W bazie filmwebu nie przewidzieli czegoś takiego jak MOBA (lub też ARTS), więc trzeba się zadowolić tą opcją.

W bazie Filmwebu nie powinny być gry.

Interesujące.

Co nie? Czekam aż dodadzą książki, muzykę i kiełbasę.

To po co je oceniasz hipokryto? Jak mi jakaś opcja nie "pasi" to zwyczajnie z niej nie korzystam.

Po to, żeby gierka którą lubię miała wyższą ocenę. Oczywiście musiałeś włazić na mój profil, bo jakżeby inaczej. Skoro już ta głupia opcja jest to czemu nie korzystać? Jakbym miał mieć stypedium socjalne to też bym korzystał mimo iż jestem przeciwny socjalizmowi.
Tak czy siak nazywanie Hotsa RTSem, a Diablo RPGiem nie jest przykładem profesjonalności tej strony. Wolałbym, żeby na Filmwebie znajdowały się tylko filmy.

Skoro AŻ tak ci to przeszkadza, to możesz przecież ukryć oceny #problemy pierwszego świata.
Skoro jest głupia to z niej nie korzystaj, proste. Jesteś masochistą? Lubisz robić różne rzeczy wbrew sobie i zdrowemu rozsądkowi?
Nawiązując do tego głupiego przykładu z kasą, hipotetyczny przykład: mieszkasz w USA, ale nie cierpisz gejów, więc jak rozumiem kierując się twoją pokrętną logiką, bierzesz ślub z pierwszym napotkanym mężczyzną, bo przecież od niedawna małżeństwa jednopłciowe zostały zalegalizowane i trzeba skorzystać z nadarzającej się okazji.
Inny przykład: nienawidzisz pomidorów, masz na nie alergię i rzygasz przy pierwszym kontakcie tego owocu z ustami, ale uwaga pomidory zostały przecenione i teraz kosztują magiczne 3,50 pln za 1 kg, zatem lecisz pędem do sklepu przepychając się łokciami przez okolicznych interesantów i wykupujesz całą paletę. Nie ważne, że tego nie lubisz i prawdopodobnie porzygasz się tym czerwonym paskudztwem.
Wszystko fajnie pięknie, ale dlaczego wklejasz mi swoje 'gorzkie żale'? Skoro gry ci przeszkadzają to napisz to na forum, zamiast wklejać swoje smuty pierwszemu lepszemu użytkownikowi, który nie ma żadnego wpływu na kształt portalu.
Na wszelki wypadek (coś mi się wydaje, że za pierwszym razem nie dotarło) odpowiem raz jeszcze na meritum tematu: dodawanie gatunku RTS do gier MOBA nie wynika wcale z ignorancji dodającego tylko z tego, że takiego gatunku po prostu nie idzie dodać, bo w formularzu dodawania takowy nie figuruje.

EOT z mojej strony.

Ok, może masz i rację :) Mogłoby być trochę bardziej kulturalnie, ale już się kiedyś spotkaliśmy więc można się było spodziewać agresji.
Nie chce mi się na forum pisać. Trochę się wstydzę :D

A dlaczego nie? Moim zdaniem to jest super sprawa, że mogę połączyć lektorów z gier i filmów!

Racja. Dobry argument :)

Sprawa jest bardzo prosta. Jeżeli W grze stawia się bardziej na myślenie niż zręczność, a przy okazji jest niewiele elementu losowego, to jest to strategia. Czas rzeczywisty - bo nie jest turowa. Także MOBA jest jak najbardziej podgatunkiem RTS i RPG. Powiem więcej, głupie karcianki łapią się na listę strategii, gdzie główna strategia ogranicza się do złożenia talii i modlenia się żeby karty przyszły w dobrej kolejności. ;)

to nie kwestia modlenia, a statystki i rachunku prawdopodobieństwa; jedyne co jest głupie w tej grze to turnieje - o ile losowość znika przy około 50 grach, to przy 5 na turnieju już niekoniecznie;

Real Time Strategy - Strategia Czasu Rzeczywistego. Heroes of the Storm to gra strategiczna na silniku StarCraft II. To, że nie budujemy tutaj nic i operujemy tylko jedną postacią, nie oznacza, że nie jest to RTS. Jest to pewnego rodzaju połączenie elementów RTS, RPG, MOBA (na dobrą sprawę termin ten został zdefiniowany przez RIOT Games na potrzeby League of Legends, ale o tym za chwilę). Heroes of the Storm przez Studio Blizzard określany jest mianem Brawlera. Twórcy uważają, że nie jest to MOBA, a Bójki Herosów. Heroes to bardzo nowatorski pomysł, który powstał w oparciu o tradycyjne gry MOBA.

Początek grom MOBA dał mod do gry Starcraft: Aeon of Strife. AOS było mapą PvE. W oparciu o ten pomysł powstaje DotA (Defence of the Ancients). Mapa stworzona przez sympatyków, było ich chyba trzech? Guinso, Pendragon oraz Icefrog. Z tego co w Internecie można wyczytać, sam Icefrog był głównym twórcą. To właśnie z nim firma Valve podpisuje kontrakt na stworzenie gry Dota II. Gry, która stoi na samodzielnym silniku, w którą możemy grać zupełnie za darmo za pośrednictwem Steama. Pendragon był niezadowolony, uważał, że Icefrog go zdradził, napisał nawet bardzo długi list na głównej domenie DOTY i poinformował Graczy, że pracuje z Riot Games nad utworzeniem nowej gry - League of Legends. Trend na LoLa pojawił się koło 2008 roku. Pamiętam, że moi znajomi ciągle gadali: LoL, LoL, LoL. A, że mnie to zaciekawiło - zajrzałem. Doskonale pamiętałem starą dobrą Dotę która powstała na silniku WarCraft 3 (Studio Blizzard).

I teraz zwykła psychologia, koledzy na podwórku rozmawiają:
- W co grasz?
- W LoLa.
- Co to?
- A taka gra podobna do Doty.
Z punktu widzenia Riot Games taki dialog jest niewygodny. Bo w zasadzie: GRA PODOBNA DO DOTY czyli sam dialog wskazuje na to, że to Riot Games zgapiło od Valve. Jest to niewygodne. Gdy jednak mamy termin: MOBA, dialog na podwórku wygląda już tak:
- W co grasz?
- W LoLa.
- Co to?
- Gra typu MOBA.
I tu już nikt nie zapyta: Co to Moba? Mało tego! Większość Graczy League of Legends jest święcie przekonana, że pierwowzorem oraz numerem jeden jest League of Legends, a reszta gier, w tym DOTA to zwykłe podróbki.

TU CIEKAWOSTKA - Blizzard walczył w sądzie o używanie terminu DOTA z firmą Valve. Być może dlatego Studio Niebieskich tak opieszale podeszło do tematu. Nie oszukujmy się - termin DOTA ALLSTARS to żyła złota.