaery o pomoc, to jej to odradziła (Widać jaka przyjaciółka) i później wmawiała mi, że jest moją przyjaciółką i miała na uwadze dobro Margaery. Teraz na pewno nie będę jej ufał. Również czekam z niecierpliwością na kolejne epizody i mam nadzieję, że Asher, zamiast umrzeć w 2 epizodzie, przeżyje i odbuduje ród. Obyśmy mogli wybrać którego lorda weźmiemy na swego wasala. Wybrałbym Ramsaya, ciekawe jakby zareagowała reszta rodzinki xD (Zakładając, że przeżyje do końca tych 6 epizodów, przez które tyle jeszcze się może wydarzyć)

Brawo za wyczerpującą wypowiedź! Też powtórzyłem epizod (Można powiedzieć, że jestem maniakiem Gry o Tron) xD Za drugim razem zmieniłem tylko przyjęcie Ramseya przed bramą. Odniosłem wrażenie, że chłopak, który ewidentnie zarywa do Miry xD jest szpiegiem, ale nie Pająka, ale kogoś innego np. Littlefingera lub Królowej. W każdym razie jestem pewny, że ta znajomość nie wyjdzie Forresterom na dobre. Pozwoliłem zostać pokojówce, jak poprosiłem Margaery o pomoc, to jej to odradziła (Widać jaka przyjaciółka) i później wmawiała mi, że jest moją przyjaciółką i miała na uwadze dobro Margaery. Teraz na pewno nie będę jej ufał. Również czekam z niecierpliwością na kolejne epizody i mam nadzieję, że Asher, zamiast umrzeć w 2 epizodzie, przeżyje i odbuduje ród. Obyśmy mogli wybrać którego lorda weźmiemy na swego wasala. Wybrałbym Ramsaya, ciekawe jakby zareagowała reszta rodzinki xD (Zakładając, że przeżyje do końca tych 6 epizodów, przez które tyle jeszcze się może wydarzyć)

Oto moje decyzje :
1. Uratowałem giermka
2. Darowałem życie żołnierzowi
3. Złodziejowi uciąłem 3 palce (odechce mu sie kraść :p)
4. Poprosiłem Margaery o pomoc ale Sare zostawiłem ( Margaery dawała mi do zrozumienia że jej ufa )
5. Nie zabrałem nic ze stołu ( nie chciałem sobie narobic kłopotów )
6. Wybrałem Duncana z 75% jego decyzji się zgadzałem
7. Snowa na początku przywitałem pod bramą, potem wszedł jednak do środka xD
Mógłby mi ktoś wytłumaczyć co oferował Tyrion? Bo nie za bardzo ogarnąłem i odmówiłem :P

Noo, był dość tajemniczy póki co :p ale ogólnie zasugerował, że w pewien sposób może pomóc naszej rodzinie i zapytał czy jesteśmy gotowi zaryzykować i podjąć z nim współpracę ;)

Niech to.. :/ Odmówiłem, a mogłem zaryzykować, choć też nie wiedziałem dokładnie o czym on mówi :p Czyli takie ryzyko x2 :D

A wracając do tego giermka, to na początku nie chciałem ucinać mu palców, ale jak zaczął krzyczeć, że miał prawo kraść i jeśli zostanie ukarany to będzie niesprawiedliwość, to nie wytrzymałem i zabrałem mu te 3 palce :)

Ja tak samo. Wysłanie na mur to chyba coś jak wygnanie tak? A nie chcemy się pozbywać ludzi tylko pokazać im, że istnieje jakieś prawo, którego nie wolno przekraczać. Wg mnie słuszna kara :)

Ej powiedźcie mi jak wygląda to jak przyjmę Bękarta pod bramą. Nie chce mi się grać drugi raz, bo to tylko by popsóło ogólne wrażenia.

Przyjmujesz Lorda Snowa pod bramą. On sarkastycznie mówi, że masz wspaniałą armię "mały lordzie", a następnie idzie do Wielkiej Sali. Dalej masz dokładnie to samo.

Ok, dzięki.

