PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=607599}
5,7 349
ocen
5,7 10 1 349
Legend: Hand of God
powrót do forum gry Legend: Hand of God

Super

ocenił(a) grę na 9

Super gierka na długie zimowe wieczory jak kto lubi robić klik-klik-klik i rozwijać postać.
Prawie jak w Heroesach V.
Gdyby tylko pani Jabłczyńska wysiliła się trochę i nagrała 100 kwestii dla elfa a nie 10, to by tak nie wkurzała każdego gracza.
Po godzinie grania KAŻDY wyłącza dźwięk.

ocenił(a) grę na 4
pcsik

Legend Hand Of God jest niesamowicie zabugowane mimo iż gra jest w wersji 1.02. Gra jest niesamowicie monotonna, non stop te same potworki, a z rzadka trafia się ktoś silniejszy. W grze jest tony broni i zbroi ale tych wartościowych jest jak kot napłakał, po prostu nie wypada nic ciekawego z ukatrupionych stworków, a gdy coś wypadnie i chcemy to włożyć na postać, to często gęsto gra się wysypuje do pulpitu, i to co nazbieraliśmy przepada. Drzewko umiejętności jest zbyt skąpe. Jedynym plusem gry jest dubbing Joanny Jabłczyńskiej - szkoda że jest tak mało gier z jej pięknym głosem. Nie ma jak solidnie wydane gry przez CD Projekt, Cenegę czy też EA, lecz ta do takowych się nie zalicza a szkoda bo drzemał w niej potencjał.

ocenił(a) grę na 7
tomucho77

Ciężko mi się zgodzić z tym, że gra jest bardzo zabugowana...nie miałem z nią niemal żadnych problemów, wywaliło mnie do pulpitu może z raz, nigdy nie straciłem przedmiotów, które uzbierałem. Najpoważniejszym bugiem na jaki natrafiłem było to, że zniknęła tekstura mojego herosa i musiałem wyłączyć i włączyć grę :)

Co do przedmiotów do tutaj masz rację, jest o wiele za mało ciekawych przedmiotów ALE jest to związane z tym, że gra skaluje ich siłę, także na niskich lvlach nie znajdziesz nic fajnego, naprawdę ciekawe przedmioty można znaleźć przy drugim i każdym kolejnym przechodzeniu gry gdy masz wyższy poziom (ale wiadomo - nie każdemu się chce przechodzić kolejny raz). Nie zgodzę się też do tego, że drzewko umiejętności jest zbyt skąpe - jak dla mnie było w sam raz, nie za dużo, nie za mało zdolności.

Wadami są na pewno słabiutka fabuła i to na co zwrócił uwagę pcsik - nagrana bardzo mała ilość dialogów między naszym bohaterem a Luną...ja jednak nie wyłączyłem dźwięku :D

Podsumowując, giera warta uwagi, jeśli nie masz ochoty nty raz przechodzić Diablo czy innego zamiennika a nie masz nic innego to można się z Legend: Hand of God zapoznać ;)

ocenił(a) grę na 5
PhateAdemar

Uwaga na Spoilery*


Ja także nie zgodzę się z tym że gra była mocno zabugowana, jedyny problemem jaki miałem to wskakiwanie wojownikiem w texstury (kamienie drzewka itp), przez co postać się blokowała na amen (no prawie, bo wystarczyło użyć runy), czasami też potworki się respiły w miejscach do których nie dało się dojść. Jednak nigdy gry mi nie wywaliło do pulpitu (a nawet jeśli to przez moją kartę graficzną). Natomiast jeśli chodzi o płynność gry, to tutaj miałem spore problemy (mimo "dobrego" sprzętu) gra strasznie się zamulała, przez co czasem umiejętności nie nadążały z wklepywaniem.

Co do przedmiotów to także się zgadzam, jednak czy 36lv to jest mało? Ponieważ nawet na tym poziomie wypadały rzeczy mizerne, (żółciaki też były kiepskie) Dla mnie umiejętności jest jednak za mało i są zbyt monotonne, fajna sprawa że możemy je łączyć jak nam się podoba, tylko czasami nie widać ich działania, a info o tym nie ma żadnego.

Co do fabuły, niestety to kiepska "zźynka" z diablo z dodanymi elementami z prawdziwej fantastyki (smoki, elfy, orki gobliny itp.). I tak gobliny i ich szamani to kopia upadłych i ich szamanów, większość olbrzymów robiona na wzór Monstrualnych Bestii itp. Co do bosów to przy spotkaniu z Umarłym królem królów (ale nazwa O.o) przypomniała mi się Andariel a finał z Władcą demonów to iście sam Diablo (tzn. wykastrowany). W grze nie ma żadnych filmików poza intro więc pod tym względem też jest kiepsko. Co do dialogów to też jest kiepsko np. po złączeniu Ręki Bogów możemy się wrócić do domu Ramusa i on nas wcale nie pamięta i gada jakieś pierdoły (Wtf?). Co do głosów to są wykonane całkiem ok (Jabłczyńska świetnie wykonała swoją pracę, aż miło słuchać), małą rólkę też miał Andrzej Gawroński (czyt. Deckard Cain) podkładał (jeśli się nie pomyliłem) głos pod tego dziadka który każe na oczyścić cmentarz z nieumarłych.

Według mnie, ktoś tu dostał zadanie odgórne, stworzyć coś tak podobnego do genialnego Diablo i niestety zamiast się wzorować, przekopiował większość, zmieniając troszkę "wystrój" by nie posądzono o plagiat.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones