Nie jest to najlepszy KILLZONE, chociaż wprowadza sporo ciekawych zmian (w obrębie serii). Grafika - jak tak wygląda gra na start systemu, to ja nie mam pytań. Miazga. Dżwięk również fenomenalny (DTS 7.1), natomiast muzyka należy do najlepszych jaką dane mi było słyszeć w grze FPS (każda większa zadyma, przelot nad Vektą, rajd na baze Stahla, creditsy, chodż tu akurat mamy klasyke muzyki poważnej). Pozycja obowiązkowa, co do tego nie ma wątpliwości. A jeśli jakiś posiadacz blaszaka uważa że: "taką grafe to my mieliśmy 3 lata temu, tylko, że ładniejszą", to zapraszam na prezentacje :) Żadne koślawe gamplaye z jutuba nie oddadzą tego jak gra wygląda na żywo.
Sure, żeby nie było ja na konsolach gram tylko ale jakichś głupich wojen o platformy do gier nie prowadzę i nie prowadziłem.
Ani ja :) Po prostu drażnią mnie komentarze ludzi którzy nawet pada od PS4 w rękach nie trzymali, a i tak wiedzą co lepsze.
No niestety - do gatunku FPP wiem co lepsze...Od razu zaznaczam - jestem dość stary - po 40 r.ż., na FPP zęby zjadłem, po PS4 dla syna stąłem w kolejce od 6 rano pod Media Marktem, a potem walczyłem "zębami i łokciami aby dostać się do kasy"...Powiem tak - zabawka ładna, w porownaniu do wypasionego kompa tanai (choć gry koszmarnie drogie) w Fifę, Knacka, Need for speed, pewnie kolejne UFC, Uncharted itd i itp. gra się GENIALNIE. W FPP, strategiach, Hack and slashah pokroju Diablo III NIC nie zastąpi dobrej precyzyjnej gamingowej myszy z dedykowanymi klawiszami i podobnej klawiatury...Zarówno Battlefielda 4 jak nowego CoDa nie kupiłbym na PS4 bo wiem jak męczę się przy Killzone Shadow Fall - to po prosy droga przez mękę nie móc spokojnie, precyzyjnie wycelować, tylko "gmyrać" padem...
Sterowanie myszą jest idiotoodporne, natomiast grać w FPP padem należy sie nauczyć. Ot cała geneza. Pamiętam jak dziś gdy zabierałem się za Medal Of Honor Frontline na PS2. Wtedy też uważałem, że pad do fpsów to śmiech. Dziś po latach nie wyobrażam sobie grania garbiąc sie przy klawierce i myszy. A że da sie padem grać tak samo udowodniłem już raz kumplom kosząc ich w Unreal Tournament za pomocą pada (nie musze nikomu mówić jak dynamiczna to gra). Wszystko jest kwestią treningu. PS4 równiesz kupiłem w MM (Szczecin) więc dantejskie sceny mnie nie omineły. Aha - przeszedłem setki lat temu Warcrafta II na PSX za pomocą pada (krzyżakiem sterowało sie kursorem, nie było jeszcze analogów) jednak w tym wypadku oddaje wyższość myszce :D
Ale ja po prostu uwielbiam się garbić wlepiając gały w 30 calowy monitor i dzierżć mysz właśnie, celując z maxymalną dokładnością we "WROGA" - cóż tak mam od 1997 roku - i tego przyzwyczajenia po prostu nie zmienię - dzisia miałem w ręku CoDa Ghosta na PS4 - myślę sobię - pogram na dużym ekrani, poczym odrzuciłem - kupiłem synowi Knacka, a sobie CoDa na PC...
Do grania na padzie się szybko przyzwyczaiłem lecz szkoda, że jednak nie da się myszki podłączyć bo granie na tym jest bardziej komfortowe. Precyzja, wiadomo.
Ponoć jednak się da - tak przynajmniej twierdzi mój znajomy konsolowiec...(trzeba poszukać w google)...Do tej pory bardziej mnie interesowało jak podłączyć pada do kompa...No cóż ja z uwagi na to że w gierki gram głównie w tzw "gotowości do pracy" czyli w pracy jak nikt mi nie umiera, albo SOR nie dzwoni - pozostanę przy wypasionym laptopie i tańszych grach, a zarazem przy swoich przyzwyczajeniach z lat studenckich i pierwszych PCtów (przynajmniej zaoszczędzę na grach - różnica często ponad 100 zł) no ale z synem pewnie nauczę się sterowania padem w Killzone Shadow Fall, choć jak na razie idzie mi strasznie opornie...
nie musisz sie interesowac podlaczeniem pada do kompa wystarczy go poprostu znalezc, sa pady ktore mozna podlaczyc do pc wygladajace jak dualshocki, zadna filozofia,
ja po 2 latach grania, tylko na padzie na konsoli raczej bym nie chcial wracac do myszki, za bardzo sie przyzwyczailem i nie sprawia mi to zadnych problemow, a dualshock 4 palce lizac,poza tym granie w multiplayera na playu skutecznie uczy celowania galka :)
odpowiedź narzuca mi się sama...ja po 20 latach grania w FPP shootery myszą i klawiaturą za bardzo się przyzwyczaiłem by przerzucać się na pada...Poza Killzonem, który jest exclusivem na PS4 pozostale strzelanki zakupiłem jednak na PC, nie tylko po to by zaoszczędzić ponad 100 zł, ale dlatego że po prostu większą radoche sprawia mi gra na kompie...
Ja go od lat mam podpiętego do PC - oryginalną wersję xboxową - gra na nim głównie mój młody w różne gierki lego i serię Harry Pottera, Ice age itp...ja używałem go głównie do Batmanów Arkham (asylum, city, origins)...
Wystarczy się dobrze nauczyć, a o myszy zapomnisz. Ja nie znoszę oddawać strzałów z broni klikając myszkę, zero wczówki. Co do Diablo3, to bez przesady, tylko pad.
Zgadzam się z tobą. Moją pierwszą grą z serii był Killzone 2. Bardzo spodobał mi się klimat i, choć specjalnie się nie wyróżniająca, fabuła. W związku z tym Killzone 3 nabyłem w dzień premiery... i tego samego dnia grę przeszedłem. Bardzo krótka, niby sporo nowości względem dwójki, ale wg mnie poszły one w złą stronę. Po tej części jakoś nie napalałem się na SF. Zagrałem dopiero teraz, 2 lata po premierze. I jestem pod ogromnym wrażeniem, jak dobrze ta gra jest zrobiona. Jak pieczołowicie dopracowana grafika, dźwięk to rewelacja. Jak w drugim rozdziale przelatywał desantowiec... super wrażenie. Do tego zróżnicowanie lokacji, nawiązania do poprzednich części, fajne możliwości Echo, gra inną postacią, gra z umiejętnościami Helghastów, powrót na Helghan, projekt Vecty to mistrzostwo. Nie rozumiem tak niskich ocen tutaj, na gamerankings.com ma 73%, co też nie jest zbyt dobrym wynikiem. Może oczekiwania były zbyt duże.