A więc 1 epizod przeszedłem, jestem mile zaskoczony, pomimo, iż z książką ani serialem nie miałem doczynienia ( czas się za to zabrać ) A więc, moje wybory :
1. Uratowałem giermka
2. Oszczędziłem żołnierza Boltonów ( czy Whitehillów ;) )
3. O gaju powiedziałem tylko Kasztelanowi
4. Złodziejowi darowałem
5. Nie poprosiłem Margaery o pomoc, pomyślałem, że to przeszkodzi jej w zdobyciu korony, a bardzo ją lubię ;) Zaś od Tyriona już przyjąłem pomoc, w zasadzie nie wiem jaka to pomoc i muszę zaryzykować, pewnie wiązało bedzię to z poślubieniem Jefrreya, albo coś w stylu rozmowy z Cersei ;)
6. Wybrałem Sir Roylanda, pomimo, że jestem osobą robiąca wszytko pokojowo, to pomyślałem, że w tak krótkich czasach przyda mi się ktoś zdyscyplinowany i wierny ;) Duncan sobie odszedł ...
7. Bękarta powitałem przy bramie

Nie czytałeś, ani nie oglądałeś?! Ale zawaliłeś sobie spojlera na początku tego epizodu. Swoją drogą polecam zacząć od książki, a dopiero później od serialu. A właśnie co do tego gaju: Czy ktoś powiedział o nim komuś więcej, niż Duncanowi? Myślałem, że ten wybór będzie oczywisty dla wszystkich...

Vertez jakiś gość z yt, powiedział wszystkim ;D A pytanko mam. Jak już był koniec 1 epizodu to mówili jak nazwali Ethana? Mojego chyba Ethan śmiały, ale pewnie każdy tak miał.

"Każdy tak miał" - nic dodać nic ująć xD

Grałes kiedyś w inne gry od Telltale? Nawet jeśli nie to mozna pogadać o wyborach, dalszych losach itp :) Jak coś napisz na gg 21844268, pozdrawiam inni tez oczywiscie niech piszą jak grali np w TWAU czy TWD

Nie każdy. Jego przydomek na końcu to chyba jedyna rzecz, która zależy od twoich decyzji w całym epizodzie. Ja miałem "Ethan mądry".

Ja miałem Ethan Odważny

Więc:
1. Uratowałem Bohena
2. Zabiłem żołnieża
3. O Gaju powiedziałem tylko wujkowi
4. Przysiągłem wierność Margaery
5. Zgodziłem się na ofertę Tyriona
6. Wysłałem Erika na Ścianę (czy jak to się tłumaczy...)
7. Poprosiłem Margaery o pomoc w obecności tej drugiej, bo były z Mirą takimi świetnymi psiapsiółkami ^^
8. Nie wziąłem ani pieczątki, ani klucza (nie zdążyłem o.o)
9. Wybrałem Duncana na Obrońcę
10. Postanowiłem walczyć
11. Kazałem wpuścić Ramseya do Sali (idiotycznie co nie?)
12. Kiedy Garet był blisko obozu Ramseya i szedł do niego żołnierz kazałem mu się nie ruszać, TWD mnie nauczyło, że w takich sytuacjach lepiej siedzieć spokojnie x)
Najbardziej ze wszystkich wątków podoba się ten z Mirą. Lubię takie klimaty, ale ciekawi mnie też co tam się dzieje z Garetem, bo strasznie o nim mało d; Jestem nowy w uniwersum GoT, powiedzcie mi kim jest Daengarys? Ogólnie resztę ogarniam i to mi wystarczy x)

6. Chodziło Ci chyba o Mur :) Daengarys? Może chodzi ci o Daenerys - to ostatnia z rodu Targaryenów, Pani Smoków ( Straszna Idiotka xD).

Ja tam nie wiem czy Daengarys czy Daenerys - przepisywałem prosto z gry xp Serio idiotka? Na grafice wygląda epicko d; Skoro ma smoki to czemu ich nie wykorzysta do przejęcia Tronu? Przecież to smoki d;

Jak wspomniałem to idiotka i nie jest w stanie ich upilnować :)

Chyba nie oglądałeś dobrze filmu ;) smoków nie da się upilnować

Idiotka bo??

Kazałem Ramseyowi czekać, ułaskawiłem złodzieja, wybrałem Duncana.