PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=614995}
6,5 796
ocen
6,5 10 1 796
Hard Truck: 18 Wheels of Steel
powrót do forum gry Hard Truck: 18 Wheels of Steel

Moje pierwsze spotkanie z tą grą miało miejsce jakieś 20 lat temu dzięki jednemu z numerów KŚ Gry, do którego dołączono pełną wersję. Bardzo możliwe, że wielu graczy poznało się z tą produkcją w ten sam sposób, bo na przestrzeni lat pojawiała się w różnych czasopismach i zdobyła popularność na tyle wielką, że jeśli gdzieś w szkole, na ulicy albo na boisku powiedziałeś "Hard Truck" to istniało spore prawdopodobieństwo, że ktoś już w nią grał albo nadal gra. Ludzie miło ją wspominają i do dnia dzisiejszego nadal do niej wracają z uśmiechem na twarzy.

Za to mój wyraz twarzy przy powrocie do pierwszego Hard Trucka stanowił grymas ekscytacji pomieszanej z frustracją, gdyż po latach rzeczywistość uderzyła znacznie mocniej niż się spodziewałem, a moje nostalgiczne i niezwykle pozytywne projekcje na temat tej gry sprzed dwudziestu lat musiały zostać zweryfikowane. I choć ogólne wrażenie z rozgrywki pozostaje raczej pozytywne, to Hard Truck ma kilka mankamentów z których warto sobie zdać sprawę, jeśli chce się do niego powrócić, a już zwłaszcza wtedy, jeśli stykamy się z nim po raz pierwszy.

Najpoważniejszym problemem tej gry jest rzecz, której kompletnie bym się nie spodziewał doświadczyć, ale jest to ślamazarne rozpędzanie się ciężarówki. Serio, by w ogóle wprowadzić się w ruch musi minąć kilka sekund na gazie przyciśniętym do oporu, by obroty silnika przeskoczyły z 300rpm na 330rpm - potem jest już trochę prościej, ale nadal tragicznie, i to nawet wtedy, gdy dysponujemy najlepszą ciężarówką w grze. Sytuacja jest o tyle absurdalna, że na wstecznym rozpędzamy się znacznie szybciej niż jadąc do przodu!! Biorąc pod uwagę, że podejmowane przez nas zlecenia dorywcze często nie dają nam luksusu spokojnego dojechania do celu i - co logiczne - zleceniodawcy potrącają nam grosza za wszelkie opóźnienia w dostawie i uszkodzenia ładunku, gra w efekcie steruje graczem w taki sposób, by grał nieprzepisowo; przejeżdżał na czerwonym świetle, wymuszał pierwszeństwo, brał zakręty bez hamowania (nawet przy 75mph - nie ma obaw o fizykę) czy przez większość trasy bujał się pasem awaryjnym - i za żadne z tych przewinień nie ma absolutnie żadnego przypału. Policja zaczyna pruć się do nas dopiero po przekroczeniu prędkości; na większości dróg ograniczenie waha się od 55mph do 75mph. Poza tym siermiężne mandaty możemy dostawać za jazdę bez odpoczynku (co jest odpowiednikiem tachografu) oraz za unikanie kontroli wagowych. Powyższy problem nie stanowiłby może nic wielkiego, gdyby nie występował w duecie z innym: nieprecyzyjną detekcją kolizji. Fakt, że tekstury przyczepy przenikają często przez jadące ulicą samochody nie łamie jeszcze grywalności rozgrywki - ba, gdy goni nas czas może być nam nawet na rękę - ale w sytuacji, gdy wjeżdżamy pod górę i ciężarówka zupełnie nagle i niespodziewanie dosłownie staje w miejscu... Mamy problem. Na ekranie nie wydarzyło się nic: po prostu jechaliśmy do celu. Detekcja kolizji jednak wyczuła zderzenie z innym obiektem i nie tylko zatrzymała nas w miejscu, ale również uszkodziła nam towar i ciężarówkę. Nie z naszej winy więc stajemy w obliczu sytuacji, w której nie tylko tracimy cenny czas na ponowne rozpędzenie się do cywilizowanej prędkości (i to jadąc pod górę), ale również nasz uszkodzony silnik słabiej nabiera obrotów przez co zbieramy się jeszcze wolniej, no i na końcu otrzymamy również mniej pieniędzy za zniszczenie towaru - o ile dowieziemy go na czas. Oba te faktory, czyli nierealistycznie niskie przyśpieszenie ciężarówki i nieprecyzyjna detekcja kolizji już same w sobie potrafią uczynić rozgrywkę bardzo frustrującą - a nic nie irytuje ludzi bardziej, niż świadomość, że gra karze ich za nie swoje błędy - ale to jeszcze nie koniec, bo jest jeszcze jeden problem: sztuczna inteligencja ruchu drogowego. Mówimy o produkcji z 2002 roku - co nie wydaje się wcale jakąś odległą w rozwoju AI epoką - ale kierowcy jakich spotykamy na swojej drodze w Hard Trucku w prawdziwym świecie powinni zostać wyciągnięci z samochodów i dożywotnio pozbawieni prawa do poruszania się pojazdami mechanicznymi za permanentne stwarzanie zagrożenia dla wszystkich pozostałych uczestników ruchu drogowego (wyłączając nas oczywiście, bo gra zmusza nas do tego by grzać ile fabryka dała). W wielkim skrócie: AI wrzuca kierunkowskazy dopiero w trakcie wykonywania manewru (brak przewidywalnej jazdy dla innych uczestników ruchu), notorycznie wymusza pierwszeństwo wpadając nam pod zderzak (dodam, że przy skręcaniu pojazdy SI nie wytracają prędkości), gwałtownie zmieniają pasy ruchu (szczególnie autobusy mogą zaboleć) i potrafią zupełnie nieprzewidywalnie zatrzymać swój pojazd (co następuje nagle, w ułamku sekundy z 55mph do 0mph). Jeśli uświadomimy sobie, że mechanika jazdy jest tak skonstruowana, że droga hamowania naszego tira z przyczepą nierealistycznie się wydłuża (mówię o dwóch najsłabszych ciężarówkach), to AI swoim zachowaniem na trasie (którą często pokonuje się około 20 lub 30 minut) nie daje nam absolutnie żadnych szans na wyratowanie się. Bezpieczniej jest jechać pasem awaryjnym. Może więc powinno się częściej zapisywać grę? Teoretycznie tak, tylko że po wczytaniu - nawet jeśli w chwili zapisu jechałeś 55mph - ciężarówka zeruje prędkość, przez co znowu musisz się rozpędzać. Najlepiej sejwować na stacjach benzynowych i przy kontroli wagowej - oszczędzimy sobie w ten sposób mnóstwo czasu.

