PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=716845}
7,8 712
ocen
7,8 10 1 712
Hearts of Iron IV
powrót do forum gry Hearts of Iron IV

Nie trafia do mnie

ocenił(a) grę na 4

Wkurzyłem się i przestałem grać. Jako faszystowska Polska walczę z Czechosłowacją. Czesi bronią się dzielnie, ale ja napieram. W pewnym momencie Niemcy "wynaleźli" coś co się zwie "los czechosłowacji" i bam Czechy są ich, jest niezależna Słowacja(chociaż już do mnie te tereny należały), zakarpacie poszło do Węgier(chociaż też już było pod moją kontrolą), a moje wojska wyrzucone na mój teren. Wiedziałem, że wynajdują tą "technologię" czy jak to nazwać, ale myślałem, że wezmą sobie tereny, które jeszcze Czesi zajmują. Albo, że postawią mi ultimatum. Ale nie, po prostu magicznie wszystko jest ich, gdy to wynaleźli. To po co mam się w ogóle starać, skoro coś takiego może załatwić sprawę? To bezsens

ocenił(a) grę na 8
kozas15

A nie da sie wylaczyc tych "narodowych celow" zgodnych z historia? Ja dopiero zaczalem grac i malo wiem o co chodzi:)

ocenił(a) grę na 4
kozas15

Znowu zagrałem sobie partyjkę i ta gra jednak nie jest dla mnie. W tej grze nie ma prawie w ogóle logistyki, przez co każdy klepie tyle dywizji ile może. Gra po około 1943 roku to patologia, kraje bałtyckie u mnie łącznie wystawiły prawie tyle dywizji ile miał Wehrmacht podczas szczytu swojej potęgi. Powinny być jakieś koszty związane z utrzymaniem dywizji, to samo z fabrykami. Fabryki cywilne to tylko coraz więcej i więcej, nie potrzebują np. manpoweru czy zasobów.
Wracam do mojej ulubionej części czyli do HoI II - jest fajny mod z uniwersum z Fallouta. O ile Europa Universalis IV się zachwyciłem i jest o WIELE lepsza od poprzedniczek(masa fajnych decyzji, AI czasami naprawdę dobrze działa), o ile lubię Crusader Kings II I Victorię II, jak zagrywałem się w Stellaris(chociaż przy premierze dosyć mało w sumie miała ta gra contentu), tak Hearts of Iron IV to według mnie klapa.
Kolejna sprawa te national focusy. Niemcy już dostają oklep ze wschodu, ale wynajdują focus umożliwiający wydanie wojny Holandii i Belgii, to robią to bez zastanowienia. AI w tej grze to porażka, najgorsze AI z chyba wszystkich gier Paradoxu

ocenił(a) grę na 8
kozas15

Nie wiem na jakim patchu czy dodatku grasz, ale nie spotkalem sie z sytuacja, aby sensu stricto 3 kraje baltyckie mialy prawie tyle dywizji co Niemcy. Zreszta to zalezy od przebiegu walk, bo moze sie tak rozrosly albo co. Nie da sie na chama produkwoac dywizji jak brakuje surowcow.

ocenił(a) grę na 4
Qjaf

No tylko z DoDem, czyli oficjalnym dodatku to miałem. A to, że się nie spotkałeś z sytuacją nie znaczy, że tak nie może być ;p Co by nie było grałem jako Polska, razem z krajami bałtyckimi i paroma innymi krajami rozwaliłem ZSRR. Po konferencji pokojowej patrzę, a Łotwa, Estonia i Litwa po kilkadziesiąt dywizji... Surowce to tam ciul, dla mnie coś takiego powinno być niemożliwe, że względu na manpower. W tej edycji manpower to jakiś żart, wybierając odpowiednie focusy i zaganiając populację do woja można zbudować ogromną armię prawie wszystkim. Popatrz sobie na youtuba, jak niektórzy podbijają świat Luxemburgiem. Owszem, W EU IV też niektórzy gracze potrafią wyczyniać cuda, ale tamta gra się dzieje na przestrzeni ~500 lat, a nie z grubsza dekady. W HoI II takie rzeczy były przynajmniej o wiele bardziej utrudnione właśnie m.in. manpowerem. Jako Polska w sojuszu z Trzecią Rzeszą zawsze miałem grube problemy z ZSRR. A w HoI IV? Po prostu bronię się, a ZSRR atakuje bezsensownie tracąc manpower(co nie jest ważne bo mają wiele milionów ludzi, co akurat się zgadza) oraz przede wszystkim uzbrojenie. Po roku dwóch bezsensownych ataków ZSRR atakuje i lecę z nimi jakbym walczył z jakąś Mongolią.

ocenił(a) grę na 8
kozas15

No nie wiem. W pierwotnej wersji mozna bylo pokonac ZSRR bez wiekszego problemu. Natomiast po uaktualnieniach pokonanie ZSRR jest znacznie trudniejsze. Nie wiem tez o jakim poziomie trudnosci mowa, ale patrzac na przebieg wojny - wlasnie liczbe dywizji itd. to brzmi absurdalnie.
Tak w ogole to tylko gra:)

ocenił(a) grę na 4
Qjaf

"Tak w ogole to tylko gra:)" HoI II to też tylko gra, a według mnie była znacznie lepsza. A ile lat temu to przecież było.

"W pierwotnej wersji mozna bylo pokonac ZSRR bez wiekszego problemu. Natomiast po uaktualnieniach pokonanie ZSRR jest znacznie trudniejsze" to prawda. Rok temu ZSRR padało śmiesznie szybko. Teraz jako Polska nie byłem w stanie po prostu z marszu sobie ZSRR rozbić. Odpowiedzią jest okopanie się i tak jak mówiłem trzymanie frontu przez ~rok-dwa(można się też powoli cofać), a ZSRR będzie tracił miliony ludzi i zapasów, nie zaatakuje na całości frontu miażdzącą siłą, nie zacznie okrążać naszych sił. Trzeba tylko uważać na battleplaner, albo samemu ustawiać dywizje bo battleplaner wciąż jest tragiczny. Daje powiedzmy 24 dywizje na calość frontu, a komputer upiera się by 17 dywizji znajdowało się w centralnej prowincji, zostawiając na innych prowincjach po 1 dywizji -.-

Ja po prostu uważam, że HoI IV jest fundamentalnie zepsute m.in. systemem focusów oraz tragiczną AI. Jakoś nie mam takich problemów w HoI II, Stellaris(też przecież nowa gra), EU IV, CK II czy też Victoria II. HoI IV to dla mnie najsłabsza gra Paradoxu od dawna... jedynie HoI III nie oceniam bo po prostu interfejs mnie odrzucał - czyli przynajmniej tutaj poprawili. Ale w EU IV czy CK II AI czasami potrafi naprawdę zaskoczyć i mnie załatwić na łopatki, tworzy logiczne sojusze. HoI IV nie tylko jest zepsute od podstaw. Twórcy zamiast zająć się AI to tworzą dodatki jak DoD gdzie tylko dodają focusy minorom :<. A nad AI bodajże z tego co wiem... pracuje JEDEN ziomek.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones