PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=698802}
7,7 2 080
ocen
7,7 10 1 2080
Kingdom Come: Deliverance
powrót do forum gry Kingdom Come: Deliverance

bugi. Patche mnie wkurzają. Coś poprawiają, coś chrzanią. Niemnie...historia jest nieziemska. Gra w pełni zasługuje na 10/10. Jest bardzo rozwojowa. Miodzio.

ocenił(a) grę na 8
Rithven

A cóż w tej historii jest nieziemskiego?
Zwykła sztampa o zemście, zwrot akcji do kitu
Dialogi są dobrze napisane i to tyle
Sama gra też nie powala, realizmy na dłuższą metę są męczące, system walki nieciekawy
Klimat jest świetny, muzyka też, ale ogólnie gra nie powala
7,5/10 to wg mnie uczciwa ocena

ocenił(a) grę na 10
lukas_172

można mieć podejście i takie: nie powstała do tej pory gra z "nieziemską" historią. Ja jednak zostaję przy swojej ocenie. Powód: duża część gry to w zasadzie taki film historyczny gdzie trzeba coś w między czasie poklikać. Jest dużo dramatyzmu, swojskiego, chłopskiego klimatu, jest komedia, jest romantyzm. Nieźle wymiksowane. Oczywiście (nie będę spoilerował) poszczególne elementy tej zupy są bardzo powszechne i występowały w ogromnej ilości gier. Tutaj spodobał mi się sposób wykorzystania tych elementów. Mi te danie po prostu smakowało.

ocenił(a) grę na 8
Rithven

Znam gry z nieziemska historia ;)
Dla mnie takowy był The Last of Us, Max Payne1-2, BioShock/BioShock Infinite i wiele innych ;)

ocenił(a) grę na 10
lukas_172

Dobra kolekcja. Z grami jak z filmami czy muzyką. Wiele osób = wiele opinii. Są gry, które mają "to coś" dla kogoś. Są gry do których się wraca. Są gry o których się pamięta. Są też gry które są wspaniałe ale w odbiorze subiektywnym nie mają tego czegoś. A jednak się je docenia. Dla mnie np. Skyrim to nie jest gra wybitna. Ale gra gdzie pierwszy raz w życiu po prostu miałem ochotę postać sobie na pagórku, czy przy strumyku i popatrzeć. Z drugiej strony Planescape Tortment - grałem powtórnie by czytać, zaglądać w każdy zakamarek, ponownie odkrywać odkryte. Icewind Dale 1 miało dla mnie więcej tego czegoś niż Baldurs 2. Lepszy balans, lepsze wejście w magiczny świat. Każdy ma subiektywne opinie. Ja doceniam gry, które może mają skazy, są na swój sposób kulawe ale dają ogromne pole do popisu do dania protezy z własnej wyobraźni. Kingdom Come to jest wspaniała gra. Dla mnie. Z wielu powodów. To też nie jest gra do której bym wracał. Ale to nie przeszkadza w mojej wysokiej ocenie tej gry. Bo też jestem świadom swojej przemiany na przestrzeni lat. Przemiany gracza. Ograniczenia czasowe, zmiany wymagań estetycznych itp itd..mozna wymieniać. Ostatnią grą ( i już chyba tylko Cyberpunk w przyszłości jeszcze mnie porwie) gdzie spędziłem na historii grubo ponad 300 godzin był Wiedźmin 3. Są gry jak Crusader Kings 2 gdzie może łącznie przez te wszystkie miesiące też uzbierałoby się duzo czasu. Ale to są sesje z łatwością zaczynane i z łatwością kończone. Pamiętam też np. jak szczęka mi opadał na Shogun TW 1. Po latach Shogun TW 2 był pod każdym względem wspanialszą grą ale już nie było tej magii ( a mimo to nie zliczę godzin spędzonych w świecie samurajów). Tak samo Medieval TW 1 a 2. Wszystko się zmienia. Ja wyrosłem z wielu rzeczy które mnie urzekały kiedyś. Ale jak spotkam grę, która ze względu na przemianę która zaszła we mnie nie jest 10/10 ale jest 10/10 dla mnie sprzed 5 lat, 10 lat to czemu mam nie dać tej 10?.

ocenił(a) grę na 9
lukas_172

Bioshock ma słabszą fabułę od System Shock 2.
Właściwie większość rzeczy jest lepsza i ciekawsza w System Shock 2 niż w Bioshock mimo,
że ta ostatnia to też dobra gra.

Max Payne 1,2, The Last of us to też bardzo ubogie fabuły w porównaniu do np:
Planescape Torment 1999, The Longuest Journey 1999 czy wielu rpg.

Kingdom Come mocno się broni, bo ma wiele atutów. Moim zdaniem najlepsza gra 2018 roku.
Robi większe wrażenie niż RDR 2, God of war, Pillars of Eternity 2.

Zalety KCD:
-Klimat
-Fabuła
-questy
-dialogi
-główny bohater, który jest równie zajebisty jak bezimienny z Gothic 1/Gothic 2 oraz Geralt z Wiedźmin 1/2/3
-postacie
-polityka
-humor. Akcja z księdzem w Użycach najbardziej utkwiła mi w pamięci :)
-ciekawy świat i świetna eksploracja
-wygląd lasów
-zamki robiące wrażenie
-system walki
-jazda konna
-skradanie, włamywanie i kradzież kieszonkowa
-polowania w lasach
-wiele dobrych rozwiązań rpg
-kodeks
-gra ma wiele podobieństw z Wiedźmina 1 i TES- Skyrim od tej dobrej strony tych gier
-bitwy
-klasztor (równie klimatyczny jak w Gothic 2 i Risen 1)
-zbroje bardzo starannie zrobione

ocenił(a) grę na 8
returner

To twoje zdanie

Dla mnie RDR2, GOW to duzo lepsze gry od KCD, a RDR2 ma jedna z najlepszych fabuł w grach
Z reszta to ogolnie mnie najlepsza gra jaka powstala poki co

ocenił(a) grę na 9
lukas_172

Nowe gry są mocno przereklamowane, bo przegrywają z najlepszymi starszymi grami pod względem przełomowości, pomysłowości, różnorodności, grywalności.
Do tego starsze są przeważnie większym wyzwaniem oraz potrafią utrzymać grono fanów przez 25-30 lat, gdy o nowszych nawet najwięksi zapaleńcy szybko zapominają.

A co do KCD to choćbym przy RDR 2 i God of war szukał latami to tyle zalet co przy KCD nie znalazłbym. W końcu to bezpieczne klony/sequele, a nie coś odtwórczego.

RDR 2 to jedna z lepszych gier dekady. Pewnie Top 20-25.
Ale na tle najwybitniejszych 500 gier z lat 1990-2010 to już szału nie robi.
Jedna z wielu świe6tnych gier i tyle. Co dekadę było mniej genialnych gier.

ocenił(a) grę na 9
returner

Przeszedłem wszystkie najważniejsze gry.
Najwięcej dobrego wyszło:
Lata 90' >> 2001-2010 >> 2011-2019 > lata 80'

Razem przeszedłem już ponad 5600 gier. Mam wszystkie tytuły spisane począwszy od Amstrad, Commodore, Amiga, Psx 1, pierwszy Pc w połowie 90'
1980-1990 - ok 1800 gier
1990-2000 - ok 1600 gier
2001-2010 - ok 1200 gier
2011-2019 - ok 1000 gier

ocenił(a) grę na 9
returner

A co do System Shock 2 vs Bioshock 1 to porównanie gier tego samego studia jest bardzo łatwe.

Fabuła:
SS2 > Bioshock. W SS2 robi większe wrażenie, bo jest dużo bardziej tajemnicza i stopniowo odkrywamy, że jesteśmy w środku walki dwóch wielkich sił. Sam pomysł na fabułę dzięki odsłuchiwaniu zapisów jest w Bioshock 1 skopiowany 1 do 1 z SS2. Skopiowane zostało też, że byliśmy manipulowaniu od początku przez głównego antagonistę. Ale w Bioshock 1 też nieźle wypada wątek fabularny bez dziur logicznych.

Antagoniści:
SS2 >>>>>>>> Bioshock 1.
Drastyczna różnica na korzyść SS2. A już zwłaszcza Shodan, który przez wielu porównany jest do ciekawszej wersji Skynet z uniwersum Terminator.

Klimat:
SS2 >>>>> Bioshock 1
SS2 to jedna z lepszych gier survival horror. W Bioshock jest znacznie lżejszy klimat. Do tego świetnie buduje nastrój cyberpunkowy wystrój wnętrz i soundtrack.

Projekt lokacji:
SS2 = Bioshock 1
SS2 ma styl klaustrofobicznych korytarzy jak w laboratorium Black Mesa z Half Life 1, Dom 3, Dead Space, Obcy izolacja, SOMA.
Ale też wyróżnia się sporym zróżnicowaniem w pewnych sektorach. W Bioshock 1 wiele mamy miejsc zrobionych na podobieństwo SS2, ale zachowując własną tożsamość. Co jak co, ale Bioshock 1 od względem lokacji uroku nie można odmówić, bo robi też wrażenie. Wiele oczywiście wspólnych elementów jak szaf do kupowania/ulepszania czy systemy alarmowe są wręcz wyjęte z poprzednika.

Rozwój bohatera/elementy rpg/hakowanie
SS2 >>>>>>>>> Bioshock 1
Duża przewaga SS2. Najczęściej wymieniana wada Bioshock 1 przez tych, którzy znają dobrze SS2. W Bioshock 1 możemy odkryć wszystko przy jednym przejściu, bo jest bardzo uproszczony. W SS2 można przejść grę na kilka sposób w zależności w co inwestujemy bardziej. Jest możliwość przejścia nawet bez oddania 1 strzału. Hakowanie też ciekawsze w SS2.

Walka:
SS2 = Bioshock 1
Obie dają tą samą frajdę pod tym względem

Grafika:
SS2 = Bioschock 1
SS2 w 1999 nie wygląd wybitnie, bo był Unreal 1, ale było przyzwoicie.
Nikt nie pokusił się do dziś o oficjalny remaster gry, ani nikt zrobił dużo lepszych tekstur HD fanowskich. Mamy ok 30 modów, które wgrywamy do gry, ale te, które są graficznymi modami dają lekki lifting wizualny czyli lepsze oświetlenie/cieniowanie, ostrzejsze/wyraźniejsze tekstury i opisy na ścianach, lepsze modele postaci, ale nie ma tu dużego postępu. Bioshock w 2007 podobnie wizualnie wyglądal jak SS2 w 1999 czyli przyzwoicie, ale brakowało do Crysis z tego samego roku. W 2016 doczekał się remastera, który poprawił wygląd gry, ale kolosalnej różnicy też nie ma, a słabo wyglądającej wody już w 2007 roku w ogóle nie poprawili w odświeżeniu.

Przy graniu po sobie w System Shock 2 na 29 modach i
Bioshock 1 remaster czuć, że te gry tworzyła identyczna ekipa.
Bardzo podobne mimo innego miejsca gry - statek kosmiczny w przyszłości, a podwodne miasto w 1960

ocenił(a) grę na 8
returner

No niestety przemawia przez Ciebie sentyment, zdarza mi się wracać do starszych produkcji i o ile kwestia historii jak i samego 'klimatu' się nie zmienia, tak niestety pod wzgledem rozgrywki to co bylo 10 lat temu dzisiaj jest malo strawne
Kocham na przyklad GTA Vice City czy pierwsza Mafie, ale te gry juz nie maja tej grywalnosci co kiedys

Wszystko idzie do przodu

RDR2 serwuje wyśmienita opowieść, a przy tym ma swietny gameplay, wiec dla mnie to obecnie najlepsza gra
Pozostaje czekac na Tlou 2 ewentualnie Cyberpunk, jedynie te dwie gry moga jeszcze mocno namieszac

Wiem, ze kiedys bylo wiecej fajnych produkcji i kiedys inaczej patrzyło się na gry bo bylo się tez mlodszym, takie zycie, ale to nie oznacza ze kiedys bylo lepiej.


ocenił(a) grę na 9
lukas_172

Nie przemawia do mnie sentyment do gier Pc, bo mam sentyment jedynie do gier z Commodore 64 i Amiga z dzieciństwa. Głównie do gier z lat 1980-1994 wydanych na te dwa komputery.
Na tych komputerach grałem 1990-1996 będąc dzieckiem.

Do gier z Pc nie mam sentymentu, bo pierwszy Pc miałem dopiero po nich w 1997 roku, gdy miałem kilkanaście lat. Wielu mówi, że fajnie wraca się im do najlepszych starszych gier w które grali w czasach ich premiery, ale trudniej im zagrać w gry starsze z jakimi nie mieli do czynienia kiedyś. Ja tak nie mam. Bardzo wiele starszych gier ogrywałem w czasie premiery i chętnie do nich wracam w formie jaką kiedyś miały lub zmodowanych lub zremasterowanych, ale nie tylko, bo bardzo wiele gier wysoko cenionych pierwszy raz ogrywałem po 15-25 latach od ich premier.Nie robi to mi żadnej różnicy. Dostosowuje się. Świetnie się bawię przy nich. A grywalność nowsze gry mają przeważnie znacznie słabszą, bo gry nowsze są casualami.

Najlepsze starsze gry 1990-2007 > najlepsze nowsze gry 2008-2019
Starsze wygrywają na ważnych polach:
-najwięcej przełomowych gier
-najwięcej pomysłowych i oryginalnych gier
-najwięcej różnorodnych
-grywalność o wiele lepsza niż w nowszych grach
-więcej wymagają od gracza, bo spory procent starszych gier nie jest łatwo przejść dla tych, którzy znają głównie nowe gry casualowe
(w starszych grach szybko wyjdą różnice między tymi, którzy potrafią grać, a nie potrafią) Przykładem niech będzie choćby Cannon Fodder 1993 bez zapisywania lub Shadow man 1999. A w tych grach nie ma zagadek i używania szarych komórek jak w przygodówkach point and click i starszych rpg, a tylko wymagały dużej zręczności.
Zresztą branża gier poszła w złą stronę. Dostosowała się do najmniej wymagających konsumentów. Umarły właściwie takie gatunki jak :
-strategie (cały Top to starze gry)
-przygodówki point and click (cały Top starsze gry)
-staroszkolne rpg (praktycznie, gdyby nie Pillars of Eternity 1 i 2, Divinity Original SIn 2 oraz zapowiedziany BG 3 to nie ma nic ciekawego, gdy kiedyś od groma było taki produkcji na wysokim poziomie)
-action rpg TPP (często te nowsze bez modów nie istnieją, a nawet WIeśki mało mają cech gier rpg)
-mało branża rozwija mechaniki, SI i fizykę
Od czasu Half LIfe 2 fizyka nie zrobiła znaczącego postępu.
SI najlepsze jest w starszych grach. Mechaniki - róznie z tym bywa, ale
przeważnie najbardziej rozbudowane i najciekawsze są w starszych grach. W nowych mamy uwagę skupioną na grafice, animacjach, prostocie, przerywnikach filmowych i te znaczniki/kompasy, by nikt się nie zgubił :)

W nowszych grach czasem też trafi się coś dobrego, ale coś przełomowego już dużo trudniej, bo praktycznie już wszystko było wymyślone dawno temu i wybić się jest bardzo ciężko. Nie tylko to dotyczy gier.

Czas idzie do przodu, a jakość muzyka z gatunków rock i alternatywna 1970-1995 jest o wiele lepsza niż z ostatnich 20 lat.

Najwięcej wybitnych filmów powstało w latach 50', 60', 70' choć
lata 40', 80', 90' też mają sporo dobrego kina. Ale ostatnie 20 lat to już regres i wtórność w dużym stopniu.

Najwięcej świetnych gier:
1990-2000 > 2001-2010 > 2011-2019 > 1980-1990
Przeszedłem ponad 5600 gier i jestem tego w 100% pewny.
Całą masę dobrych gier odświeżałem sobie w ostatnich latach z lat 90' i poprzedniej dekady, które lubiłem lub także te które z jakiegoś powodu ominąłem i pora była wreszcie je poznać. Te gry mają to coś.

