PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=698114}
7,3 2 242
oceny
7,3 10 1 2242
Game of Thrones A Telltale Games Series
powrót do forum gry Game of Thrones - A Telltale Games Series

Zdrajca

ocenił(a) grę na 5

Jak się wam wydaje, że kto jest szpiegiem Whitehillów?

ocenił(a) grę na 7
12Lisek

Jestem pewna ze to mamuśka Forrester.

Podejrzewam że poszła na jakiś układ i informuje Whitehillów w zamian za bezpieczeństwo Ryona. Jej działania już wcześniej były podejrzane, do tego wypytuje Rodrika gdzie był etc. No i sposób w jaki to zostało ukazane w grze - Gwyn mówi by uważać co zrobimy z tą wiedzą by już chwilę później móc wyjawić tą wiedzę matce. Poza tym dla większości pewnie będzie to twist gdy się okaże że to ona.

Reszta zupełnie mi nie pasuje - Ortengryn to maester przydzielony do rodu Forresterów i nie ma nic do zyskania - zagłada rodu to najpewniej i jego koniec. Royland jest zbyt honorowy i prędzej by zginął niż zdradził, co już kilka razy udowodnił. Duncan służy Forresterom od lat a Gregor ufał mu bezgranicznie - był jedyną osobą której powiedział o North Grove, o której nie powiedział nawet własnej rodzinie.

ocenił(a) grę na 3
Laura_N

Przecież to nie ma ZUPEŁNIE sensu. Po tym, jak straciła męża, miałaby pomagać jego wrogom? Po tym, jak Whitehill sprowadził do Ironrath mordercę, który zadźgał jej syna? Whitehill chce oskubać Forresterów z drzewa zupełnie, a ona mu donosi? Asher, Mira, Rodrik próbują uratować dom, a matka torpeduje ich starania; naraża życie pozostałych dzieci, aby wyciągnąć jednego? Raz już oglądała upadek swojego domu, poświęci wszystko za Ryona? Zastanów się, musiałaby być szalona. W drugim epizodzie domagała się od Rodrika, aby zabijał wszystkich Whitehillów łącznie z tymi w kołysce. Dziwne żądanie, jak na "zdrajcę".

Jeśli TTG zrobi ją zdrajczynią, będzie to tak absurdalne, że ocena gry poszybuje w dół.

Maester ma powód i sama go wyjawiłaś - zagłada rodu to najpewniej i jego koniec, więc chce ratować skórę. W pierwszej części radził Ethanowi, aby wykupić się drewnem.

ocenił(a) grę na 7
Piramidoglowy

W grach nie zawsze wszystko trzyma się całkowicie kupy. A określenie 'zdrajca' nie musi oznaczać że chce źle dla swojego rodu. To może być gra na zwłokę licząc na powrót Ashera/pomoc Miry. Mniejsze zło, w niczym nie przeszkadzające temu by nienawidziła Whitehillów i pragnęła śmierci nawet dzieci w kołysce. Mimo tej nienawiści do Whitehilla chciała żeby Rodrik pocałował jego pierścień, bo Ryon był ważniejszy i była zła gdy tego nie zrobiłam. Od początku wydała mi się podejrzana - wszystkim przypomina że to jej synowie są u władzy a sama robi co jej się podoba, często postępując głupio. W serialu/książkach Catelyn też zaufała Jaime'owi że ten wypuści jej córki - a przecież miała o nim jak najgorsze zdanie, mając go za wiarołomcę bez honoru, w dodatku wiedziała że próbował zabić jej syna i należał do rodu odpowiedzialnego za śmierć jej męża. Zachowanie równie nielogiczne, ale matki już tak mają gdy życie dzieci jest zagrożone :) Biorąc pod uwagę że u Forresterów jest sporo kalek ze Starków mi taka teoria wcale nie wydaje się nieprawdopodobna.

Pamiętam że Ortengryn zaproponował drzewo żelazne, ale dla mnie to bardziej fałszywy trop podsunięty przez twórców. Taki pomysł był zresztą w miarę logiczny. Poza tym myślę iż zdrajca pojawił się dopiero po śmierci Ethana i pojawieniu się garnizonu Whitehillów w Ironrath. Wcześniej sytuacja nie była tak beznadziejna.

To czy Elissa jako zdrajca jest absurdalne można by powiedzieć gdybyśmy znali szczegóły jej układu z Whitehillem (zakładając że to ona). Póki co to jedynie spekulacje i trzeba poczekać by zobaczyć kto był bliżej prawdy. Z tym że Rodrik żyje udało mi się zgadnąć po pierwszym odcinku, sama jestem ciekawa jak będzie tym razem.

Pozdrawiam :)

ocenił(a) grę na 3
Laura_N

No to w szóstym odcinku mamusia odejdzie z syneczkiem w siną dal, bo w Ironrath, oddanym Whitehillom, nie ma już dla Forresterów miejsca. Teraz mieszkają tam drwale, którzy każdego dnia karczują cenny las. Nie ma Rodrika, bo namawiany przez rodzicielkę, zaatakował wrogich żołnierzy i poniósł śmierć. Nie wrócił Asher. Ktoś urządził zasadzkę, gdy szedł z odsieczą rodzinie. Że też wiedzieli, kiedy będzie przechodził z najemnikami przez ów wąski kanion... Ale pech! Mira zaginęła. Chociaż bardzo się starała nic nie wyszło z jej interesów. Zyskała za to mnóstwo potężnych wrogów. Wrócił Ramsay Snow! Żaden lord mu tym razem nie przeszkodził zabrać Talię na polowanie. Na szczęście został mamie Ryon, dzielny mały wojownik. Razem podbiją Westeros i wygrają grę o tron.

Ciekawe, czy taki scenariusz przyszedł do głowy Lady Forrester. Bo do tego prowadzą jej działania, chyba nie zaprzeczysz.

Oczywiście, Lauro. Bardzo możliwe, że odgadłaś zamiary twórców gry i tym razem. Ja byłem przekonany, że Rodrik nie wróci. I wcale nie czuję, że przegrałem. Nie. Ponieważ za mną stoi logiczne myślenie. Kilkaset kilo końskiego mięsa zrobiłoby plastelinę z nóg człowieka. Dodajmy do tego czas jaki upłynął od masakry do śmierci Ethana (cały pierwszy odcinek). Rodrik nie przeżyłby tak długo nieprzytomny. Logiczne myślenie na hasła o zdradzie Elissy mówi "nie".

Pozdrawiam.

ocenił(a) grę na 7
Piramidoglowy

Właśnie zaprzeczę :) Tak jak napisałam wcześniej, to że informowałaby Whitehilla nie znaczy że chce źle dla swego rodu, albo że stawia życie Ryona ponad życie pozostałych dzieci. Mogła się zgodzić na informowanie Whitehilla w zamian za obietnicę że żadne z jej potomstwa nie spotka los Ethana, czekając na dalszy rozwój sytuacji i utrzymując status quo. Jeśli Whitehill ma jej dziecko i może z nim zrobić praktycznie co chce, to zresztą nie miała zbyt wielkiego wyboru. Reszta dzieci jest w miarę 'bezpieczna'. Rodrik u jej boku, Asher i Mira bardzo daleko i poza wpływami Whitehillów. Na pewno nie chce ich krzywdy ale to Ryon jest teraz najważniejszy bo jest na łasce Whitehillów, w dodatku jest najmłodszy i niezdolny by w jakikowiek sposób sobie poradzić samemu.
Z ciekawości sprawdziłam jak zareaguje Elissa gdy powie się jej o zdrajcy i mówi Rodrikowi że 'jeśli nie będzie z nią szczery, to sprawy będą się miały jeszcze gorzej'. Czyli, jeśli zrobisz cos o czym nie poinformuję Whitehilla, komuś może stać się kuku Do tego Whitehill przybywający do Ironrath akurat w dniu kiedy miała się pojawić tam Elaena.

Ortengryn jest dla mnie zbyt oczywisty i zbyt prosty do odgadnięcia, jakiś kolejny twist jest potrzebny. No chyba że Gwyn wcale nie ma takich kryształowo dobrych zamiarów względem Forresterów i wpuszcza Rodrika w maliny, choć to z kolei byłoby za bardzo pokręcone.

W każdym razie nie uważam że ta teoria jest pozbawiona logiki, a już na pewno nie mniej niż przytoczona przeze mnie sytuacja Catelyn/Jaime, a jak wspomniałam TT mocno się wzorują na oryginale. No i to wciąż gra - nie przywiązywałabym się tak fundamentalnie do żelaznej logiki - przede wszystkim ma być ciekawie i zaskakująco, vide sytuacja ze 'śmiercią' Rodrika. Może mamy zwyczajnie trochę inne spojrzenie na sprawę i Ty nie wyobrażasz sobie że ktoś mógłby współpracować z kimś kto zaszkodził jego bliskim, a ja że to możliwe przy pewnych okolicznościach.

Oczywiście ja również mogę się mylić, to że udało mi się z Rodrikiem nie znaczy ze uważam się za jakąś wyrocznię, Pażywiom, uwidim :)

Piramidoglowy

To ma właśnie sens. Matka robi wszystko aby ocalić swoje dzieci i dom. Chwyta się nawet brzytwy, którą w tym przypadku jest rodzina Whitehillów. Może jej naobiecywali, że jak będzie szpiegować to nic się im nie stanie, a że Forresterowa jest trochę świrowata, to moze tak być.

ocenił(a) grę na 7
Laura_N

Też myślę, że to może być mamuśka. Ewentualnie Duncan d;

Duncan jako jedyny wiedział o tym North Grove'ie i mógł podkablować o tym tym drugim, dlatego wysłali Britta na Mur. Przecież ci źli by nie wysłali swojego na Mur. Są zbyt... źli? Ich intencją mogło być przypilnowanie Gareta, żeby nie zaczął bawić się w Larę Croft czy Indiana Jonesa i szukać North Grove'u P: I tak jak odpowiedziałaś Pirodogłowemu, mógł zostać zdrajcą dopiero po pierwszym odcinku dlatego też w pierwszym odcinku polecił mu zostanie zwiadowcą, a potem głupio było się wycofać...

Co nadal brzmi idiotycznie, bo gdyby Duncan był zdrajcą nie przynosiłby mu tej mapy.

Chyba, że on chce znaleźć North Grove dla tych złych! O:

A po odcinku pomyślałem jeszcze o Talii, ale ona przecież nie należy do tego counsilu xp

ocenił(a) grę na 5
portugas123

A może się okazać, że zdrajcą jest Royland.

12Lisek

Wg mnie Royland jest zbyt honorowy, żeby być zdrajcą. Jest może brutalem, wszystko załatwiałby siłą, a dyplomację ma za nic, ale to by było za łatwe. Mamuśka albo Duncan, innej możliwości nie widzę.

ocenił(a) grę na 5
Hinata_3

Tak, ale z drugiej strony... jeśli Rodrik każe mu zaatakować Gryffa, to on to robi. I jak już Royland zostaje powalony, to Gryff go nie zabija.

ocenił(a) grę na 7
portugas123

Osobiście mam największe podejrzenia właśnie do Duncana. To jak pozbył się swojego bratanka na Mur, jeszcze mogę zrozumieć, ale jak w 3 epizodzie przyjechał go odwiedzić i prosił o odnalezienie North Grove, i nalegał, aby ten zdezerterował.... Tak sobie myślę, że zabiłby chłopaka, ( bo właśnie to oznaczałaby dezercja) gdyby miał w tym interes. Co do matki, to uważam, że jej odbiło i równie dobrze mogłaby zrobić wszystko, jeśli powiedzieliby, że ocali syna - dokładnie tak samo jak Catelyn Stark. Nienawidziłem jej od pierwszego tomu sagi xD

12Lisek

Mam wrażenie że do zdrajców można zaliczyć też Talię

ocenił(a) grę na 9
Kasia1160

Niby dlaczego takie przypuszczenie? Chociaż już wiadomo kto to był, to i tak jej akurat bym się najmniej spodziewał. Przecież o dziwo była dosyć bezwzględna, wkurzało ją uleganie Rodricka, chciała zemsty, a nawet na koniec kazała rozwalić zdrajcę.

ocenił(a) grę na 5
12Lisek

I wygląda na to, że zdrajcą jest ta osoba, którą nie wybraliśmy na Obrońcę.

12Lisek

dokladnie

ocenił(a) grę na 10
12Lisek

U mnie zdrajcą okazał się Duncan, którego bez wahania zabiłem. Miałem tylko nadzieję, że nie będzie nim Ser Royland, ze względu na to, że darzę go wielkim szacunkiem. I się opłaciło... W ostatnim epizodzie uratował Asherowi życie i na samym końcu między innymi właśnie on mnie odnalazł. Coś pięknego. :)

ocenił(a) grę na 5
SzopeN_PL

Po prostu zrobiłeś Roylanda Obrońcą. Osoba, która nim nie zostaje, i tak zdradza, niezależnie od postawy gracza. Mój przykład: robiłem to, co Royland by chciał, a i tak mnie zdradził (Obrońca Duncan).

ocenił(a) grę na 10
12Lisek

Doskonale to wiem, ale mimo wszystko na samym końcu nie zawsze odnajduje nas Royland, a ja miałem właśnie te szczęście. :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones