Nie ma może tak dobrych w połowie ale są tytuły znacznie lepsze od gotika:D

Przykro mi panie Piccolo, ale sie z panem nie zgodze.
Gothic to arcydzielo swego gatunku, a 90 % rpg sie nawet w polowie nie umywa.
Jezeli znasz jakies chociaz troche dorownujace Gothicowi to wymien, bo pogralbym w jakies rpg.

Gothic to przeciętniak. Wymienie lepszych nie jest trudne.
Vampire the Masquerade Bloodlines
Arcanum
Świątynia Pierwotnego Zła
saga Icewind Dale
saga Baldurs Gate
Divine Divinity
Drakensang: River of Time
Neverwinter Nights 2 + Maska Zdrajcy
wszystkie Fallouty
Planescape: Torment
Might and Magic VI, Might and Magic VII, VIII
Wizardry 7, Wizardry 8

Nie wiem czy jest sens wymieniać dalej, bo mogę tak jeszcze trochę.

W wiekszosc tutaj gralem i uwazam je za slabe rpgi, ale na Baldurs Gate sie chyba skusze, bo czytalem wiele pochlebnych recenzji i wizualnie wyglada ciekawie.

Uwielbiam Gothica oraz Gothic 2+Noc kruka.
Z tego co wymienił wydają się dla mnie lepsze od Gothica 1 i 2 te:
Baldur's gate 1998, Planescape Torment 1999, Baldur's gate 2 2000, KOTOR 2003.
Porównywalne może Elder scrolls 3 2002, Neverwinter nights 2 2006,
Dragon age 2009, Wiedźmin 2007 i Wiedźmin 2 2011 :)
Ale nie będe ukrywał najbardziej oczarował mnie świat i klimat Gothica 1 i 2,
mimo że fabuła może i była lepsza w tych wyżej wymienionych to chętniej wracałem do Gothiców :)

Może nie słabe RPG, bo od strony mechaniki rozgrywki, rozwoju postaci etc większość z listy Iselora jest bądź co bądź lepszymi produkcjami niż dzieło Piranha Bytes. Zależy, kto i na co w danej grze zwraca bardziej uwagę.
Jak szukasz czegoś podobnego do Gothików to zostają: Risen - jedynka i dwójka, o ile jeszcze nie grałeś.

Gothic jest grą jedyną w swoim rodzaju. W zasadzie nie am konkurencji. Nie ma 'czegoś podobnego" do Gothic'a. Może Risen 2, bo Risen, to w zasadzie Gothic.
Zastanawiałem się dlaczego Gothic mi się tak podoba. Bo w zasadzie gra polega na eksterminacji tabunów przeróżnych stworów, wykonywaniu zadań. Mniej lub bardziej skomplikowanych. Oraz rozwiązywaniu, łatwiejszych lub trudniejszych, łamigłówek. Ale przecież takie gry są. Połączenia gatunków. Gry akcji z grą przygodową(bo tym w istocie jest Gothic).
Moim zdaniem klucz do sukcesu Gothica leży w świecie gry. Ten świat żyje. Tu każda jaskinia, każda zamknięta skrzynia ma swoją historię. Tu, odległe postaci, zdarzenia,zdawało by się, nie mające ze sobą nic wspólnego, łączą się, zazębiają. Z pozoru nic nie znaczące informacje, historie, opowiastki nieoczekiwanie łączą się ze sobą. Są wskazówką do rozwiązania jakichś tajemnic.
Świat Gothica jest żywy. Mroczny. NPC mają swoje namiętności, tajemnice, które gracz poznaje, odkrywa. To powoduje, że chce się zwiedzać ten świat, szukać ciekawych przedmiotów. Zastanawiać się, co kryje się za zamkniętymi drzwiami. Kto ma do nich klucz? przypadkowo znaleziona sakiewka ma swojego właściciela. Mieszkańcy Korinis mają powiązania z Górniczą doliną. I, co zaskakuje, z najemnikami(sędzia). Gothic 3 już taki nie był. Tu jaskinia, była tylko jaskinią z tabunem bestii do eksterminowania. Nie czuło się fabularnej więzi pomiędzy poszczególnymi miastami, krainami postaciami. Przynajmniej ja tego nie czułem. Ta jedność, spójność świata powróciła w Risenie 1. Czego objawem było zadanie matki poszukującej synów rozrzuconych po całej wyspie.

Hehe to prawda ,że gothic jedyny w swoim rodzaju, teraz wychodzą lepsze gry pod wzgledem grafiki, ale to co teraz wychodzi to nie rpg.
Mape zwiedziało się z wielka przyjemnością ale głównym powodem wędrówek było szukanie, bo nie miałeś na mapie zaznaczonego gdzie to jest tak jak np w wiedźminie, pamietam jak jarałem się ,że znalazłem świątynie śniącego a to tak naprawde był tylko cmentarz orków, niezapomniane chwile, Gothic 3 też nie jest zły, grałem w niego na najniższych bo tak się cieło, ale prawie przeszedłem, wciągało masakrycznie, za 2 lata go dokńczyłem każdą możliwą droga a są 3.

Są lepsze dla ciebie.

Gothic to gra mojego dzieciństwa, na niej się wychowałem. Może i są lepsze gry, ale dla mnie to klasyka gatunku - świetny klimat, fajna fabuła i to "coś" co mnie osobiście przyciąga, że pogrywam do dziś ;]