Co do Bioshock 1 to mimo, że przegrywa z System Shock 2 na kilku polach to też bardzo dobra gra. Fabuła w Bioshock 1 nie jest może, aż tak genialna, ale w połączeniu z Bioshock Infinite i dwoma dodatkami: Burial at Sea - Episode One i Two staje się rzeczywiście wybitna jak na gry i tu muszę uczciwie przyznać, że jest w czołówce jako połączenie tych gier. Zakończenie Infinite to było wielkie WTF. A dodatki wiele też wyjaśniają i są pomostem fabularnym między Infinite i Bioshock 1.

The last of Us, RDR 2 też mają dobrą fabułę, a TLOU do tego bardzo dojrzałe rozmowy, ale The Longuest Journey 1999 i Planescape Torment 1999 w które grałem pierwszy raz w życiu w 2018 roku są fabularnie wyżej. Jeśli znów chodzi o najbogatsze lore świata złożone z setek książek, dzienników, listów to Morrowind to klasa sama w sobie.

Bioshock lepiej grać tak jak wychodziły czyli Bioshock 1, Bioshock 2,
Bioshock Infinite, dwa dodatki do Infinite.

Ale chronologicznie z tego co pamietam jest tak:
Bioshock Infinite - początek XX wieku (lata 20-ste)
Bioshock Infinite -- Burial at Sea - Episode One (lata 40-ste i 50-ste)
Bioshock Infinite -- Burial at Sea - Episode One (lata 40-ste i 50-ste)
Bioshock 1 - 1960 rok
Bioshock 2 i dodatek Minerva's Den - 1968 rok

Bioshock Infinite ma kilka rys:
-słabsza pierwsza godzina gry
-mało broni jednocześnie
-mało nagrań budujących fabułę (W System SHock 2, Bioshock 1 i 2 jest ich znacznie więcej)
-przy odsłuchiwaniu nagrań nie ma napisów. Ktoś kto zna angielski jak ja nie ma problemu, ale znajomi narzekali, bo trzeba wciskać klawisz O i tam czytać co było w nagraniach dopiero

Seria Shock dla mnie tak wygląda:
System Shock 1 - 8,5
System Shock 2 - 10
Bioshock 1 - 9
Bioshock 2 + dodatek - 8
Bioshock Infinite + 2 dodatki - 9

Czekam za System Shock 2020 (remake SS 1) i System Shock 3.
A plotki były też, że Irrational Games, którzy stworzyli
System SHock 2, Bioshock 1 i Bioshock Infinite z dodatkami czyli wszystko co najlepsze z Shock powrócą jeszcze do tych gier i będzie kolejny Bioshock.

Cyberpunk 2077 ma potencjał być najlepszą grą Cyberpunkową i przebić 2 najlepsze gry z tego nurtu System Shock 2 1999 i Deus Ex 2000. Ilość innowacji w Cyberpunk 2077 budzi podziw, ale pytanie czy oni nie wytną części z tego gry, by zdążyć na premierę. Ewentualnie wdrożą część pomysłów w dodatkach.

TLOU 2 szykuje się na porządny tytuł, ale chyba nie zrobi takiego wow jak TLOU 1, które zaskoczyło świat dojrzale opowiadaną fabułą i interakcjami między bohaterami.

ocenił(a) grę na 9
returner

W przypadku Planescape Torment 1999 to gra jest fabularnym fenomenem, ale sequel Torment: Tides of Numenera 2017 jest słabiutki więc lepiej omijać go z daleka.

The Longuest Journey 1999 natomiast ma dwa sequele.
Tu nie ma, aż tak dużego spadku w jakości, ale zdecydowanie najlepsza jest jedynka, która jest jedną z najlepszych klasycznych przygodówek point and click.
Ale warto zagrać w oba sequele, bo też są na wysokim poziomie fabułarnym i cała trylogia jako całość to fabuła zapięta na ostatni guzik jak w Bioshockach.
The Longuest Journey 1999
Dreamfall: The Longest Journey 2006
Dreamfall Chapters 2014-2016 (5 epizodów)

Do The Longuest Journey i Dreamfall: The Longest Journey jest wspaniała polska lokalizacja napisy + dubbing.
A do tej ostatniej fanowskie spolszczenie napisów od grupy GPP. Dubbing polski do The Longuest Journey jest na tak wysokim poziomie jak do Syberia 2002 i Syberia II 2004.

Top moim zdaniem najlepszych przygodówek point and click:
Secret of Monkey Island 1990 (Special Edition 2009)
Monkey Island 2 1991 (Special Edition 2010)
The Curse of Monkey Island 1997
Indiana Jones and The Fate of Atlantis 1992
Gabriel Knight 1993 (remaster z 2014)
Broken Sword The Shadow of the Templars 1996
Broken Sword II: The Smoking Mirror 1997
Grim Fandango 1998
The Longest Journey 1999
Syberia 2002
Syberia 2 2003
Książe i tchórz 1998
Black Mirror 2003
Black Mirror II 2009
Black Mirror III 2011
Still Life 2005
Gray Matter 2010

ocenił(a) grę na 10
lukas_172

No RDR to daleko od dobrej fabuły, świetne grafika i nic więcej.

ocenił(a) grę na 8
xlandia1

Rozumiem, że to żart. Rdr2 dostał masę nagród za najlepszą historię i bardzo często był wymieniany wsrod gier z najlepszą fabuła ;) z resztą Rockstar bardzo się postarał, bo gra wyprzedza inne sanbdoxy które są na rynku, no ale budżet był zawrotny więc to nie powinno dziwić

ocenił(a) grę na 10
lukas_172

Dostał wiele nagród ojej, łezka mi leci. Gra jest tępa jak każda produkcja R. Chcesz dobrą fabułę do zapraszam na Wiedźmina, Gothicka czy jakiegokolwiek Assassyna. Tyle w temacie. Gry R to jedź zabij i jedź zabij i tyle, dno totalne.

ocenił(a) grę na 8
xlandia1

Widzę, że kogoś tutaj bolą cztery litery :D
Żadna z tych gier, które wymieniłeś nie ma dobrej fabuły, jak już to Wiedźmin co najwyżej
Gothic ma fabułę cienka jak sik pająka, w ogóle fenomen tej gry tylko u nas i w Niemczech, bo ludzie kiedyś grali w to co mieli pod ręką, a to gra właśnie Niemiecka, tą grą to jedno wielkie drewno i ludzie wspominają ja dobrze z sentymentu, bo w tamtym czasie takich gier było malo
O assassynie to nawet nie wspominam, bo gra jest tragicznie słaba fabularnie i wymieniając ja totalnie się zblazniles.
Nie wiesz co dobre, pozdro

ocenił(a) grę na 8
lukas_172

Widzę, że AC i COD to dla ciebie 10/10, a rdr2 1/10, sorry ale nie mamy o czym rozmawiać. Jeżeli dwie najbardziej wtórne, robione taśmowo gry cię zachwycają, a gra robiona z sercem przez parę ładnych lat nie.. To znaczy, że nie wiesz co dobre. No, ale rdr2 to ambitniejsza gra, więc też nie dla kazdego

ocenił(a) grę na 10
lukas_172

Udowodniłeś właśnie ze jesteś tylko głupim fanatykiem R jak całe Gtasite. Idź głosować na PIS buraku i gry zostaw prawdziwym graczom, bez odbioru.

ocenił(a) grę na 8
xlandia1

Burakiem to możesz sobie nazywać tego co tam widzisz przed lustrem, hejterze rockstara. Pewnie jak widzisz ich logo to z automatu 1/10. Fanatyku Ubisoftu :D bez odbioru hejterze

ocenił(a) grę na 10
lukas_172

Wypi....alaj Dziwko

ocenił(a) grę na 8
xlandia1

Co za dzieciak, jeżeli taki poziom 'merytoryczny' prezentujesz to nic tylko współczuć

ocenił(a) grę na 9
xlandia1

lukas_172 ma malutką wiedzę. Nie zna żadnych wybitnych gier i jara się samymi bezpiecznymi casualami pod imbecyli, które same się przechodzą. Dobre fabuły jak z Planescape Torment, The Longuest Journey , Deus Ex 1, NN2-Maska zdrajcy i setek podobnych z najlepszych przygodówek i rpg nie przechodził.

Branża, która tworzy obecne wtórne gry pod najgłupszych z IQ taboreta i dwoma lewymi rękoma to dla mnie niego najlepsze gry. Filmy Marvela ich odpowiednik to dla niego w sam raz.

ocenił(a) grę na 10
lukas_172

I super, to idź sobie jeszcze raz zagraj w te gry i się pozachwycaj nimi, ale nie odbieraj tego innym, by zachwycali się takimi perełkami jak np.Kingdom come deliverance. Weź pod uwagę to, że te gry które wymieniłeś robiły studia które liczą po kilkanaście tysięcy pracowników, a czeskie warhorse ówczas jak tworzyli kingdom come ledwo 50 osób i mieli niezbyt pokaźny budżet w porównaniu do tych gier które wymieniłeś. Mimo ograniczeń stworzyli bardzo ambitną i rozwiniętą grę która osiągnęła bardzo duży sukces jak na tak małe studio (4 miliony sprzedanych egzemplarzy). A, tak z ciekawości, jaki byś model walki chciał? Taki w którym byś każdy cios trafiał i od np dwuch ciosów przeciwnik ginął? Według mnie model walki jest bardzo fajny, oryginalny i co najważniejsze dla mnie, wymagający,a nie jak w większości gier: bohater jest odrazu przepotężny, sieje postrach i nikt nie może się z nim mierzyć.

ocenił(a) grę na 4
Rithven

Długo mi ta gra chodziła po głowie, ale jak już ją ogrywam - po ściągnięciu 36gb patcha bez którego postacie co rusz wpadaly pod tekstury :D -to nie wiem czy podołam.
jest to tak toporna i siermiężna zabugowana banialuka że hej.
Może i fabuła ok, ale sama grywalność tej gry pokazuje jak się gier nie powinno robić.
Samo zbieranie ziół - wiedżmin to to nie jest. Do każdego chabazia musimy się schylić i dodatkowo do każdego musimy się odpowiednio ustawić.
I jeszcze na dodatek które możemy zbierać a które nie ?
Idę - maki - zbieram.
przypadkiem zebrałem też jakieś małe żółte kwiatki.
pokrzywy, oset - ok.
ale już długie niebieskie kwiaty to nie można zbierać.
to chyba trzeba mieć doktorat z zielarstwa by wiedzieć co można a co nie.
I jeszcze żeby po najechaniu na chabdzia się od razu podświetlał czy chociażby nazwa pokazała - nieee, musisz odpowiednio najechać by strzelić kursorem w tę odpowiednią lukę.
Gadając z Borzkiem na blankach używam retoryki, pisze SUKCES, a Borzek - przykro mi, nie wypuszczę cię.
To to jest sukces ?
Dodatkowo na blankach spotkałem ludzką stonogę - i to już po patchu.
Henryk jest głodny, żrę z gara a on ciągle głodny. Albo ma tasiemca giganta, ale jest lekko dźgnięty pod tupecikiem.
No bieda w tej grze pod wzgl mechaniki w opór.
Jeszcze brnę, ale nie wiem ile sił mi starczy.

ocenił(a) grę na 10
settokaiba

cóż - ja grałem dawno i na tamtym etapie miałem tylko 1 bug.. ale okazało się, że to był niepełny bug. Po prostu gra jest wypełniona tzw. trigerami/ wyzwalaczami. By zobrazować: misja odpala się jak wejdziesz do miasta bramą południową. Ale ja wchodziłem ciągle północną.. Nie mówię, i nigdy tego nie robiłem - że gra jest nieskazitelna ale w moim przypadku niektóre ułomności były drobne. Dla innego te same ułomności będą K2 i to w zimie. Ps: niektóre rzeczy usprawnisz sobie modami (np. zbieranie dużo większej ilości "kwiatków" z tym że ta gra to trenowanie - więc te mody zabiją imersję)

ocenił(a) grę na 4
Rithven

gram na ps4, tam modow nie ma. zresztą już się poddałem. walnąłem pełny komentarz jako osobną treść. jak chcesz to poszukaj i poczytaj co w tej grze widziałem.

ocenił(a) grę na 10
settokaiba

Rozumiem. Kto wie - może za kilka lat dasz tej grze drugą szansę. Ja w ostatnim czasie kupiłem Mass Effect Legendarną edycję i przeszedłem całość 2x! Z rzędu. A pamiętam, jak wiele lat temu odbiłem się od pojedynczych wydań (1 i 2) i oceniałem je na 4,5/10. Pozdrawiam!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones