PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=682119}
7,8 4 679
ocen
7,8 10 1 4679
Hearthstone
powrót do forum gry Hearthstone

Pograłem z 4 godzinki i szybko zacząłem przegrywać grając podstawowymi taliami przydzielanymi od postaci, które odblokowałem (czyli pokonałem) w Treningu. Dopiero po złożeniu własnej talii jakoś zacząłem wygrywać. Niestety za dużo tu przypadku i niemal wszystko zależy od szczęścia. Zostały mi w Treningu dwie postacie, których nie mogę pokonać moją talią i… nie chce mi się składać nowej talii i w ogóle nie mama zamiaru w to grać.

5/10

ocenił(a) grę na 9
STAMiNA

masz racje, słaby jestes to nie graj :)

PieknyPan

No przecież nie gram w to.

ocenił(a) grę na 9
STAMiNA

Też tak miałem i też tak myślałem. Ale z perspektywy pogrania więcej niż 4 godzinki wiem już, że po prostu byłem w tzw. "mylnym błędzie". Oczywiście, prawdą jest, iż w Hearthstone element szczęścia odgrywa określoną rolę. W pojedynczej partii może być to rola bardzo duża i dlatego autor wątku doszedł do przekonania, że prawie _wszystko_ zależy w tej grze od szczęścia. Tak nie jest. Szczęściu trzeba pomóc (koniecznie), a robi się to:
1. składając dobrą talię
2. dobrze grając -- w tym: przewidując możliwe ruchy przeciwnika.
Oba te elementy wymagają "skilla", którego nie łapie się w 4 godziny, bo przez ten czas nie masz żadnych szans zaznajomić się nawet z najważniejszymi kartami i zagrywkami.
Owszem, gra promuje "wierność": nie tylko przez to, że często i dużo grając podnosisz poziom swoich umiejętności, ale też z racji możliwości zdobywania dodatkowych, silnych kart. To prawda, talie weteranów są trudne do pokonia za pomocą talii podstawowych. Ale i to nie jest niemożliwe. Jeśli ktoś chciałby się o tym przekonać, to może sobie poszukać kanału Trump na YouTubie -- bardzo polecam :).

ocenił(a) grę na 5
STAMiNA

Miałem niestety tą samą sytuację co ty. Też grałem podstawową talią cały czas przez co ciągle przegrywałem i dałem sobie spokój po kilku dniach :)
Jakoś nie jesteśmy dobrzy w karcianki z tego co widzę.
Dodam jeszcze, że to nie pierwsza tego typu gra, w którą grałem bowiem miałem do czynienia również z karcianką osadzoną w uniwersum Might & Magic (Duel of Champions), z którą tak samo jak Hearthstone nie radziłem sobie dobrze i grałem przez jakiś czas (z miesiąc lub dwa).

MrLuigi5577

Kto gra w karty ten ma łeb obdarty. :D

ocenił(a) grę na 5
STAMiNA

Hehe dokładnie :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones