Szukaj, na pewno daleko nie uciekł, To ,że przepadł jest raczej niemożliwe i na pewno gdzieś jest.
Kod chyba był na przywołanie go ale nie jestem pewien.

W Gothikach się raczej nie zabija, gdy tego nie musimy robić ;) Takie zabójstwo wewnątrz któregoś obozu może wywołać reakcję i strażnicy będą nas atakować. Jak kogoś pokonamy pada on na ziemię, ale żyje, jest po prostu znokautowany. Gdy tak leży to możemy go jeszcze dobić, ale to raczej należy czynić gdy ktoś jest od początku do końca wrogo do nas nastawiony. W zadaniu z Lewusem nikogo zabijać nie trzeba. Wystarczy pokonać Lewusa i Ryżowego Księcia a później porozmawiać z tym pierwszym i powiedzieć by odtąd sam nosił wodę ;P

No niby tak, ale skoro już Ryżowego Księcia zabiłem, to po kiego ciula on nadal leży przed swoją kanciapą? No i ten Lewus... cholernik, zwiał i gdzieś się bunkruje : /

Zabrałeś Ryżowemu Księciu wszystkie przedmioty? Jeśli opróżnisz kieszenie zabitej postaci to po jakimś czasie one znikają. A spróbowałeś się przespać i zobaczyć czy Lewus powrócił na swoje miejsce? Może widziałeś w którą stronę uciekał Lewus?

Ryżowy Książe leży, nic mu nie zabrałem. A Lewus uciekł w stronę tamy i tam biegł tak szybko, że nie mogłem drania dogonić :(
W sumie to nic takiego, najwyżej jedno zadanie niezaliczone. Wielkie mi co. Już czeka na odpalenie "Gothic II: Noc Kruka", a tam już jest zadaniowy full wypas :D

To jak zabierzesz Ryżowemu Księciu wszystko co ma, wtedy jego ciało powinno zniknąć. Co do Lewusa, to szukałeś go gdzieś w okolicach gdzie uciekł? Może się zablokował w którymś miejscu ;P A tak przy okazji to w którym rozdziale jesteś?

Może faktycznie się zablokował. A Ryżówego zabiorę wszytko, może zniknie i zadanie się wypełni.
A jestem w rozdziale 3. W sumie dopiero teraz zauważyłem, że Gothic 1 jest totalnie liniową grą. Fakt, jest też sporo zadań pobocznych, ale pchanie gry do przodu jest totalnie liniowe.
Co innego G2:NK, tam już jest więcej swobody. Nie sądzisz?

Zadanie by się wypełniło gdybyś pogadał z Lewusem. Ale jak zabierzesz wszystko Ryżowemu Księciu to jego ciało zniknie, na co wcześniej narzekałeś. Ja to zadanie wykonuję zawsze w pierwszym-drugim rozdziale.
Nikt nigdy nie ukrywał, że Gothic pod względem fabularnym jest liniowy. Na początku mamy do wykonania dużo zadań pobocznych oraz musimy podjąć decyzję do którego obozu się przyłączyć. Później zadań jest coraz mniej, aż wreszcie wykonujemy tylko te związane z wątkiem głównym. Ja zawsze w pierwszym rozdziale wykonuję wszystkie zadania poboczne jakie tylko się da, dla wszystkich obozów. W kolejnych rozdziałach są, bodajże, tylko 2 zadania poboczne: "Nieznajomy" oraz "Spotkanie". Mimo to i tak to nie przeszkodziło mi w przejściu G1 ponad 10 razy ;P
W G2: NK rzeczywiście jest o wiele więcej zadań pobocznych i są one, mniej więcej, równomiernie rozłożone. Poza tym mamy też taką większą ścieżkę poboczną związaną z Nocą Kruka. Później też pojawia się kilka zadanek dla poszczególnych gildii, w zależności do której wstąpiliśmy. Jest też sporo możliwości odnośnie sposobów wykonania zadań. Już do Khorinis można wejść na kilka różnych sposobów.
Do tego dochodzi o wiele bardziej rozbudowana eksploracja. W G2: NK warto zaglądać w każdy kąt, w "jedynce" było mniej takich lokacji w których coś ciekawego jest ukryte. Należy jednak patrzeć na to przez pryzmat tego, iż Gothic to pierwsza część, a sequel i dodatek to idealne rozwinięcie tej idei. Mimo wszystko zarówno G1, G2, jak i NK oceniam tak samo, bo obie części jak i dodatek dają mnóstwo frajdy.

Dobrze prawisz.