Niestety, w obliczu takich kłopotów, pierwszy Hard Truck na swoje dwudziestolecie nie nadaje się do polecenia. Czy starzy fani się od niego odbiją? Bardzo możliwe. Czy zapaleni fani ciężarówek lub nawet kierowcy C+E mogą się w niego wciągnąć? Jak najbardziej, o ile zgodzą się mocno przymknąć oko na wymienione przeze mnie mankamenty. Hard Truck nie jest grą AAA, więc próżno spodziewać się tutaj ekscytującej rozgrywki; jest to raczej produkcja do zabijania czasu, bezrefleksyjnego odprężenia się i powolnego obserwowania, jak nasza firma rozwija się i przynosi zyski (a czasem i straty). Do symulacji - nawet jak na rok 2002 - jest jej daleko, jednak jako gra, która zapoczątkowała jedną z największych serii o osiemnastokołowcach, być może zasługuje na odrobinę wyrozumiałości? To już każdy gracz powinien ocenić sam. Dla wielu Hard Truck zawsze będzie pozycją pokochaną przez pryzmat różowych okularów nostalgii, ale jeśli naprawdę cenicie sobie tę produkcję i przyjemnie się wam ona kojarzy, to posłuchajcie rady kogoś, kto spotkał się z nią w roku 2002 i wrócił do niej dwadzieścia lat później: pozostawcie ją jako eksponat w muzeum waszych wspomnień. Nie do wszystkiego, co retro, warto wracać, a zderzenie wyidealizowanych projekcji z przeszłości z rzeczywistością 2K22 może ochłodzić wasze uczucie co do tej gry.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones