Żeby coś podnieść trzeba, jak dobrze pamiętam (robiłbym to teraz instynktownie) wcisnąć i przytrzymać guzik akcji (co niejako zaznaczy nam przedmiot/ciało/skrzynię itp.), a następnie wcisnąć przycisk do przodu.
Tak samo z zakładaniem broni w ekwipunku gdy masz ją zaznaczoną, alternatywa tutaj to oznaczenie danej broni cyframi.
Analogicznie od razu dodam, że jeśli chcesz coś zabrać ze skrzyni lub schować do niej (podobnie z ciałami) to przytrzymujesz guzik akcji i do tego używasz guzików, które masz przypisane do ruchów w bok (są 2 typy - obrót i strafe).

Walka podobnie - guzik akcji przytrzymany i do tego wciskasz albo guzik "do przodu" albo te do ruchów w bok. Wciśnięcie guzika do tyłu to blok (trochę się to różni w Gothic II). Znowu zaznaczam, że robiłbym to instynktownie i dawno w sumie nie grałem.
Te chrząszcze ciężko jest trafić, ale one nigdy nie atakują nikogo. Nie wiem czy dobrze Ciebie zrozumiałem.

Jak grałem pierwszy raz gdzieś w 2002 to minęło dobrych parę dni zanim się zorientowałem jak to działa, wtedy nie było opcji szukania odpowiedzi w Internecie jak teraz, taka opcja nie istniała w ludzkiej świadomości. Wbiłem kilka poziomów nie mogąc uzbroić żadnej broni, nie mogąc wyjąć nic ze skrzyni ani z ciał. Tylko podnosić przedmioty się nauczyłem. Nie pomagało to, że dziwacznie ustawiłem sobie sterowanie.

Daj znać, czy pomogło. Gra ma już przestarzałą grafikę, ale chyba nadal potrafi oczarować tak jak mnie wtedy wieku temu.

Właśnie pozmieniałem sobie guziki w menu na takie jak mi wygodnie i wyszło że trochę parodia ze sterowaniem,ale jak ochłonąłem trochę i siadłem na spokojnie to już wyczaiłem. U mnie trzeba było wciskać CTRT+W żeby coś podnieść, z obsługą ekwipunku jest podobnie albo CTRL+A lub CTRL+D, a żeby otworzyć skrzynie to w ogóle dziwnie bo CTRL+QW inaczej nie działa. Po jakiejść godzinie łażenia po mieście nadal nie wiem za bardzo co mam robić bo misje w dzienniku są podane dość ogólnikowo, nie ma znaczników czy w ogóle sensownej mapy. No może współczesne gry trochę nas po prostu rozpieszczają pod tym względem, bo w Gothicu nikt nas za ręke nie poprowadzi a jakikolwiek postęp osiąga się metodą prób i błędów. Z walki to tylko się nauczyłem machania mieczem jakoś wali tam zamachem i tak ubijam wszystko jednym ruchem powtarzanym mach mach i tyle. Żadnych uników,bloków itp. 3 razy zginąłem przypadkiem bo pogubiłem się w przyciskach :D Może taki urok tej gry,że wszystkiego trzeba się tu uczyć od zera.

Jak dobrze pamiętam sterowanie miałem WSAD, guzik akcji na E, przez co najczęściej używałem tego combo wciśnięty E + inny guzik
-Broń na Q, ekwipunek na TAB
-Statystyki M, notatnik N
-Skok na spacji i tutaj trzeba było przy innej akcji usunąć spację
To chyba tyle z tych ważniejszych. Jeśli chodzi o mapę to w Gothic 2 mapę wywoływało się z klawiatury i wskakiwała ostatnio użyta, ale w Gothic 1 nie pamiętam czy tak się dało, tutaj chyba z ekwipunku wywoływałem używając właśnie wciśnięty E + W (tak samo z używaniem jedzenia, eliksirów itp.)