Gdy powstanie już wreszcie kiedyś, w pełni fotorealistyczna gra, to WSZYSTKIE poprzednie nie fotorealistyczne gry, będą się wydawały przestarzałe!! i raczej myślę, że to jest oczywista oczywistość...

dlatego cieszę się że san andreas się już starzeje bo to świadczy że jesteśmy krok bliżej tej fotorealistycznej gry :)

Z teoretycznego punktu widzenia, to i owszem, tylko niestety cały problem polega tu na tym, że podobno takie gry, już od paru lat byłyby możliwe, lecz twórcy gier tego zwyczajnie nie chcą wprowadzać, ponieważ oznaczałoby to dla nich, o wiele więcej wysiłku, pracy nad każdą jedną, poszczególną produkcją, gdyż byłyby to w praktyce, niezliczone ilości szczegółów, detalów tego całego wirtualnego świata, bo przecież fotorealizm z prawdziwego zdarzenia, zakłada jednak wyraźnie, iż zwykły człowiek nie powinien być w stanie odróżnić go, od tej naszej codziennej rzeczywistości, czego niestety jeszcze w dzisiejszych grach nam bardzo brakuje.

W teorii jest to możliwe, bo efekty CGI w filmach czasem są już trudne do odróżnienia od "prawdziwego świata". Przeszkoda jest technologiczna - kto ma w domu superstację zdolną przeliczać takie dane..?